Proszę o pomoc w sprawie nowotworu złośliwego przełyku
Mój tato ma 63 lat. Stwierdzono u niego złośliwy nowotwór plaskonabłonkowy przełyku poniżej krtani. Powstała również przetoka, na skutek której pokarm dostawał sie do śródpiersia, co spowodowało stan zapalny. Dzięki zabiegowi stan zapalny usunieto. Ojciec obecnie jest dożywiany bezpośrednio do żoładka. Przybiera na wadze, dużo spaceruje, jest silny, jednak mnie martwi, że lekarze z RCO w Bydgoszczy nie zastosowali nic, co by sugerowało choć próbę leczenia. Nowotworu nie usunięto, nie zastosowano żadnej terapii. Co dalej, gdzie mam szukać pomocy. Była mowa o wstawieniu implantu do przełyku... Być może inne Centrum Onkologiczne w kraju podjmie choć próby leczenia takiego przypadku. Rozpaczliwie proszę o pomoc.
Jest kilka metod stosowanych w paliatywnym leczeniu raka przełyku:
założenie stentu, brachyterapia, chemioradioterapia, samodzielna chemioterapia, samodzielne naświetlanie.
Prośba o więcej szczegółów: jaki jest stan zaawansowania choroby? Może da radę przytoczyć jakieś wyniki badań obrazowych lub opis leczenia i wnioski zawarte w karcie wypisu ze szpitala?
Witam
mój kolega żył z tym 9 lat.Pisałem o nim na mojej stronie www link poniżej.Mimo ,że rak ustąpił to do końca karmił się bezpośrednio do żołądka,z tym że np mógł pić kawe czy nawet kwaśne mleko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum