1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 58
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak pęcherza moczowego
Annka

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 12337

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2016-07-11, 21:32   Temat: Rak pęcherza moczowego
Tata w końcu zebrał się na kontrolę i wszystko jest w porządku. Trochę czasu minęło:) Ale w pęcherzu bez zmian, nerki itd. w porządku. Badań ani leczenia od ostatniego czasu nie było.
  Temat: Przyspieszony kurs żałoby
Annka

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 26263

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2016-07-11, 21:05   Temat: Dziękuję
Dziękuję za ten artykuł...
  Temat: niepokojące objawy
Annka

Odpowiedzi: 309
Wyświetleń: 122161

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2015-10-31, 22:33   Temat: niepokojące objawy
Wyrazy współczucia...
  Temat: Rak niedrobnokomórkowy
Annka

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28729

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2015-10-29, 23:42   Temat: Rak niedrobnokomórkowy
Chciałabym ci napisać merytorycznie ale mam tylko doświadczenie. Bulgotanie jak to napisałaś w naszym przypadku pojawiło się na dwa dni przed śmiercią. Stan pogorszył się w zasadzie z dnia na dzień. Jeśli chodzi o spadek sił działo się to dużo wolniej niż zakładali lekarze, miał być tydzień wyszły dwa miesiące. Mówienie różnych rzeczy, agresja , splątanie to się również było. Pamiętam jak babcia przyszła do szpitala a za kilka dni dosłownie zanosiłam ją do łazienki.
Sercem jest z Wami...
  Temat: Bonaj - komentarze
Annka

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 26194

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2015-10-19, 15:57   Temat: Bonaj - komentarze
Myśmy się też nasłuchały. Mimo wszystko człowiek nie brał tego do siebie. Trzymaj się!
  Temat: Rak pęcherza moczowego
Annka

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 12337

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2015-10-19, 10:41   Temat: Rak pęcherza moczowego
Dziękuję. Cóż ja sobie z tego zdaję sprawę. Rokowania też wydawały się pomyślne. Na dzień dzisiejszy nic się nie zmieniło. Ja już nie nalegam bo tylko obrywam po uszach. Brak kontroli , badań , leczenia. Udawanie zdrowega. Jak się to potoczy nie wiem. Niedługo minie dwa lata. Pozostaje liczyć na brak wznowy. Jeszcze raz dziękuję
  Temat: Bonaj - komentarze
Annka

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 26194

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2015-10-13, 22:56   Temat: Bonaj - komentarze
Ta sytuacja do złudzenia przypomina mi ostatnie miesiące życia mojej babci. Do dziś nie wiemy czy jej zachowania były spowodowane chorobą, czy przerzutami do mózgu , bo tego nikt nie sprawdził. Multum irracjonalnych zachowań. Chciała być w domu a za chwilę w szpitalu. Ciągle wzywała i wyzywała moją mamę. Mamę z którą przecież nie była związana. Pomimo tego, że ciągle naskakiwała na mamę, że chciała aby mama była zmarła sama. Nikogo przy niej nie było. Ja pomyliłam się o jeden dzień. Mama o 5minut. Lekarze mówili nie przeżyje tygodnia , przeżyła dwa miesiące. To był trudny czas, przychodziły pielęgniarki i lekarz z hospicjum. Była Pani , która była pomiędzy mną, mamą, a lekarzami. Niczego się nie przewidzi. Jestem pełna podziwu dla Ciebie bo póki co walczę z tym aby mój ojciec zechciał się leczyć. Pamiętam jednak słowa babci koleżanki z którą leżała na sali a która również zmarła rok po niej:
" Na nas już przyszedł czas Marysiu. Nie możesz ciągnąć ich za sobą. Nas już nie będzie a oni pozostaną. I to będzie najlepsza rzecz jaką po sobie zostawimy Marysiu"

Nie wiem co więcej napisać... Współczuję i wiem co przeżywasz
  Temat: "Drobne" koszta prowadzenia działalności fundacji
Annka

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 32353

PostDział: Życie Forum   Wysłany: 2015-08-08, 22:23   Temat: "Drobne" koszta prowadzenia działalności fundacji
Nie wiem co napisać. Bo musiałabym bym pisać lat kilka aby opisać swą wdzięczność . Znam depresję od podszewki. Pomogę w każdy możliwy sposób. To co się stało jest tak niedorzeczne , że nie sposób mi się do tego ustosunkować:( Jestem z Tobą Madziu.
  Temat: Rak gruczołowy płuca prawego st. IV + liczne przerzuty
Annka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 35755

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2015-08-08, 22:16   Temat: Rak gruczołowy płuca prawego st. IV + liczne przerzuty
:) Cudowne wiadomości . Dzięki Bogu za Wielkich :)
  Temat: Proszę o interpretację wyniku RTG
Annka

Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8248

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2015-08-08, 22:13   Temat: Proszę o interpretację wyniku RTG
Kolejnym krokiem powinno być TK klatki piersiowej. Niczego nie można zakładać nie znając pozostałych wyników . Tego proponuję się trzymać. Z pewnością lekarz, który zlecił badanie zleci również kolejne.
  Temat: co zrobić z tatą:(
Annka

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4738

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2015-08-08, 22:00   Temat: ...
Bonaj to kolejna choroba w mojej rodzinie. Babcia chociaż do końca nie miała opcji leczenia czekała na nie. Dwa dni przed śmiercią pytała o operację.Tam nie mogłam pomóc w żaden sposób. Zapoznałam się z twoim wątkiem. U mojej babci było podobnie ( rak płuc), taka różnica , że jej stan nie pozwolił nawet na chemioterapię. Walczyliśmy w domu do końca. Natomiast tata? Tata jest sprawny w pełni (poza utartą wagi)i udaje, że ozdrowiał . Nie mam doświadczenia z rakiem pęcherza aż tak dużego ( przerobiłam dotychczas raka piersi, płuc, prostaty,białaczkę), chciałabym wierzyć że ozdrowiał i jest cudownie. Widzę ,że w porównaniu do innych członków rodziny jego stan można powiedzieć, że jest bardzo dobry. Tylko jak długo? Jeżeli można zapobiec nawrotowi? Tata nie brał chemii, nie miał radioterapii .Miał tylko wziąć kolejne wlewki BCG, których jak mniemam skutki uboczne w porównaniu do chemioterapii są nikłe ( jedyne co miał to gorączkę). Zawsze miał obsesję na punkcie zdrowia. Nie palił, nie pił. Teraz cukrzyca, serce, rak... Teraz popije i udaje , że problemu nie ma.
  Temat: Bonaj - komentarze
Annka

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 26194

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2015-08-06, 22:26   Temat: Bonaj - komentarze
Jeszcze wiele trudnych momentów, a najgorsze są te irracjonalne chwile, które według mnie powoduje tylko i wyłącznie choroba. Kiedy Nasza bliska osoba robi rzeczy, których się po niej nie spodziewamy.
  Temat: Jak to wytrzymać
Annka

Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 108610

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-08-04, 22:59   Temat: Jak to wytrzymać
Basia2000 dokładnie napisała to co chciałabym napisać. Strasznie trudno pogodzić się z tym, że człowiek bliski staje się obcy. Teraz z perspektywy czasu , po wielu przemyśleniach rozumiem. Tak mi się bynajmniej wydaje.. Jestem z Tobą..
  Temat: co zrobić z tatą:(
Annka

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4738

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2015-08-04, 22:49   Temat: co zrobić z tatą:(
Właśnie chodzi to, że mój tata miał ( albo ma?) bardzo dobre wyniki. Guza wycięli, później miał docięcie, czuje się dobrze , stosunkowo dobrze. Nie miał przerzutów.Miał brać wlewki z BCG, wziął jedne.Zalecenia były na kolejne. Ma pieniądze na to by zakupić drugą a on robi sobie zęby. Siłą przez miesiąc namawiałam go na USG, na cytologię osadu moczu. Pojechał zrobił. Wynik z USG skwitował:" Pęcherz czysty coś tam na miedniczkach", drugiego nie odebrał, no i powiedział , że ma dość lekarzy itp. Zdaję sobie sprawę z tego, że na siłę mu nie pomogę, ale to w końcu mój ojciec. Na kontrolę do Otwocka nie pojechał , bo powiedział , że nie ma pieniędzy ( wcześniej całość leczenia przeszedł odpłatnie). W międzyczasie pojawiło się podejrzenie czerniaka co z tego wyszło nie wiem, bo wyników również nie odebrał. Sama nie wiem co zrobić i jak to ugryźć :(
  Temat: co zrobić z tatą:(
Annka

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4738

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2015-07-28, 22:37   Temat: co zrobić z tatą:(
Jestem skrajnie wyczerpana. Nie wiem jak pomóc tacie, który nie chce się leczyć:(
 
Strona 1 z 4
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group