[Iwon]

Witam serdecznie,
We wrześniu 2014 usunięto mi torbiel wraz z jajnikiem i jajowodem, gdyż miałam podwyższone CA125 do 79.

Wynik hispatologiczny I : Tumor serosum cum atypia focalis ovarii dextri - fragmenta. Bordeline serous tumor. Oviductus sine laesionibus. Mikroskopowo – w ścianie torbieli ogniskowo rozrosty brodawkowate z atypią.

Skierowano mnie do centrum onkologii , gdzie w listopadzie 2014 zrobiono mi operację; radykalne usunięcie macicy wraz z lewymi przydatkami, limfadenektomia miednicza (S3) i okołoaortalna (A2), wycięcie sieci i wyrostka robaczkowego.

Wynik hispatologiczny II : Macica i jajnik – Adenomyosis, cystes simplices et folliculares atque corpora albicantia ovarii sinistrii. Structurae histologicae: oviductus sinister et parametrii bilateralis normales. Endometrium in stadio proliferationis. Węzły chłonnne – Lymphonodulitis chronica reactiva. Wyrostek robaczkowy – Appendicitis chronica. Siec – Structurae histologicae omenti normales.

W miesiącu grudniu trafiłam ponownie do szpitala z powodu źle gojącej się rany, która została oczyszczona. Wyniki bakteriologiczne nic nie wykazywały. Blizna wygoiła się, lecz cały czas po stronie lewej miałam stan zapalny na skórze. Byłam leczona pięcioma antybiotykami. Pozostało w tym miejscu zgrubienie skóry.

W styczniu 2016 trafiłam do szpitala miejskiego z powodu bólu podbrzusza po lewej stronie, gdzie zrobiono mi usg w którym opisano; Poniżej blizny pooperacyjnej w podbrzuszu lewym tkanka podskórna jest pogrubiała niejednorodna i ma podwyższoną echogenicznośc, w jej obrębie widoczne są dwie niejednorodne zmiany częściowo płynowe wlk. do 9x5mm – ropnie? Inne zmiany? W obu okolicach pachwinowych dośc liczne węzły chłonne odczynowe.

W onkologii zrobiono mi biopsję I węzła oraz II pogrubionej tkanki (na lewo od blizny 5 cm poniżej pępka) wynik; I węzeł (nieswoiste odczynowe zmiany w węźle chłonnym) II tkanka (komórek atypowych nie znaleziono.

Po biopsji zrobiono mi rezonans magnetyczny na którym w opisie jest: Mała torbiel okolicy przedsionka pochwy po stronie prawej o wym.20x11mm . Rozległy naciek skóry, tkanki podskórnej okolicy podbrzusza lewego, o wym.60x48mm, głębokości do 22mm, obejmujący także mięsień, wykazuje wzmocnienie kontrastowe, bez ewidentnych cech restrykcji dyfuzji – najprawdopodobniej zapalny, do różnicowania z naciekiem neo. W dole pachwinowym lewym widoczne powiększone węzły chłonne śr.do 12mm.

Cały czas mam bóle w obu pachwinach, a lekarz w onkologii (bez specjalizacji onkologicznej) nic z tym nie robi i na kontrole mam przyjść dopiero w czerwcu. Sprawdzałam płytę rezonansu i miejsce po lewej stronie jest mocno białe, a biopsję miałam pobieraną dużo powyżej od tego miejsca.

Moje pytania brzmią:
1. Co dokładnie oznacza wynik histopatologiczny pierwszy?
2. Co dokładnie oznacza wynik histopatologiczny drugi?
3. Czy było konieczne takie radykalne usunięcie?
4. Czy jest coś co powinno mnie niepokoic w związku z tymi zmianami w usg oraz rezonansie?

[ Dodano: 2016-03-07, 17:31 ]
Witam ponownie,

jestem trochę rozczarowana, ze do tej pory nie otrzymałam żadnej odpowiedzi, tym bardziej, ze odpowiadacie Państwo na inne posty.

Pozdrawiam.

[mufaso83]

nie zawsze na forum w danej chwili znajduje się ktoś, kto potrafi merytorycznie odpowiedzieć na stawiane pytania. Często odpowiadamy z racji przebytej choroby swojej lub kogoś bliskiego, a nasza wiedza właśnie stąd się wywodzi.
Musisz cierpliwie poczekać
pozdrawiam

[lilith.p]

Iwon, jestem w stanie odpowiedzieć Ci jedynie na 3 pytanie na zasadzie obserwacji. Spotkałam w swoim życiu dwie dziewczyny z rakiem granicznym jajnika. Pierwsza lat 31 podczas rozpoznania, usunięto macicę, jajniki, podano chemię. Drugi przypadek, dziewczyna 27-28 lat, zostawiono jajnik, macicę. Pierwsza z nich żyje, prowadzi normalne życie, choć wie, że nigdy biologiczną Mamą nie zostanie, druga po pół roku od operacji doświadczyła wznowy - 4 stopień, przerzuty do płuc, wątroby. W niespełna rok od diagnozy odeszła.

[missy]

Pierwszy wynik stwierdza obecność guza surowiczego granicznego jajnika prawego. Drugi wynik nie stwierdza nic podejrzanego w usuniętych tkankach ( operacja radykalna wg standardów leczenia chirurgicznego guzów granicznych jajnika).
Wyniki obydwu badań obrazowych nie stwierdzają w opinii lekarza opisującego nic niepokojącego - wszystko wskazuje na późne powikłania po nieprawidłowym gojeniu się rany.
Czy chorujesz na coś przewlekle? Przyjmujesz na stałe jakieś leki?

[Iwon]

missy, Dziękuję za odpowiedź
Pytasz, czy choruję przewlekle, nie, ale od listopada 2015 pojawiły się u mnie różne dolegliwości związane z bólami stawów, mięśni, rumienie na twarzy. Byłam już u reumatologa, który podejrzewa u mnie toczeń układowy, pod koniec miesiąca będę miała robione pod tym kontem badania. W styczniu byłam na konsultacji w szpitalu, ponieważ zaniemogłam na nogi i pojawił się ból w podbrzuszu po lewej stronie, otrzymałam antybiotyk cipronex oraz augumentin, a na karcie informacyjnej jest opisane obserwacja w kierunki podejrzenia nowotworu złośliwego. Dopiero po tej sytuacji trochę się zainteresowali w CO zrobili mi ten rezonans.

[ Dodano: 2016-03-10, 16:30 ]
lilith.p,

Dziękuję za odpowiedź

Jestem trochę zaskoczona pierwszym przypadkiem w którym opisujesz, że dostała chemię. Ja jej nie miałam i lekarze mówili, że przy Bordeline się nie podaje chemii, a także zapewniają, że nie ma przerzutów.

[lilith.p]

Iwon, w medycynie nigdy nie ma nic pewnego.

[patomorfolog z CO]

Iwon w Twoim przypadku prawdopodobnie nie było wskazań do chemioterapii bo nie stwierdzono w badaniu histopatologicznym tzw."wszczepów" nowotworu granicznego.
Uważam ze była potrzebna taka rozległa operacja -żeby sprawdzić czy się gdzieś ten guz nie rozprzestrzenił.

A odpowiedzi na Twoje pytania powinnaś oczekiwać od lekarzy, którzy Cię leczą, masz do tego prawo.

Czy coś powinno Cię niepokoić?
Musisz być pod kontrolą w CO, poza tym zmiana "rozległy naciek podbrzusza, prawdopodobnie zapalny " w rezonansie -też jest do kontroli i wyjaśnienia dokładniejszego.

[Iwon]

patomorfolog z CO,

Serdecznie dziękuję za odpowiedź

Poproszę o pomoc co mam robic dalej, ponieważ mój lekarz w CO nie zareagował na ten naciek zapalny i kazał mi przyjśc na wizytę kontrolną dopiero w czerwcu. Co półroczne wizyty wyglądają tak: badanie ginekologiczne i badanie markera CA125, poza tym nie robi żadnych badań.

Pozdrawiam