1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Polip endometrialny |
Agnieszka206
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 4411
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-11-15, 19:00 Temat: Polip endometrialny |
Dziękuję za Wasze odpowiedzi.
Kati007 obawiam się tego co Ciebie spotkało, tylko że u mnie na chwilę obecną nie można zastosować hormonów (ze względu na guzki na wątrobie).
Za około miesiąc mam wizytę u innego ginekologa i usg, to zobaczymy co poradzi. |
Temat: Polip endometrialny |
Agnieszka206
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 4411
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-11-11, 19:43 Temat: Polip endometrialny |
Witam wszystkich,
Bardzo proszę o poradę.
Dwa miesiące temu byłam na wizycie u ginekologa z powodu długich i obfitych miesiączek oraz występujących plamieniach pomiędzy.
W usg wyszło endometrium 16mm (2połowa cyklu) i lekarz miał wątpliwości. Zalecił biopsję.
W wyniku: fragment polipa gruczołowego endometrialnego.
Lekarz zalecił założenie spirali Mireny jako formy leczenia.
Terapii hormonalnej nie zalecał z powodu wyniku usg wątroby torbiel + FNT.
Jeżeli się nie zdecyduję na spiralę wizyt a kontrolną za pół roku.
Mam wątpliwości, poniewż niewiele wiem.
W trakcie miesiączki (7 diowej)występują 1-2 dni z krwotokami z bardzo dużymi skrzepami, często mam bóle w dole brzucha i jeszcze te plamienia. Mam 40 lat.
Umówiłam się na wizytę u innego ginekologa, ale to dopiero za miesiąc.
Proszę o informację czy należy wykonać jakąś dalszą diagnostykę?
Myślałam o wykonaniu usg jamy brzusznej.
Proszę o pomoc. |
Temat: Bilirubina a chemioterapia |
Agnieszka206
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 17611
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-11-10, 14:26 Temat: Bilirubina a chemioterapia |
Jeżeli chodzi o lekarzy to moje doświadczenia są takie same. Nam po pierwszym pobycie w szpitalu na odchodne powiedziano, że nic już nie da się zrobić, ani leczyć, ani operować tylko czekać aż wpadnie w śpiączkę i umrze. Z tego portalu dowiedziałam się, że można przeprowadzić endoskopowo udrożnienie dróg żółciowych, czyli że jednak można coś zrobić!!! Wszędzie mnie zbywano, aż trafiłam na wspaniałego lekarza i człowieka dr Wernera Janusa z Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. On mimo metryki (81 lat) i ciężkiego stanu przeprowadził zabieg. Powiedział mi też po zapoznaniu się z historią choroby, że późno do niego trafiłyśmy i niczego nie może obiecać. Swoją drogą wiem że miał nieprzyjemności z tego powodu ( że zają się tym przypadkiem). Gdyby nie jego pomoc to pewnie babcia szybciej by odeszła (bilirubina 54).
O samej śpiączce wiem nie wiele. Babcia źle znosiła pozostaioną sondę w nosie, więc była bardziej pobudzona. Słabła mi w oczach, nie mogła samodzielnie podnieść się na łóżku, przy mojej pomocy mogła zrobić 2-3 kroki. Bardzo źle spała w nocy, nawet po lekach przeciwbólowych, 2-3 godzin maksymalnie w ciągu, raz mimo moich sprzeciwów podano jej lek nasenny (wiadomo że obciążają wątrobę) po którym przespała całą noc. I wówczas się zaczęło. W dzień była bardzo senna, co chwilę zasypiała na 1-2 godz.,zaczęla mylić pory dnia, sytuacje itp, a wieczorem pojawiła się niewydolność nerek, ciężki oddech (nie wiem jak to opisać - głośny i z takim długim i głębokim zaciągnięciem) i pierwszy stan agonalny. Podano leki na nerki i tlen, rano było już lepiej. Opuchlizna nóg zeszła, ale świadomość była już zaburzona. Wyniki się poprawiły. Senność w dzień pozostała, wieczorem natomiast miała problemy z zaśnięciem na dłużej niż 1-2 godz. Z karty wiem że w nocy podano leki przeciwbólowe narkotyczne - po których już spała. Dwie doby później rano obudziła się(ok 6-stej), rozmawiała świadomie z pielęgniarką, pobrano materiał do badań i zasnęła, jak przyjechaliśmy ok 8-ej spała i nie reagowała na budzenie, światło, mowę. Lekarz powiedział, że jest to śpiączka wątrobowa. Kazano nam do niej mówić, dotykać itd, ale w odróżnieniu do pierwszego stanu agonalnego, wogóle nie reagowała, przedtem mocno ściskała mi dłoń na bodźce (jak do niej mówiłam, przytulałam się czy ją pocałowałam). Śpiączka trwała 1,5 doby. Znowu pojawiła się niewydolność nerek, wątroba zrobiła się twarda jak kamień, a żółć zaczęła dostawać się wszędzie, wypływała ustami, oczami. Móżg miał problem z odkaszlnięciem. Próbowałyśmy ja z ciocią podnosić, oklepywać, ale nie wiele to dawało, a na pomoc pielęgniarek to nie można było liczyć. Nie będę Ci więcej pisać bo są to przeżycia traumatyczne. Myślę że mimo wszystko czuła naszą obecność. Zmarła krótko po moim wyjściu. |
Temat: Bilirubina a chemioterapia |
Agnieszka206
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 17611
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-11-10, 12:17 Temat: Bilirubina a chemioterapia |
Bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy.
Rzeczywiście przy żółtaczce nie można podjąć chemioterapii( bilirubina musi być w nornie lub na górnej granicy - tak powiedział mi onkolog). Nie wiem czy ktoś z lekarzy poinformował Cię, iż bilirubina na poziomie dwudziestu paru oznacza, iż chory jest na granicy świadomości.
U mojej babci sytuacjia z żółtaczką i chemioterapią była podobna. Ze względu na występowanie żółtaczki nie podjęto leczenia chemią. Miała raka wątroby z przerzutami, zajętą śledzionę i pęcherzyk, jak wychodziła ze szpitala za pierwszym razem bilirubina była na poziomie 28 (wypisana bez zaleceń, bez skierowań do innych specjalistów), tydzień później bilir. skoczyła do poziomu 54 i wówczas przeszła, tak jak Twoja mama, endoskopowe udrożnienie dróg żółciowych. Bilirubina spadła do 20-stu. Po paru dniach doszła niewydolność nerek, którą udało się lekami cofnąć. Wyniki później były dobre, ale mimo to babcia wpadła w śpiączkę wątrobową, z której już się nie wybudziła. U Twojej mamy bilirubina nie była na tak wysokim poziomie (54), więc mam nadzieję, że ma większe szanse na to, iż jej organizm nie został zatruty. U babci żółć przedostała się najpierw do skóry (wystąpił świąd), a później już dalej.
Z własnego doświadczenia wiem ile siły i wytrawłości trzeba, aby walczyć o bliską osobę. I jak okropnym uczuciem jest bezsilność. Mam nadzieję, że u Was będzie lepiej niż u nas i że czas Wam dany będzie dłuższy.
Życzę wiele siły w walce z chorobą mamy i proszę nie tracić nadziei. |
Temat: Interpretacja badania histopatologicznego |
Agnieszka206
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 7045
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-11-05, 10:17 Temat: Interpretacja badania histopatologicznego |
Dziękuję wszystkim za kondolencje. |
Temat: Interpretacja badania histopatologicznego |
Agnieszka206
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 7045
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-11-04, 12:24 Temat: Interpretacja badania histopatologicznego |
Witam serdecznie,
chiałabym wszystkim gorąco podziękować za pomoc.
21 października trafiliśmy do Wojskowego Szpitala Klinicznego, gdzie babcia przeszła udrożnienie dróg żółciowych drogą endoskopową, udało się, lecz wykazało krwawienie z dróg żółciowych trwające już od kilku dni. Krwawienie po 2 dniach udało się zastopować. Niestety bilirubina poszła w górę i po kilku dniach babcia wpadła w śpiączkę wątrobową z której już się nie wybudziła. Po 3 dniowej agoni zmarła 29 października.
Dziękuję i pozdrawiam Agnieszka
Ps. Teraz rozpoczyna się diagnozowanie mojej osoby |
Temat: Interpretacja badania histopatologicznego |
Agnieszka206
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 7045
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-10-16, 18:05 Temat: Interpretacja badania histopatologicznego |
Witam! Dziękuję za odpowiedź.
Na wyniku nie ma podanych żadnych grup, sama się zdziwiłam. Byłam z wynikiem dzisiaj u onkologa, który rozłożył ręce i powiedział, że z przedstawionych dokumentów nie wynika lokalizacja czy to np wątroba, woreczek żółciowy itd. Kazano mi wziąć protokół operacji i skierować się do poradni paliatywnej, bo jest bardzo duża żółtaczka która jest przeciwwskazaniem do ewentualnego leczenia.
Te wyniki o których piszę dotyczą mojej babci, która jeszcze o niczym nie wie, jest zupełnie nieodporna psychicznie, a do tego nie może dojść do siebie po otwarciu.
Otworzono ją, bo groziło jej ponoć pęknięcie woreczka, ale nie poinformowano nas, że spodziewają się raka. Pytaliśmy lekarza czy nie spodziewają się raka, czy nie było by dobrze zrobić najpierw tomograf lub inne badania przed operacją, powiedział nam ordynator, że nie ma takiej potrzeby. Babcia wyraziła zgodę na operację. Ja dopiero od 2 dni gromadzę wiedzę i niewiele jeszcze wiem We czwartek otrzymałam wynik).
Nie mogę sobie darować że nie uparłam się przy tych badaniach.
przykro mi że u Ciebie też jest tak źle. Nie wiem czy dotyczy to Ciebie czy Twojej rodziny, ale bardzo Ci współczuję. Próbuję zrobić wszystko aby walczyć o każdy tydzień, miesiąc ile się da.
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź, radę co robić. W kolejnej wiadomości podam wyniki z krwi i moczu, oprócz usg z którego nic nie wynika nie mamy innych badań.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego
Aga
[ Dodano: 2010-10-17, 10:36 ]
To są ostatnie wyniki:
bilirubina całkowita 29.0 mg/dl;
glukoza 126 mg/dl; mocznik 52 mg/dl kreatynina 1.0 mg/dl; sód 134.5 mmol/l; potas 4.55 mmol; chlorki 102 mmol/l
WBC 12.04 TYS/UL; RBC 3.44 MLN/UL; HGB 10.7 G/DL HCT 32%; MCV 93 FL; MCH 31.1 PG
MCHC 33.4 G/DL; RDW-SD 62.5 FL; RDW-CV 19.4%; PLT 340 TYS/UL; PDW 12.3 FL; MPV 10.2 FL; P-LCR 26,6
Aspat 22 U/l; Alat 199 u/l;
USG
Wątroba niepowiększona o jednorodnej echostrukturze. Pęcherzyk żółciowy zawiera drobne złogi. PŻW - 7mm. Trzustka, śledziona, nerka lewa sonograficznie bez zmian. Nerka prawa wielkości prawidłowej z torbielą 22 mm. (22.09.10)
USG
Wątroba o wzmożonej jednorodnej echostrukturze. Pęcherzyk żółciowy o ścianie grubości do 4mm, zawiera liczne złogi. Drogi żółciowe poszerzone. Obie nerki, śledziona sonograficznie bez zmian. (27.09.10)
W wypisie ze szpitala rozpoznanie guz wnęki wątroby.
Nie mamy już innych badań.
Babcia po zabiegu (29.09) jest bardzo słaba, potrafi samodzielnie przejść 10-15 metrów parę razy na dobę. Wczoraj po raz pierwszy od wyjścia ze szpitala (12.10) dostała b.ślinych bóli w dole brzucha.
Tak jak pisałam w poprzedniej wiadomości onkolog ze względu na silną żółtaczkę i osłabienie, nie widzi na chwilę obecną możliwości leczenia. Skierowano na do poradni paliatywnej.
Nie zalecono nawet leczenia tej żółtaczki. Skonsultuję się jeszcze z lekarzem wewnętrznym i chirurgiem onkologiem.
Czy możecie doradzić jakie badania powinniśmy wykonać, co jeszcze zrobić?
Bardzo proszę o pomoc. |
Temat: Interpretacja badania histopatologicznego |
Agnieszka206
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 7045
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-10-14, 13:16 Temat: Interpretacja badania histopatologicznego |
Proszę o pilne przetłumaczenie wyniku:
AdI Infiltratio adenocarcinomatosae
AdII Metastases adenocarcinomatosae
i ewentualne rokowania.
Z góry dziękuję
[ Dodano: 2010-10-14, 15:21 ]
Witam raz jeszcze,
czytając różne stony doszłam do takich wniosków (niestety nie znam łaciny)
1. gruczolakorak z naciekami
2.gruczolakorak przerzut nowotworowy
forma złośliwa. Nie wiem czy dobrze to odczytałam.
Jeszcze rak proszę o pomoc
Pozdrawiam
Aga |
|
|