[betina0000]

Witam!

Bardzo proszę o interpretacje wyników mojej mamy,słyszałam juz tyle opini i nie wiem której się trzymać.

U mamy wykryto guza w górnym płacie płuca lewego, po PET zakfalifikowano ją do operacji, która odbyła się 12.08.13, po dwóch tygodniach otrzymaliśmy wyniki. Tu pojawiły się dwie opinie, jedna podnosła ją na duchu i dała jej nadzieje, poniewaz lekarz twierdził, że wyniki nie sa takie złe i operacja w tym wypadku usuneła problem i chemia nie musi być zastosowana (nowotwór złośliwy), radość trwała zaledwie dwa dni, gdyż onkolog dał skierowanie na chemię uzupełniajacą i ta ja bardzo zdołowało.
Poniżej dołącze wyniki mamy i bardzo proszę o interpretację, czy jest bardzo źle? Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź

[cleo33]

betina0000 napisał/a:

gdyż onkolog dał skierowanie na chemię uzupełniajacą i ta ja bardzo zdołowało.

Poczytaj o chemioterapii uzupełniającej w tej publikacji:
https://zbadajpluca.gumed.edu.pl/WitoldRzyman.pdf

[Maciek76]

Powinna byc wdrożona uzupełniająca chemioterapia , gdyż mamy stopień zaawansowania IIa.

Uzupełniającej chemioterapii nie stosuje się tylko w stopniu I a, Ib.

Powinna zostac podana 4-6 tygodni po zabiegu operacyjnym.

Pozdrawiam

[Katarzynka36]

Betina,
U nas był identyczny stopień zaawansowania T2aN1 - czyli IIA i tata mial chemioterapię uzupełniającą - trzy kursy. Zdaniem torakochirurga nie było takiej potrzeby, ale zdaniem onkologa tak.
To onkolog leczy raka, słuchaj więc zdania i opinii wyłącznie onkologa, a nie pulmonologa, czy torakochirurga. Rozumiem rozżalenie i stres Mamy - u nas reakcja Taty, że musi się poddać jeszcze chemii była identyczna - Tata załapał "doła".
Musicie Mamie wytłumaczyć, że chemia zwiększa szansę na całkowite wyleczenie i "dobija" mogące jeszcze krążyć po organiźmie komórki nowotworowe. Wytłumacz Mamie też, że i tak jest w dobrej sytuacji, bo większość pacjentów nie ma szansy na operację a tym samym na wyleczenie!
pozdrawiam:)