naciek wym 3,7x2,5 cm naciekajacy żyły krezkową i wrócą,
raczej naciekający żyłę krezkową i wrotną
I cóż napisał/a:
W wyrostku haczykowatym trzustki naciek wym 3,7x2,5 cm naciekajacy żyły krezkową i wrócą, obejmujący PWN
Tu chyba wszystko jasne, jest naciek.
I cóż napisał/a:
wśród śluzu z domieszką krwi dość liczne płaty i mniejsze zespoły komórek nabłonka przewozowego bez widocznej atypi"
Raczej przewodowego
Nie ma tu zmian jednoznacznie podejrzanych nowotworowo, które charakteryzują się atypią.
Atypia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Atypia
Odpowiedziałam ściśle na Twoje pytanie. Jeżeli chcesz od nas uzyskać więcej informacji to i my musimy mieć więcej danych o pacjencie.
pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2017-05-28, 08:07 ] I raczej nie PWN, tylko PŻW - uważaj na słownik automatyczny, bo poprawia na głupoty.
czy naciek jest pochodzenia nowotworowego czy nie.
Wynik na tą chwilę nic nie mówi o zmianach nowotworowych ale często bywa, że materiał do badań nie został pobrany z właściwego miejsca (nie cała zmiana chorobowa musi mieć komórki nowotworowe) i można nie trafić we właściwe miejsce wtedy wynik jest fałszywie ujemny.
Antygen nowotworowy CA 19-9 – normy
U zdrowych ludzi antygen CA 19-9 występuje w niewielkich ilościach nie przekraczających 37 U/ml. Bardzo mały procent ludzi wcale nie wytwarza tego antygenu.
Badanie PSA: normy
Normy PSA zmieniają się z wiekiem, ale generalnie wynik nie powinien przekraczać 4 ng/ml. Dla panów między 40 a 49 rokiem życia za normę przyjmuje się 2,5 ng/ml. Wzrost stężenia PSA w krwi jest ostrzeżeniem, że w prostacie może rozwijać się rak, nawet jeśli guz jest tak mały, że trudno go wykryć w czasie badania przez odbyt.
I cóż,
U taty była jak widzę z wyników od jakiegoś czasu żółtaczka, było wykonane protezowanie a jak jest obecnie, żółtaczka jest/minęła po protezowaniu? Tato ma guza trzustki, są okoliczne nacieki, może to sugerować zmiany złośliwe.
A co lekarze powiedzieli na temat gruczołu krokowego, nerki i pęcherza mocz. bo jak widać z badań tutaj też są zmiany/problemy?
Na pewno trzeba jak najszybciej dalej drążyć temat, bo wyniki nie wyglądają dobrze i wygląda to na toczący się proces nowotworowy. Bez ustalenia czym jest owa zmiana nie ruszycie dalej. Jeżeli jest to rak trzustki to czas ma ogromne znaczenie bo rokowania nie są pomyślne przy raku trzustki.
Jaki jest dalszy plan działania/co lekarze zaproponowali?
Po protezowaniu(było wykonywane 2 razy, ponieważ za 1 razem coś się nie udało do końca i żółć nie spływała do końca)żółć spływa ładnie.
Lekarze mówią żeby się nie przejmować prostatą tylko myśleć o trzustce. Czy to możliwe żeby nastąpił przerzut z trzustki do prostaty czy to raczej coś osobnego.
Dzisiaj wyznaczyli termin operacji na 12 czerwca. czekają w międzyczasie na wynik kolejnej biopsji.
Lekarze nie mają pewności czy to rak złośliwy dlatego chcą otworzyć chorego. Nie wiem. Wydawało mi się, że mamy już tak rozwiniętą medycynę , że możemy zbadać bez tak radykalnych ruchów czy to rak złośliwy czy nie .
Stawianie diagnozy trwa już od świąt wielkanocnych a czas jest tak istotny przecież....
Lekarze mówią żeby się nie przejmować prostatą tylko myśleć o trzustce
W tym przypadku sprawą naprawdę pilną jest stwierdzony guz głowy trzustki. W badaniach pisze że pobrano endoskopowo wycinki - czy nie ma tu wyników histopatologicznych które by coś o złośliwości/niezłośliwości guza powiedziały?
I cóż napisał/a:
Czy to możliwe żeby nastąpił przerzut z trzustki do prostaty czy to raczej coś osobnego.
Opisany przerost gruczołu krokowego nie wskazuje raczej na przerzut tylko na osobną jednostkę chorobową - może to być zmiana łagodna. Napewno trzeba to skontrolować ale priorytet ma trzustka.
I cóż napisał/a:
Lekarze nie mają pewności czy to rak złośliwy dlatego chcą otworzyć chorego.
Jeżeli podejrzewa się raka trzustki to operacja jak najbardziej jest sensowna bo tylko jego usunięcie daje szansę na wyleczenie. I tu napewno liczy się czas.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
I cóż tak czytałam je - tam nie ma faktycznie mowy o zmianach nowotworowych czy określeniu stopnia złośliwości, myślałam że może coś więcej było. Jednakże lekarze widocznie do końca nie są pewni skoro proponują operację.
Napisz co postanowiono ostatecznie.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Lekarze mówią żeby się nie przejmować prostatą tylko myśleć o trzustce
Prostata, nerki i pęcherza moczowy nie wykazują przynajmniej w tych badaniach, które przedstawiłaś zmian onkologicznych, jest tam gruczolak a to zmiana łagodna.
I cóż napisał/a:
Wydawało mi się, że mamy już tak rozwiniętą medycynę , że możemy zbadać bez tak radykalnych ruchów czy to rak złośliwy czy nie .
Nie zawsze wyniki obrazowe pokazują stan faktyczny, to tylko obraz, który można dobrze lub źle odczytać/pomylić się tylko pobranie materiału do badań i wynik hist.pat. daje wynik. Czasami pobierając materiał do badań nie trafi się w miejsce, które ma komórki rakowe i wynik wyjdzie ujemny, to się dość często zdarza. Trzeba drążyć temat bo jeśli badania obrazowe sugerują zmiany złośliwe a biopsja nie potwierdza to trzeba to wyjaśnić, nie można uznać, że jest dobrze. Nie wykonuje się do skutku biopsji tylko najlepiej wtedy otworzyć pacjenta, wtedy lekarz widzi jak na dłoni jak choroba jest zaawansowana, czy da się zmiany usunąć a może otworzą i zamkną pobierając tylko fragment do badań bo choroba tak będzie zaawansowana, że usuwanie nie będzie miało sensu.
To tylko takie różne teorie co może być i jednocześnie tłumaczące Ci na czym to polega.
I cóż,
Dalej wiemy, że nic nie wiemy. Jest stan zapalny, jest owrzodzenie są komórki atypowe cew gruczołowych i to mogą być zmiany sugerujące, że zmiana ma charakter nowotworowy złośliwy ale wciąż ostatecznego wyniku brak, który jednoznacznie określiłby co to jest. Jest to w wyniku zaznaczone, że zmiana budzi podejrzenie onkologiczne ale nie można postawić jednoznacznej diagnozy.
Myślę, że nie ma co przedłużać i męczyć taty, operacja da jednoznaczną odpowiedź i musicie cierpliwie poczekać na jej wynik, dopiero coś ruszy do przodu.
Teraz trzeba pilnować żeby tato nie chudł, trzeba zadbać o Jego stan fizyczny i psychiczny bo operacja tatę wyczerpie a później ewentualne leczenie.
no tak .
Marzena a czy możesz podać personalnie kto wykonuje takie skomplikowane operacje w Copernicusie w Gdańsku? Komu można bez obaw powierzyć tatę.
Zresztą korzystałam z Ich opieki, Oni wykonywali u męża operację wątroby.
Bardzo dobrym specjalistą od trzustki jest prof. Lampe http://portal.csk.katowic...ego/0,-4m,1,138
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum