1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór jelita grubego-pomoc w interpretacji wyników badań
Autor Wiadomość
pensive 


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2012-08-21, 12:05  nowotwór jelita grubego-pomoc w interpretacji wyników badań


Witam,
Bardzo proszę o pomoc.

Tatę skierowano na kolonoskopię, wynik był następujący:

Kolonoskopia:
Badanie prawidłowe: w odbytnicy, w okrężnicy wstępującej, w kątnicy. W poprzecznicy niewielki polip 4 mm. W esicy niewielka ilość świeżej krwi ze skrzepami. W zstępnicy, na głębokości 40 cm od odbytu naciek zajmujący 3/4 obwodu jelita i zawężający jego światło.

Pobrano 4 wycinki do badania histopatologicznego i zalecono pilną konsultację chirurgiczną.
Chirurdzy zgodnie stwierdzili, że trzeba jak najszybciej usunąć to operacyjnie (resekcja jelita). Jeden powiedział, że nie ma co czekać na wyniki, bo wyciąć i tak trzeba. Powiedzieli też, że to początkowe stadium (zdjęcia na wyniku kolonoskopii były).
Zapisali tatę do szpitala. Tata stawił się, ale przyszedł jakiś inny lekarz na dyżur i Go wypisał, bo powiedział, że lepiej czekać na wynik badań i wiedzieć z czym ma się do czynienia, choć wg Niego to na 99% zmiana onkologiczna. Postanowił też przed operacją wykonać tomografię komputerową. Teoretycznie za kilka dni ma być operacja...

...a dziś tata odebrał wynik badania histopatologicznego, rozpoznanie brzmi:
adenoma villosum cum neoplasia intraepitheliali gradus minoris.

Z mojego (laickiego) rozpoznania w internecie jest to gruczolak kosmkowy (nowotwór niezłośliwy).

1. Czy w takim razie można być teraz raczej spokojnym o tomografię? W sensie, że nie powinno być żadnych zmian w wątrobie i węzłach chłonnych?
2. Czy ten wynik zmieni sposób leczenia? Czy operacja i wycięcie kawałka jelita jest nadal niezbędne? Czytałam, że gruczolaki usuwają podczas kolonoskopii, ale podobno podczas badania wykonujący konsultował się z kimś i mówili coś o tym, że naciek za duży żeby usunąć podczas badania. Lekarz mówił, że to poważna operacja itp. itd. więc strach ogarnia... :-(
3. Nawet jeśli będzie operacja, to czy to będzie ostateczne leczenie? czy jak wytną całość i oddadzą do badania, to może się jeszcze okazać, że nowotwór jest złośliwy? :-(

Z góry dziękuję za pomoc i dodatkowe istotne informacje.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-08-21, 14:11  


pensive napisał/a:
dziś tata odebrał wynik badania histopatologicznego, rozpoznanie brzmi:
adenoma villosum cum neoplasia intraepitheliali gradus minoris.

Poprosimy o pełen wynik histpat - wraz z opisem makroskopowym i mikroskopowym (może da radę zrobić zdjęcie i wrzucić na Forum lub przepisać całość).
_________________
 
pensive 


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2012-08-21, 14:17  


Ale to co napisałam to wszystko co widnieje na tej ekspertyzie histopatologicznej :| Jest napisane "ROZPOZNANIE:" i tylko to zdanie po łacinie, które przepisałam całe, sprawdzając każdą literkę.
Mogę to wrzucić, ale na pewno nie ma mowy o żadnym opisie mikro i makroskopowym...
A powinno być? :|
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-08-21, 14:21  


Powinien być opis co pobrano (np. wycinek 1 - .... ; wycinek 2 - ....) i potem wynik mikroskopowy - co w danym wycinku znaleziono.
_________________
 
pensive 


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2012-08-21, 14:23  Zdjęcie wyniku




[ Dodano: 2012-08-21, 15:25 ]
Powyżej cały wynik, oczywiście po wycięciu danych osobowych. No i w wieku taty pomyłka - ma 52lata.


1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 5766 raz(y) 109,31 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2012-08-21, 14:44  


Możemy więc domyślać się, że we wszystkich 4 wycinkach stwierdzono gruczolaka.

Adenoma villosum cum neoplasia intraepitheliali gradus minoris oznacza dokładnie gruczolaka kosmkowego z neoplazją śródnabłonkową małego stopnia.

Tak jak napisałaś, jest to nowotwór łagodny.
Neoplazja natomiast to niekontrolowany wzrost i rozmnażanie się komórek, co może skutkować nowotworem złośliwym.

Myślę, że badanie TK jest tu zlecone prawidłowo, na tej podstawie powinna być podjęta dalsza decyzja. Operacja usunięcia nacieku wydaje się wskazana, zwłaszcza, że naciek zwęża światło jelita, co może doprowadzić do jego całkowitego zamknięcia a tym samym stanu zagrażającego życiu pacjenta.
_________________
 
pensive 


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 6

 #7  Wysłany: 2012-08-21, 14:52  


Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Czy można powiedzieć jeszcze coś szerzej odnośnie moich pytań 1. i 3. z pierwszego posta? Może jakieś opinie w oparciu o doświadczenia?
No i czy po tym wyniku histopatologicznym można choć trochę "odetchnąć z ulgą"?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2012-08-21, 14:59  


pensive napisał/a:
1. Czy w takim razie można być teraz raczej spokojnym o tomografię? W sensie, że nie powinno być żadnych zmian w wątrobie i węzłach chłonnych?

Ciężko odpowiedzieć na tak postawione pytanie - po prostu trzeba poczekać na wynik :)

pensive napisał/a:
3. Nawet jeśli będzie operacja, to czy to będzie ostateczne leczenie? czy jak wytną całość i oddadzą do badania, to może się jeszcze okazać, że nowotwór jest złośliwy?

1. Wszystko zależy od wyniku TK jamy brzusznej.
2. Na pytanie "czy może" zawsze odpowiem "tak, może", bo nikt nie zagwarantuje z góry co wyjdzie w badaniu. Na pewno zbadają histopatologicznie pobrane preparaty i to jest najważniejsze.

Rozumiem, że chciałabyś uspokojenia, że wszystko będzie dobrze, ale ja jestem zwolennikiem ostrożnego optymizmu, a przede wszystkim realizmu :) na pewno stwierdzenie gruczolaka, a nie gruczolakoraka w wycinkach, to dobra wiadomość. Jedna trzeba pamiętać, że są to tylko wycinki - nie resekowano całości naciekającej zmiany (z tego co zrozumiałam).
_________________
 
pensive 


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 6

 #9  Wysłany: 2012-08-21, 15:06  


No cóż, dziękuję jeszcze raz... Chyba wszyscy w podobnym przypadku szukają tego uspokojenia, że wszystko będzie dobrze :|
Na razie cieszę się z tej pierwszej dobrej wiadomości i z niecierpliwością czekam na TK i na (mam nadzieję) następne dobre wieści ;)
 
pensive 


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2012-09-17, 10:18  niestety muszę tu wrócić i prosić o dalszą pomoc :-(


Witam ponownie...
Od czasu kiedy byłam tu ostatnio trochę minęło... Miałam nadzieję, po tym co mówili lekarze, że może nie będę już tu wracać... ale jednak... :-(

Tata w międzyczasie miał zrobione TK i wykonaną operację: "laparotomia, usunięcie esicy".

Dziś przyszedł wynik histopatologii i podłamanie u taty i u mnie... Lekarze po operacji mówili, że zmiana była nieduża i wyglądała obiecująco. Dzisiejszy wynik mówi o przerzutach na 2 z 5 badanych węzłów... Lekarz powiedział, że powinno być ok, ale trzeba szybko działać... Tata dostał skierowanie na komisję onkologiczną, z tego co mówi lekarz będzie chemia.
Wklejam wynik TK oraz histopatologię pooperacyjną, pomóżcie proszę, napiszcie co sądzić, jak rokowania itp itd.? :-(
Ja już nie wiem co myśleć, strach, emocje, realne myślenie, wszystko się miesza...





3df79db125adc415.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 7109 raz(y) 379,75 KB

abedab2c53b9d94a.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 5436 raz(y) 195,49 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2012-09-17, 17:39  


Carcinoma gelatinosum oznacza raka galaretowatego / śluzowokomórkowego / galaretowato-komórkowego.

Wg histpatu jest to niestety dość wysokie stadium zaawansowania IIIB lub wg Astler-Coller C2.
Zdecydowanie powinno wykonać się TK klatki piersiowej celem weryfikacji guzka w lewym płucu.

W III stopniu zaawansowania choroby stosowana jest zwykle chemioterapia. Jeśli chodzi o rokowania, statystycznie 5-letnie przeżycie w III st. uzyskuje ok. 46% pacjentów.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group