Autor |
Wiadomość |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-24, 16:19 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Dziękuję Wam, Kochane, z głębi serca. Dzięki Wam zawsze było odrobinkę lżej... |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-22, 09:37 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Kochani, wczoraj o 10.37 odeszła moja ukochana Mama Chrzestna, mój Anioł Stróż i najlepsza Przyjaciółka... |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-13, 14:59 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Dokładnie tak samo było u nas. Gdziekolwiek się zwróciliśmy, powoli odbierano nam nadzieję. A teraz to już mam takiego doła, że wyć się chce... Patrzę na słabnącą z dnia na dzień Ciocię, która odchodzi w sen, i nie wiem, gdzie popełniłam błąd, co przeoczyłam... Byłabym gotowa zapłacić, żeby tylko Jej ulżyć - bo skoro szpital nie chce pomóc, to może jakaś klinika prywatna - ale zupełnie nie wiem, gdzie szukać ratunku. Czuję się kompletnie bezradna i wściekła na siebie za tę bezradność. |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-12, 15:38 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Tak właśnie określają to lekarze: TA choroba. Wymioty mogą być od dwunastnicy, bo jest zajęta naciekiem nowotworowym. Gastrolog z Bydgoszczy tłumaczył nam, że tak to będzie wyglądało, ale łudziłam się, że jego scenariusz nie całkiem się sprawdzi. Niestety, w TEJ chorobie nie ma miejsca na złudzenia...
Dzięki, kochana, za zainteresowanie i słowa pocieszenia. |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-11, 14:52 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Dziękuję, Lucy. Ciocia nadal na oddziale w hospicjum - próbują różnych kombinacji leków, ale wymioty powracają, niestety. Jest bardzo, ale to bardzo słaba... |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-28, 19:27 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Lucy, wymioty powtórzyły się raz zeszłej nocy, mimo że Ciocia cały czas dostaje leki przeciwwymiotne. Zastanawiam się, czy nie pokutuje trochę Jej odstępstwo od ścisłej diety - od czasu do czasu ma apetyt na coś zakazanego, np. wafelka w czekoladzie albo kawałek ciasta z kremem, a ja nie umiem Jej tego odmówić. A może przy tej chorobie to bez znaczenia. Pewnie efekt będzie zawsze ten sam niezależnie od przyjmowanych pokarmów. Sam lekarz powtarza Cioci, żeby jadła to, na co ma apetyt.
Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z ciemnozielonymi wymiotami u chorego? Co one mogą oznaczać?
[ Dodano: 2013-08-28, 20:27 ]
Avanilla, wielkie dzięki. Jasne, że pomoże
[ Dodano: 2013-08-28, 20:30 ]
Kurczę, jakbym czytała o Cioci... Ona też najchętniej by leżała i dyrygowała wszystkimi wokół, nawet personelowi hospicjum nie odpuszcza. To siła przyzwyczajenia po latach przepracowanych na stanowisku kierowniczym. |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-28, 11:31 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Mam pytanie w związku z wymiotami: co oznacza ich ciemnozielona barwa? Czy ma to związek ze zwężeniem dwunastnicy pod wpływem nacieku nowotworowego? |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-25, 11:56 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
W piątek Ciocia dostała brzydkich wymiotów - najpierw żółć, potem o treści ciemnozielonej. Znowu nie jadła. Doktor z hospicjum skierował Ją na oddział w celu nawodnienia i dokarmienia. Ciocia leży tam od wczoraj. Podane posiłki zjadła i nie zwymiotowała, a teraz mocno śpi. Liczymy, że się wzmocni, wymioty ustaną i weźmiemy Ją z powrotem pod opiekę domową. Ale to wszystko jedna wielka niewiadoma...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: jusia: 2013-08-26, 08:18 ]
Uprzejmie przypominam - wątki niemerytoryczne proszę umieszczać w kciukach. Posty przeniesione
|
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-21, 20:43 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Po ok. miesięcznej przerwie w chemii wyniki krwi wyszły zaskakująco dobre jak na tę chorobę. Nawet Alat i Aspat wypadły nieźle, bilirubina też w normie. Niestety, Ciocia jest bardzo osłabiona. Jej wątroba nie radziła sobie z Gemzarem, dlatego o Cisplatinie nawet nie ma mowy. Dalsze leczenie wstrzymane do 9 września, bo tego dnia mamy kolejne badanie TK.
No więc czekamy. |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-19, 16:04 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Lideczko, z serca dziękuję. Dziś rozmawiałam z panią doktor; w środę idziemy na pobranie krwi i kroplówki. Ciocia w lepszym nastroju, ale znów dwa dni mało jadła i waga spadła do 51 kg.
Ściskam serdecznie. |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-16, 09:35 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Kochane dziewczyny, bardzo Wam dziękuję. Znowu dałyście mi nadzieję. Przyznam szczerze i ze wstydem, że czasami jestem trochę na Ciocię zła. Ostatnio cokolwiek by Jej nie zaproponować, krzywi się i odpowiada: "nie chce mi się". Poza tym na wszystko narzeka. Ciocia jest samotna, mieszka w innej dzielnicy i opieka nad Nią jest znacznie utrudniona. Ja mam teraz urlop akademicki, więc jeżdżę do Niej 3 razy dziennie i spędzam u niej po kilka godzin, przychodzą też sąsiadki, gotują, co tylko sobie zażyczy ( i robią to naprawdę świetnie), a Ciocia wybrzydza, że to za twarde, tamto za suche... Niekiedy wydaje mi się, że Cioci jest po prostu tak wygodniej, że lubi, jak się nad Nią "skacze"... Są momenty, że Jej nie poznaję: zawsze była taka silna, konkretna i niezależna, a teraz - jakby całkiem inna osoba. Nieraz brak mi cierpliwości, a potem mam straszne wyrzuty sumienia...
Lidziuniu, czy ten "kop", którego dostał Twój M., jest związany z zażywaniem jakichś leków?
Asieńko, bardzo podziwiam Twojego Tatusia. Ogromnie się cieszę, że nabrał sił i wstaje z łóżka na dłużej.
Lucy, dziękuję, to ważna informacja. W takim razie pogadam z lekarzem.
Ściskam Was, kochane i przepraszam za tę burzę emocji.
Ślę mnóstwo cieplutkich myśli.
[ Dodano: 2013-08-16, 10:38 ]
Dodam tylko, że na propozycję przeniesienia do mojego Taty (Cioci brata) lub do mojej siostry Ciocia reaguje złością, bo woli być w domu... Ech... |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-15, 13:36 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Ostatnie dwa dni mamy trochę gorsze. Myślałam, że jak tylko upały ustąpią, to Ciocia bardziej się uaktywni, zacznie coraz częściej wstawać z łóżka i wróci do oglądania TV. Niestety, tak się nie dzieje. Apetyt dzisiaj też kiepski. Od diagnozy minęły 4,5 miesiąca. Na początku Ciocia obiecywała sobie, że będzie normalnie funkcjonować, a tymczasem jak się położyła przy tych gorączkach w czasie chemii, tak leży do dziś (wstaje tylko do toalety i ewentualnie na posiłek), mimo że przerwa w chemii trwa już czwarty tydzień, bólu nie ma, a gorączki dawno minęły. W związku z tym mam pytanie: czy stopień aktywności chorego wiąże się z typem nowotworu? Kuzynka naszej Cioci (rak piersi z przerzutem do kości; diagnoza kilka miesięcy wcześniej niż u nas) nafaszerowana środkami przeciwbólowymi porusza się po mieście, inne dwie sąsiadki (nowotwory piersi z przerzutami) normalnie wychodzą z domu w trakcie leczenia. Czy w przypadku nowotworów układu pokarmowego jest inaczej i rzeczywiście organizm staje się aż tak osłabiony, czy brak aktywności fizycznej u Cioci ma raczej podłoże psychiczne? Od przyszłego tygodnia będzie nas odwiedzać rehabilitantka, która pomoże przy pionizowaniu, etc. Czy jest jeszcze szansa, że Ciocia będzie chodzić po mieszkaniu jak dawniej? |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-07, 21:01 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Właśnie. Tym bardziej trzeba dziękować za każdy dobry dzień i chwytać każdą chwilę z naszymi Ukochanymi Bliskimi. |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-06, 16:22 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Pani Lidio, Martula - serdecznie dziękuję
[ Dodano: 2013-08-06, 17:59 ]
Ostatnie wyniki Cioci okazały się całkiem niezłe jak na tę wstrętną chorobę: bilirubina 0,8, Alat przekroczył normę tylko o 1. Gdyby nie była tak bardzo słaba, kwalifikowałaby się na kolejną chemię. Na razie czuje się silniejsza, mdłości nie ma, bólu też nie, apetyt dopisuje. Oby jak najdłużej... Następne wyniki za 2 tygodnie.
Dziękuję wszystkim za nieocenione wsparcie. |
Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Agnese
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 32929
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-03, 11:48 Temat: nieoperacyjny guz głowy trzustki |
Dziękuję, Lucy . Zaczęłyśmy brać ten Haloperidol 3x dziennie po pół tabletki, a dziś rano Ciocia zaryzykowała całą. Rzeczywiście powstrzymał mdłości, dzięki czemu Ciocia czuje się silniejsza, częściej wstaje i całkiem sporo je .
Dziękuję i ściskam mocno. |
|