Cellulae carcinomatosae-zaczynamy walkę z rakiem 26.01.2010
Witam.
Jest mi niezmiernie przykro, że dołączam do grona dotkniętych jedną z chorób 21 wieku...
26 stycznia br mój teść odebrał wynik z badania:
cellulae carcinomatosae: carcinoma nom microcellulae, tu pulmonis sin
Proszę o pomoc w przetłumaczeniu tej diagnozy.
Dodatkowo stwierdzono powiększone węzły chłonne w okolicy śródpiersia (o ile dobrze pamiętam, bo nie mam w tym momencie dostępu do pełnego wyniku).
Ja również trzymam kciuki , mam nadzieję, że sprawy potoczą się tak, jakbyście sobie tego życzyli
Pisz, co dzieje się u Twojego Taty
Ktoś zawsze Ci wytłumaczy, wyjaśni, pomoże...pocieszy...przytuli...będzie Ci na pewno raźniej, bo tutaj nikt w walce z chorobą nie zostaje sam
_________________ "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca..." - Paulo Coelho
----------------------------------------------------
pozdrawiam
renbaz
Witaj...cleo33,
to bardzo przykre, że Twoja rodzina musi zmagac sie z tym dziadostwem. Bo wiesz...chory jest Twoj teść ale to Wy wszyscy jesteście dotknięci tą chorobą (podobnie jak ludzie na tym forum). Pisz do nas kiedy tylko bedziesz miała ochotę wygadać sie, wyrzalic, poprostu pogadac... Prócz fachowej porady znajdziesz tu dużo wsparcia i ciepła, bo wszyscy jedziemy na tym samym wózku...
Pozdrawiam serdecznie....
[ Dodano: 2010-02-05, 19:06 ]
Sorki.....magmic8070, oczywiście ten post dotyczy Ciebie....
Witamy w klubie... szkoda, ze w takich okolicznościach. Zapewniam Cię, ze znajdziesz tu wsparcie i zrozumienie, a przede wszystkim merytoryczną pomoc. Trzymam kciuki. Pisz na bieżąco.
Witam.
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe i krzepiące słowa.
Niestety już wiemy, że teść nie może być operowany :(
Oprócz dużego guza na lewym płucu i powiększonych węzłach chłonnych są też mniejsze guzki na prawym płucu...
Po wizycie u onkologa w Krakowie dostał skierowanie do kliniki w Gliwicach z informacją, iż będzie poddany radio i chemioterapi.
Od znajomych dostaliśmy również namiary do kliniki w Katowicach.
Czy ktoś z Was wie jakie podejście do chorych jest w Katowicach? Bo o Gliwicach słyszeliśmy różne opinie.
Nie ukrywam, że jest nam wszystkim ciężko. Nawet nie wiemy jak rozmawiać w domu o chorobie.
Najgorsze jest to, że mam 2 dzieci (10 i 7 lat), które zapatrzone są w dziadka jak w obrazek. Nie wiem, nie umiem im powiedzieć o jego chorobie. Nawet nie wiem, czy powiedzieć już, czy jeszcze poczekać?
Cieszę się, że są takie miejsca, jak to forum, gdzie może się trochę wyżalić, usłyszeć dobre słowo.
Postaram się pisać na bieżąco co u nas słychać i mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.
Witaj Magda
Problem raka lub innych nowotworów jak widać po naszym forum jest wszechobecny i niestety dotyka coraz więcej osób.
Niestety dotknęło to również Was, ale napewno lepszego miejsca gdzie ludzie będą służyć Ci pomocą, radą, wsparciem w Internecie nie znajdziesz.
Z reguły powiększenie węzłów chłonnych śródpiersia, które są zmienione przez komórki nowotworowe wyklucza zabieg operacyjny, poza tym znaleziono zmiany w drugim płucu. Wykluczenie zabiegu operacyjnego stawia Was w niełatwej systuacji ale trzeba podjąć leczenie onkologiczne jesli tylko można i próbować walczyć z rakiem.
Pozdrawiam i życzę dużo sił.
Dzięki awilem:)
Dziś już wiemy co po kolei... Z uwagi na to, że termin w Gliwicach był baaardzo odległy teść udał się do Katowic do Szpitala im. S.Leszczyńskiego. Tam przyjęto go od razu i przeprowadzono konsultację. Najpierw konieczna jest chemia, potem będą naświetlania.
Ehhhh, ciężko nam, ale staramy się nie myśleć o tym co może być tylko, że tata ma wyzdrowieć!!!
magmic8070, przykro mi,że dołączyłaś do naszego grona
Bardzo mocno trzymam kciuki za twojego teścia
Trzymajcie się i walczcie z całych sił
Pozdrawiam Kasia.
Witajcie:)
Dawno nic nie pisałam...
Teść jest już po chemii - 1 seria.
Nie będę czarować, że było dobrze. Fatalnie się czuł, miał bóle całego ciała i ogólnie jest wściekły. Na wszystkich i na wszystko! On, człowiek, który zawsze wszystkim pomagał, służył dobrą radą - sam teraz potrzebuje pomocy i wsparcia.
Nie dotarłam jeszcze do informacji jakiego rodzaju leki mu podano, ale jak tylko będę miała to wpiszę.
Pozdrawiam wszystkich
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum