[mateusz92]

Cześć wszystkim,

Około miesiąc temu u mojego taty został wykryty gruczolakorak przełyku IV stopnia z przerzutami na wątrobę.

Poniżej rozpoznanie choroby:
Nowotwór złośliwy przełyku, zmiana przekraczająca granice przełyku (st. IV)
Wtórny nowotwór złośliwy wątroby (powiększona z licznymi różnej wielkości maks. 4 cm, rozproszonymi w całym miąższu hypodensyjnymi z hyperdensyjną obwódką ognika „meta”)
Wyniszczenie w przebiegu choroby
Hyperlipidemia mieszana

Niestety lekarz prowadzący oraz chirurg stwierdzili, że nie jest on operacyjny.

Tata jest właśnie po pierwszej chemii, dodatkowo bierze tabletki (Kapecytabina), niestety z dnia na dzień czuje się coraz słabiej.
Dobrą wiadomością jest tylko to, że stara się codziennie jeść i od ostatnich 2 tygodnie nie stracił dużo na wadze.

Kilka pytań z mojej strony.
Jak najprawdopodobniej będą wyglądały kolejne kroki podjęte przez lekarzy?
Jak długo może on przyjmować chemię?
Kiedy spodziewać się kolejnej gastroskopii/badania wątroby aby sprawdzić czy choroba postępuje?
Czy jest szansa na to aby rak się cofnął i został operowany?
Jak wyglądają rokowania gruczolakorak przełyku w tak zaawansowanym stopniu?

[Ola Olka]

mateusz92 witaj na forum. Przykro mi z powodu choroby twojego taty. Niestety jest ona już bardzo zaawansowana i z przerzutami odległymi. Rokowania ogólnie w przypadku raka przełyku nie są optymistyczne a im wyższy stopień zaawansowania tym gorsze.
O leczeniu możesz poczytać tu: http://www.onkonet.pl/dp_npp_rakprzelyku.html

mateusz92 napisał/a:

Czy jest szansa na to aby rak się cofnął i został operowany?

Nie sądzę by w świetle obecnej sytuacji, wyniszczenia organizmu i faktu przerzutów operacja wchodziła w rachubę.
Przykro mi że nie mogę napisać nic bardziej pozytywnego...
Pozdrawiam serdecznie

[bruno26]

mateusz92, witaj, Przykre że musisz przez to przechodzić.
Nie napisałeś szczegółów co do leczenia. W takim przypadku Tata otrzymuje Chemioterapie Paliatywną, jej zadaniem jest spowolnienie rozwijaniu choroby, złagodzenie objawów.

Jak napisała wyżej Ola Olka, przy tak zaawansowanej chorobie jest bardzo duże prawdopodobieństwo że lekarze nie podejmą się operacji.

Z mojego doświadczenia polecam Ci pomyśleć o HD - hospicjum domowym, dzięki temu będziesz miał pomoc w pełnym zakresie, lekarz, pielęgniarka, psycholog

Chemie będzie przyjmował tak długo jak się da, puki stan zdrowia będzie pozwalał stan zdrowia, chemia ma pomagać nie szkodzić pacjentowi.

Jest mi niezmiernie przykro ale musisz mieć świadomość że stan jest bardzo poważny.
Lekarz po kilku cyklach zleci badania kontrolne, będzie sprawdzał że zastosowane leczenia jest skuteczne czy nie.