postanowiłam tutaj napisać, bo zauważyłam, że forum jest bardzo pomocne.
U mojej mamy na początku roku rozpoznano raka odbytu - T4N3M0, stopień III b. Mama przeszła chemioterapię z radioterapią, która trwała od końca lutego do początku kwietnia i w tym czasie była 2 razy w szpitalu na chemii przez 5 dni.
Wszystko przeszła pomyślnie, kontrolę miała w maju i wszystkie wyniki były dobre. Jednak od około 3 tygodni skarży się na bóle krzyża jak również okolice brzucha. Ból jest podobny do tego, który przechodziła podczas bólu odbytu. Tabletki tak naprawdę uśmierzają ból tylko na chwilę. Dodam, że mama bardzo podupadła psychicznie... kiedy podczas leczenia miała w sobie silną wolę, aby walczyć z "nim", to teraz zupełnie jej stan się pogorszył... wygaduje bardzo dziwne rzeczy w stylu " niedługo umrę", "nie mam już siły", "dla mnie już nie ma ratunku".
Bardzo boję się o nią. Moje pytanie jest takie, czy te bóle, które opisałam wyżej, mogą być skutkiem ubocznym radioterapii czy chemii?
Moje pytanie jest takie, czy te bóle, które opisałam wyżej, mogą być skutkiem ubocznym radioterapii czy chemii?
Przy tak ogólnym opisie, bez wyników itp, jedyne co możemy odpowiedzieć - mogą, ale nikt nie da gwarancji czy są akurat skutkiem ubocznym czy czymś innym. Z takimi sprawami należy zgłosić się do lekarza.
zadajesz bardzo ogolne pytania. Nie da sie niczego stwierdzic przez internet - lekarz musi obejrzec mame, aby stwierdzic przyczyne tego bolu. Chyba sama to rozumiesz.
Dodam jeszcze, ze sa lekarstwa na bol. Skoro ''tabletki'' nie dzialaja, musza byc zmienione. Niemniej, trzeba wiedziec, co i jak leczyc.
Mama ma wizytę u lekarza w przyszły czwartek, w środę jeszcze usg.
Wiem, wiem, że moje pytania są zbyt ogólne, ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem, jakie wyniki napisać, abyście mogli mi pomóc.
Jeśli chodzi o tabletki - ja wiem, że powinno się zmienić, jednak moja mama jest bardzo upartą osobą i moje tłumaczenia, że one już nie działają i trzeba je zmienić nic nie dają.
Czasami nie wiem jak już z nią rozmawiać...
A mama zdecyduje się przyjąć inne leki, kiedy zmusi ją do tego ból, skoro tłumaczenia nie pomagają. Być może obawia się przejścia na silniejsze leki, ponieważ kojarzy jej się to z końcem walki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum