1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: NDRP płuca prawego
Anna-nas

Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 71449

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-09-15, 20:21   Temat: NDRP płuca prawego
Przykro mi :(
  Temat: NDRP płuca prawego
Anna-nas

Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 71449

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-09-14, 08:53   Temat: NDRP płuca prawego
:tull: :tull: :tull: :tull: :tull: :tull:
  Temat: NDRP płuca prawego
Anna-nas

Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 71449

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-09-14, 08:13   Temat: NDRP płuca prawego
To, że nie chcesz robic zamieszania to zrozumiałe i rozsądne. Proponowałabym zadzownic do mamy, niech poda Tacie słuchawkę, mów do niego, uświadamiaj, że Ty walczysz, że się modlisz, ukaż mu, że jesteś, Tobie to też dużo da, nawet opowiedz o tym, co dzieciaczek robi, co wywinął itp, nie poddawaj się, może Ten na górze da Wam jeszcze czas.
Jestem z Tobą. Trzymaj się i nie wolno Ci zwątpic ! Nie wolno.
  Temat: NDRP płuca prawego
Anna-nas

Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 71449

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-09-13, 23:23   Temat: Powróciłam
Mój tata ma zdiagnozowanego raka od października roku poprzedniego, IV st, ostatnia chemia była w lutym i na tym koniec ws. dalszego leczenia. Najpierw złość, strach, potem ucieczka od czegoś od czego nie da się uciec. Wszyscy udajemy jakby nic się nie stało, staramy się funkcjonować normalnie. Na całe szczęście Tatuś też nam pomaga bo jeszcze ma siłę, ale ostatnio przygasł i walczyłam sama ze sobą, udawałam sama przed sobą, że to na pewno mu minie aż nagle mnie "olśniło", że muszę przestać udawać, że nic się nie dzieje, że nie mogę uciekać od Was, muszę czytać, bo dzięki temu zdobywam wiedzę i wsparcie, które jednocześnie ja mogę dawać Wam o ile to tylko możliwe.
Trzeba działać, nieustannie działać, ta choroba jest i koniec z marazmem, będziemy walczyć o każdy dzień, każdą minutę.
Dziękuję autorowi posta, który mnie "obudził"
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group