Meegrena, jestem laikiem, ale z tym rodzajem nowotworu się zetknęłam. Moja mama jest 9 lat po usunięciu macicy z powodu takiego raka, tylko GII. Po operacji miała radioterapię 25 naświetlań i 5 brachyterapii, ale był to jak widzisz wyższy stopień.
Twoja mama ma GI, musi być dobrze, ale gdy macie możliwość przyspieszenia operacji, to jestem zdania, że to cholerstwo usuwać tak szybko jak to możliwe. Nie jestem pewna, ale może komórki nowotworowe nie wyszły poza polipa (nie stykały się ze zdrową tkanką), nie piszą nic o nacieku, nie wiem jak to jest w macicy, może zapytajcie fachowca.
Ja miałam polipowatość a w jednym polipie wynik:
Adenocarcinoma in polypo. Ognisko nowotworowe nie nacieka szypuły polipa
Tyle, że nie był usuwany polip, a całe jelito, ale po operacji onkolog stwierdził, że jest tak wcześnie iż nie trzeba chemii (ok prawie 10 lat)
Meegrena nie załamuj się, będzie dobrze, nie ma innej opcji. Głowa do góry, najważniejsze że tak wcześnie wykryte. Trzymam kciuki za Twoją mamę.
Serdecznie pozdrawiam