prosze o pomoc,jak namowic konfliktowa84 letnia ciocie,chora na nowotwor zoladka G3,na hospicjum.ciocia mieszka sama,poza mna,pracujaca 3-4x w tyg 12-13 godz,moja mama z obiema protezami stawow biodrowych(nie moze nosic ciezarow,wykonywac pewnych ruchow)obecnie ze zlamana reka,po mikrowylewie i moj syn 21 letni student.poza weekendami nie jestesmy w stanie zapewnic cioci jakiejkolwiek opieki.wlasnie wrocilam do domu,po nieprzyjemnej rozmowie z ciocia,zarzucila nam ze nia sie wogole nie interesujemy i ze nikt nie chce u niej zamieszkac.co robic?wydaje mi sie ze hospicjum byloby najlepszym wyjsciem,co wy o tym myslicie?
prosze o pomoc,jak namowic konfliktowa84 letnia ciocie,chora na nowotwor zoladka G3,na hospicjum.ciocia mieszka sama,poza mna,pracujaca 3-4x w tyg 12-13 godz,moja mama z obiema protezami stawow biodrowych(nie moze nosic ciezarow,wykonywac pewnych ruchow)obecnie ze zlamana reka,po mikrowylewie i moj syn 21 letni student.poza weekendami nie jestesmy w stanie zapewnic cioci jakiejkolwiek opieki.wlasnie wrocilam do domu,po nieprzyjemnej rozmowie z ciocia,zarzucila nam ze nia sie wogole nie interesujemy i ze nikt nie chce u niej zamieszkac.co robic?wydaje mi sie ze hospicjum byloby najlepszym wyjsciem,co wy o tym myslicie?
Jeśli chcesz znać moje zdanie to Twoja Ciocia się boi umrzeć w samotności i z tym Jej się hospicjum niestety kojarzy. Nie jest to do końca oczywiście prawdą, ale niewątpliwie coś w tym jest.
Nikt z nas nie chce być samotny, niezależnie od tego czy jest umierający czy nie i chyba to rozumiesz?
Są oczywiście hospicja domowe i z pomocy takiego możecie pewnie skorzystać - na pewno ktoś poda Ci namiary na jakieś w okolicy Twojego miejsca zamieszkania. Natomiast pytanie pozostaje, czy rzeczywiście uważasz, że 'konfliktowość' Twojej Cioci (wraz z innymi argumentami, których użyłaś) jest wystarczającym powodem do tego by (być może) w ostatnich chwilach Jej życia pozostawiać Ją z dala od rodziny.
Decyzja oczywiście należy do Ciebie. Bardzo serdecznie pozdrawaim.
dzieki za odpowiedz,ale my juz korzystamy z hospicjum domowego.ciocia ma zapewniona pania,ktora robi sniadania i przynosi zupe,ale niestety uparła sie na moja mame-osobe naprawde chora,pozatym osobe z ktora przez wiekszosc czasu byla w jakims niewypowiedzianym konflikcie.i to jest problem.mama nie zgadza sie na przeprowadzke.
ciocia nalezy do tych osob co zawsze wiedza wszystko lepiej,wykonanie jakiejkolwiek czynnosci powoduje strofowanie,pouczanie.kocham ciocie,ale takze mame i juz nie wiem co robic.
dzieki za odpowiedz,ale my juz korzystamy z hospicjum domowego.ciocia ma zapewniona pania,ktora robi sniadania i przynosi zupe,ale niestety uparła sie na moja mame-osobe naprawde chora,pozatym osobe z ktora przez wiekszosc czasu byla w jakims niewypowiedzianym konflikcie.i to jest problem.mama nie zgadza sie na przeprowadzke.
ciocia nalezy do tych osob co zawsze wiedza wszystko lepiej,wykonanie jakiejkolwiek czynnosci powoduje strofowanie,pouczanie.kocham ciocie,ale takze mame i juz nie wiem co robic.
Wiesz co, bardzo chciałbym Ci jakoś pomóc ale niestety nie jestem w stanie ocenić dobrze sytuacji, której nie znam. Ty jedna jesteś w stanie zorientować się w niuansach rozinnych i pewnie im wcześniej to zrobisz tym lepiej.
Każdy z nas ma w jakimś sensie trudny charakter i myslę, że na niektóre rzeczy, szczególnie w ciężkich chwilach, można przymknąć oko.
Najważniejsze jest chyba teraz jednak to, żeby doprowadzić do szczerej rozmowy na linii Ty-Twoja Mama i Twoja Ciocia. To chyba jedyna rzecz, która może uzdrowić sytuację.
Trzymaj się ciepło
mimi1, jedyne co możemy wam doradzić nie znając osób konfliktu, to rozmawianie wyłącznie na spokojnie i zimno. Na każdy argument cioci odpowiadać po prostu: mama nie da się rady Tobą zajmować, bo jest chora. Kiedy jej się skończą pomysły co powiedzieć, zaproponować hospicjum.
Myślę, że:
1. Ciocia Wami manipuluje, zarzucając Wam brak zainteresowania nią - a Wy ulegacie manipulacji dając się wpędzać w wyrzuty sumienia. Wtedy trzeba twardo postawić granice (vide: post Finlandii, ) - nikt z Ciocią nie zamieszka, bo po prostu nie ma takiej opcji.
2. Czujecie się jakoś zobowiązani do opieki nad Ciocią (może więzy rodzinne pomimo awantur są jednak silne, może coś jej zawdzięczacie, może inny powód) - i próbujecie zagłuszyć wyrzuty sumienia szukając porady na zewnątrz. Wtedy warto się zastanowić, czy nie dałoby się jakoś zorganizować wspólnego zamieszkania - może skoro pracujesz co drugi dzień po 13 godzin, to dla Ciebie, nie pozostającej w konflikcie z Ciocią, osoby młodszej i sprawniejszej niż Mama byłoby to łatwiejsze? Jeśli nowotwór jest bardzo zaawansowany, to - mówiąc brutalnie - pewnie nie potrwa to długo.
Myślę też, że dla 21-letniej osoby zamieszkanie z niepełnosprawną, starszą ciocią, której można pomóc na wielu płaszczyznach (fizycznej, emocjonalnej) mogłoby być cennym doświadczeniem życiowym.
Pamiętaj też, że po śmierci Cioci przyjdzie Wam być może żyć ze świadomością, że odmówiliście pomocy umierającej osobie - to może nie być łatwe.
Oczywiście tak jak już ktoś wyżej pisał - nie znam sytuacji, nikt z nas nie zna.
Może lepiej byłoby zapytać kogoś z bliższego otoczenia?
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
dziękuje Wam za pomoc,dotąd dopoki bedzie mozna ciocia zostaje w domu,mamy pania,ktora pomaga cioci przy toalecie,ja naucze sie tez zmiany pampersa i moze jakos to wszystko sie ułozy.
najgorsze ze przestała wstawac z łózka
Trzymajcie się. Często rzeczy wyglądają gorzej z daleka. Może nie będzie tak trudno jak Wam się wydaje.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
moja Ciocia zmarła w hospicjum po 2 tyg pobytu.żałuje ze tak pozno trafiła do hospicjum,bo zupełnie niepotrzebnie męczyła się w domu.opieka w warszawskim hospicjum onkologicznym jest naprawde wspaniała.została pustka i ogromny smutek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum