To jak widać problem rzeczywiście istnieje i trzeba by coś z tym zrobić. A stomatolodzy się boją, bo tacy pacjenci są bardziej narażeni na wszelkiego rodzaju działania lecznicze, a nawet leczenie zębów jest ryzykowne przy człowieku zdrowym, a co dopiero chorym. Obawy mają uzasadnione, ale najwidoczniej wychodzi na to, że stomatologom brakuje przeszkolenia w takich przypadkach.