Dobry wieczór.
Od sierpnia tego roku dokucza mi niekiedy silny ból biodra (w skali 1-10 myślę że tak z 6,5). Boli niekiedy gdy usiądę na boku, gdy leżę, różnie. Zaczęło się w trakcie wesela, na którym przesadnie dużo nie tańczyłam. Nagle siedząc pojawił się ból. Trzymał około 3dni i przeszło. Od tamtej pory pojawiał się co dwa, trzy tygodnie. Bólu nie doświadczam nocą, nie wybudza mnie ze snu. Ale po przebudzeniu czuć że biodro boli, promieniuje jakby od pośladka.
Ostatnio znów po imprezie na której dużo tańczyłam pojawił się ból. Tym razem postanowiłam pójść do ortopedy. Samoleczenie w internecie zrobiło swoje, więc przerażona pobiegłam po fachową pomoc. Dostałam skierowanie na RTG oraz usg stawu biodrowego. Do tego leki: Sirdalud i Aulin. Gdy je przyjmowałam biodro bolało gdy np. siedziałam "z nogami na stole"
albo się jakoś wykrzywiłam bokiem. Gdy leżałam czy siedziałam nie odczuwałam żadnego dyskomfortu.
RTG wyszło prawidłowo, nie stwierdzono żadnych zmian i szpary biodrowe zachowane prawidłowo. Następnie wykonałam usg. Z tym było nieco problemów, ponieważ głowica którą dysponowała pani dr miała zbyt słaby zasięg aby dojrzeć kaletkę więc usg miałam powtarzane na innym urządzeniu. Pani dr stwierdziła, że badanie nieco utrudnione ze względu na dużą ilość tkanki podskórnej
Nie mam otyłości, ale moja waga jest za duża o jakieś 2-5 kg więc to pewnie I st nadwagi.
Jako ogromna panikara, która analizuje każde słowo po 50 razy, każde zdanie po 25 razy zdążyłam się już mocno nakręcić że z moim biodrem dzieje się coś zlego. Przepraszam, że nie dodam zdjęcia tylko przepiszę badanie słowo w słowo.
USG OKOLICY KRĘTARZA WIĘKSZEGO KOŚCI UDOWEJ PRAWEJ
-badanie nieco utrudnione z uwagi na duzą ilość tkanki podskórnej
-nierówny zarys krętarza
-cechy uszkodzenia przyczepów mięśni pośladkowych do krętarza
strutura hypoechogenna przy zarysie krętarza nasuwająca podejrzenie zwiększenie ilości płynu w kaletce krętarza ze śladem unaczynienia
-ognisko przepływu naczyniowego w tkance podskórnej w miejscu zgłaszanych dolegliwości.
Ortopeda stwierdził, że nie będzie mnie faszerował lekami i dał skierowanie na MR. Stąd już moje totalne przerażenie.
Wiem, że po rezonansie będzie można coś powiedzieć ale jutro idę się umówić prywatnie, więc może jeszcze w tym tygodniu uda się zrobić badanie. Ale do momentu otrzymania wyników wyhoduje sobie przepiękne wrzody, nabawię się nerwicy i przepłaczę cały okres
.
Czy według państwa opis USG o strukturze hypoechogennej jest niepokojący?
Serdecznie pozdrawiam i dziękuje za przeczytanie mich wypocin