Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-06-04, 07:55 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Etm, w zakładzie pogrzebowym gdzie będziesz załatwiała formalności personel udzieli Ci stosownych rad i pomocy odnośnie pogrzebu. Zwolnij nas z udzielenia Ci tego typu rad i pomocy.
Pozdrawiam. |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-06-03, 19:26 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Przyjmij szczere z głębi serca płynące kondolencje. Byłas bardzo, bardzo dzielna nie sądzę, że sonda przyczyniła się do odejścia Twojego taty, to widocznie był ten moment i ta chwila wybrana przez los. Pytasz co zrobić ? zrobisz tak jak będziesz uważała decyzja należy do Ciebie, mogę Ci powiedzieć co ja bym zrobiła. Ja pozwoliłabym zasłużenie odpoczywać umęczonemu tacie. Przyczyną zgonu taty był rak.
Trzymaj się dzielnie, przytulam ciepło i serdecznie, postaraj się odpocząć.
|
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-28, 15:50 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Mój tata, który odszedł dwa miesiące wstecz na niedrożność jelit spowodowaną prawdopodobnie guzem nowotworowym wymiotował ciemnozieloną treścią , powody u Twojego taty mogą być różne, zrób natychmiast coś co ojcu pomoże i ulży, dzwoń, proś, pytaj! On prawdopodobnie nie wie co mówi i robi, nie patrzcie na to z założonymi rękoma tylko róbcie coś!
[ Dodano: 2017-05-28, 16:51 ]
Dzwoniłaś do pielęgniarki hospicyjnej?
[ Dodano: 2017-05-28, 16:54 ]
U mojego taty nastąpiło piorunujące zapalenie otrzewnej i sepsa, tata w sobotę normalnie funkcjonował, jadł, pił, bawił się z prawnukiem, a w niedzielę nie żył. Sprawa jest poważna! DZIAŁAJ! |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-28, 08:16 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Każdy z nas opiekunów miał takie chwile kiedy wszystko go przerastało o mnie rodzina, przyjaciele i znajomi mówią, że jestem jak ze stali, to nie prawda nikt nie jest, każdy ma granicę swojej wytrzymałości, mnie się raz zdarzyło podczas jednej z kilkudziesięciu wizyt z mamą na sorze, że bezradna, zmęczona, nie mogąca okiełznać zachowania mamy podobnego do zachowania Twojego ojca zaczęłam walić głową w ścianę. Nie jest Tobie lekko wiem o tym i dlatego doradzam HS, niepotrzebnie zakładasz scenariusz ucieczki taty, dopóki nie spróbujesz nie będziesz tego wiedziała.Jestem pewna, że HS jest w stanie poradzić sobie z Twoim ojcem, on potrzebuje wszechstronnej pomocy od uspokojenia go po złagodzenie jego fizycznych objawów. Wymioty przypominające wygląd fusów od kawy mogą być przyczyną krwawienia z przewodu pokarmowego, zachowanie taty może wskazywać na rozsiew do OUN, nie dostaje na to żadnych leków, nie jest diagnozowany, poruszacie się jak dzieci we mgle. Czas chyba na radykalne posunięcia dla dobra Was wszystkich. |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-27, 18:46 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Chyba pora pomyśleć o hospicjum stacjonarnym Twój tata, który na skutek choroby jest jednym z tych najtrudniejszych pacjentów wymaga bardzo fachowej opieki, potrzebuje zarówno leczenia objawowego jak i wyciszenia. Pomyśl o tym, w hospicjum poradzą sobie odczuje ulgę tata i Wy rodzina również. Takie obrazki jak dzisiejszy zostają w pamięci i trudno je wymazać i z nimi żyć, ani tata, ani Wy nie zasługujecie na taki los. To jak zachowuje się tata to skutek choroby pamiętaj o tym, a swoją drogą to tego uczynnego kolegę, który zrobił niedżwiedzią przysługę tacie i Wam zabierając go ze szpitala strzeliłabym chyba w łeb. |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-16, 21:27 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Ależ Tobie trzeba tłumaczyć wszystko jak małemu dziecku. Ja rozumiem zmęczenie, znużenie, kłopoty. Dziewczyno! czy Twoj tata ma dolegliwości bólowe? Jeśli tak i jeżeli są silne to nie wyobrażam sobie, że odmówi zaproponowanej pomocy. Jeśli odmówi ma do tego prawo i faktycznie skoro nie jest ubezwłasnowolniony to nie ma takiej siły, która zmusiłaby go do czegokolwiek. Może chce cierpieć! To jego wybór, a Wam nie pozostaje nic innego jak tylko uszanować jego wolę. Jeżeli jego zachowanie jest dla Was niebezpieczne możecie rozpocząć procedurę ubezwłasnowolnienia to też jest do ogarnięcia. |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-09, 20:20 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Moja nieżyjąca od siedmiu miesięcy mama zachowywała się podobnie jak Twój tata, nasze wizyty na badaniach to był istny horror i droga przez mękę, mama trzy miesiące przed śmiercią odmówiła jakiegokolwiek leczenia, a ja bezradna i bezsilna podobnie jak Ty dzięki sugestiom naszej Pani Administrator z forum z bólem serca uszanowałam decyzję mamy, zdałam sobie sprawę, że mama ma prawo do odmowy iświętego spokoju. To była bardzo dobra decyzja, nigdy jej nie żałowałam i nie żałuję, skupiłam się na leczeniu objawowym prowadzonym przez HD. Twój tata jest w tym wszystkim najważniejszy wiem, że chciałabyś go zatrzymać jak najdłużej, ja też tak chciałam dziś już wiem, że czasami najlepsze co możemy zrobić to pozwolić naszym bliskim spokojnie i z godnością odejść. W Waszej sytuacji priorytetową sprawą jest pomoc dla Twojego taty i całej Waszej rodziny od strony psychologicznej, najwyższy czas uporać się z emocjami. |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-03, 10:15 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Moja mama miała bardzo trudny charakter przez całe życie. Patrząc na to z perspektywy pięciu miesięcy od jej odejścia zdaję sobie sprawę jak biedna musiała się z tym męczyć przez całe życie, nie widziała w życiu żadnych dobrych stron, wszystkich uważała za potencjalnych wrogów wyjątkiem dla niej był mój brat, ale niestety na jego pomoc nie mogłam liczyć w niczym. Radziłam sobie z tym jak tylko mogłam i umiałam, dziś w pewnych sytuacjach postąpiłabym inaczej, bardziej stanowczo, ale czasu cofnąć się nie da. Największe problemy miałam na SOR gdzie często trzeba było czekać, w przychodniach gdzie w kolejce czekali często ludzie w gorszym stanie niż moja mama robiła karczemne awantury domagając się natychmiastowego przyjęcia, o dziwo załogę HD przyjęła ze spokojem bardzo polubiła lekarza i pielęgniarkę, którzy byli uprzedzeni o tym jak mama się zachowuje i przyszli do niej z właściwym nastawieniem. To była wielka i nieoceniona pomoc, mogłam się zwracać telefonicznie o pomoc w każdej chwili, pięknie modyfikowali leczenie p-bólowe. Jestem ich dłużniczką do końca życia. Ufam głęboko, że pomogą i Twojemu tacie i Tobie. |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-02, 23:11 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
wiesz co! To zostaw to tak jak jest, ja tak robiłam jak nie dawałam już rady , jak ból mu dokuczy to sam poprosi o pomoc, albo jak się położy całkowicie bezsilny to wtedy zacznijcie działać , jednocześnie uprzedżcie HD jaka jest sytuacja, aby byli w pogotowiu.Starajcie się nie zwracać uwagi na te " występy" to czasami odnosi skutek. Wiem jak umęczy tak trudny chory, czy tata jak był zdrowy też był "terrorystą?" tacy w wyniku choroby są bardzo trudni dla opiekunów. Współczuję z całego serca.
[ Dodano: 2017-05-03, 00:14 ]
Jeszcze jedno, nie diagnozuj taty sama, czarny stolec przy chorobie nowotworowej niekoniecznie musi mieć związek z krwawieniem. |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-01, 20:47 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Spokojnie poradzą sobie tylko ich uprzedż, że tata jest na chwilę obecną rozchwiany psychicznie i zaznacz, że nie dajecie już rady i nie macie znikąd fachowej pomocy.
Powodzenia. |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-05-01, 17:54 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Twoj tata powinien być już chyba zabezpieczony na stałe lekami p-bólowymi przez specjalistę. Nikt nie odpowie Ci czy tata ma rozsiew do mózgu do tego potrzeba badan to, że bez sterydów wykazuje objawy splątania nie jest żadnym miernikiem diagnostycznym tylko wróżeniem z fusów. Jak to się dzieje, że bez sterydów plącze się? czy przyjmuje je nieregularnie? To jest niedopuszczalne! |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-04-29, 20:33 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
etm, w tej chwili nie jest ważne czy lekarka miała racje czy jej nie miała, nie skupiaj się na sprawach nieistotnych, najważniejsza jest sprawa zapewnienia Twojemu tacie właściwej opieki tak od strony jego psychiki jak i dolegliwości fizycznych.Weż się dziewczyno w garść i działaj, masz śmiertelnie chorego ojca! |
Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Basia2000
Odpowiedzi: 538
Wyświetleń: 113725
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-04-29, 18:44 Temat: Nowotwór wnęki płuca lewego |
Koniecznie umów wizytę hospicjum domowego, sama widzisz jak to wygląda pogotowie odmawia, lekarz POZ też, a przyjdą momenty, że bez stałej fachowej opieki nie dacie rady.Wiem, że Twój tata jest z tych z niełatwym charakterem i rozumiem Ciebie doskonale bo przeszłam przez to, różnych sposobów i forteli się łapałam, aby zapewnić pomoc i ulgę w cierpieniu mojej mamie. Spróbujcie umówić wizytę nie uprzedzając chorego o tym, jestem pewna, że załoga HD poradzi sobie tylko upredżcie ich o tym, że pacjent jest trudny i zbuntowany.
Trzymaj się dziewczyno, dużo sił Tobie życzę bo ciężki czas przed Tobą, ale uwierz mi DASZ RADĘ.
Co do zaparć porozmawiaj w aptece z farmaceutą jest dużo specyfików na tę dolegliwość, ja próbowałam rozmaitych, a najlepiej działał napar z xenny z dwóch torebek. |
|