Znaleziono 1 wynik

Witam, postanowiłam napisać na forum w imieniu mojego taty. A mianowicie tata ma 55 lat, w lutym tego roku miał zawał serca, od tego czasu nie pracuje, w szpitalu miał zabiegi wszczepiania 3 stenów, wyniki były coraz lepsze, wręcz lekarka powiedziała że tata ma wracac do pracy. Niestety tata czuł się słabo, w bardzo krótkim czasie schudł 15 kg, w 2-3 miesiace, ponadto ciągle miał krwawienia z nosa, strasznie obfite, potem wystąpił ból w kręgosłupie, na dole i temperatura, ból był bardzo silny, leki przeciwzapalne, serie zastrzyków nic nie pomagały. RTG nic nie wykazało, natomiast w tk kręgosłupa wyszło że jest ognisko osteolityczne. Tata oddał mocz na badanie i wykluczono szpiczaka mnogiego, w tk było zalecenie o badaniu scyntografia kości i o to wynik:

Wzmożona kumulacja znacznika w rzucie wyrostka poprzecznego kręgu L4, w badaniu SPECT-CT widoczny obszar osteolizy, może odpowiadać meta.
Wzmożone gromadzenie znacznika w rzucie trzonu i wyrostku kolczystym L3, obraz może odpowiadac zmianom zwyrodnieniowym. Innych ognisk patologicznej kumulacji znacznika w kośćcu nie widać. Do kontroli za 2-3 miesiace.

Tata udał się do onkolog z tym wynikiem i pani doktor powiedziała, że to najprawdopodobniej przerzut do kości, ale nie wiadomo skąd i że tata ma teraz szukać skąd to może być przerzut.
Tata poszedł więc do lekarza rodzinnego i poprosił o rtg płuc ponieważ palił 30 lat papierosy, ponadto chce się udać do urologa, gdyż leczył prostate. Lekarka rodzinna była zdziwiona tym, że onkolog kazała tacie szukać skąd jest to przerzut i powiedziała, że tata powinien mieć badanie tomografem PET. Co zrobić w tej sytuacji? Udać się do innego lekarza onkologa, prosić o skierowanie na badanie PET? Czy też na własną ręke szukać nowotworu?