Znalezionych wyników: 9

Dotarłam szczęśliwie do domu po 15 godzinach podróży z przerwą na spacer po królewskim Krakowie. Kochani dziękuję Wam wszystkim razem i każdemu z osobna za wspaniałe, niezapomniane chwile w przepięknym otoczeniu gór, które kochałam, kocham i kochać będę. Pensjonat "Zosia" z jego gospodyną i gospodarzem to raj na ziemi. Szczególne podziękowania składam Tobie Robercie, za bezpieczną i wygodną podróż, za opiekę, którą mnie otoczyłeś, to było dla mnie coś nowego i bardzo miłego, już zapomniałam jak to jest być przez kogoś zaopiekowaną, bo to ja od dłuższego czasu jestem opiekunką.

DZIĘKUJĘ i do zobaczenia |buziaki|

Dodano: 2015-09-10, 13:52

Za godzinę wyruszam w 12-to godzinną podróż, aby Was poznać osobiście moi kochani przyjaciele. Cieszę się jak nie wiem co

.
Do miłego zobaczenia

Ja , Obertas i Eweluta będziemy w czwartek w godzinach popołudniowych, moja koleżanka z Radomia dojedzie do nas również w czwartek. Poproszę o wspólny pokój z moją koleżanką . Danusia (koleżanka) będzie do niedzieli, ja , Obertas i Eweluta zostajemy dłużej, chyba, że Ewelutę ktoś będzie mógł zabrać wcześniej to wyjedzie.

Ło matko, nogami przebieram i już doczekać się nie mogę, oraz opatrzność proszę co by mi nic na drodze nieprzewidzianego w ostatniej chwili nie stanęło. Jak nie stanie, a wierzę głęboko, że tak będzie będę w czwartek w nocy, koleżanka z Radomia będzie deczko wcześniej jeszcze dam znać . Jeśli nie będzie możliwości zakwaterowania w "Zosi" to poproszę o pokój w agroturystyce, jaśnie pani ze mnie żadna to tego ful wypasu raczej nie chcę

.

Całuski dla wszystkich |happy|

pozycja 15 Basia2000 z przyjaciółką lekarką, która przyjedzie z Radomia od czwartku do niedzieli (przyjaciółka), natomiast ja i Robert ( Obertas ), który zgarnie mnie do swojego auta na tę daleką podróż

, planujemy zostać ze trzy dni po zlocie ( Gazdo, czy będzie to możliwe? ).

Mieszkam w Słupsku, chętnie dołączę jako towarzyszka podróży /oczywiście dołączę do kosztów/ w aucie, gdzie znalazłoby się wolne miejsce, mogę dojechać ze 100 km. Jak nie znajdzie się nikt kto mnie zabierze mam niezłe połączenie autobusem, więc dramatu też nie będzie.

Podobnie jak Dronce nogi moje rwą się do Żegiestowa i też podobnie trudno o jasne deklaracje. Jeżeli sytuacja będzie tak ja na chwilę obecną przyjadę, jeżeli się zmieni, czego sobie w żadnym razie nie życzę , to też będę musiała odłożyć spotkanie i przyjazd na " następny raz ".