1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Guz wycięty, ale...co dalej?
BeataM

Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-10, 20:07   Temat: Guz wycięty, ale...co dalej?
Kasiu, dzielny ten Twój Tato:)
pozdrowienia dla Was:)

[następne komentarze]
  Temat: Guz wycięty, ale...co dalej?
BeataM

Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-31, 23:40   Temat: Guz wycięty, ale...co dalej?
Wiedziałam... ;)
Bardzo się cieszę, że to nic złego... Panikara ;) Ale spoko ja też umarłabym ze strachu...

Wyśpij tą migrenę Kasiu, ale jeśli cierpisz notorycznie na migreny to polecę Ci wypróbowany przeze mnie lek CINIE, rewelacja, naprawdę... Jest na receptę, 6 tabl. to koszt ok 52 zł. Jest dość drogi, ale jak masz migrenę raz czy dwa w miesiącu to nie taki znów drogi ;) Kiedy mnie chwyta atak biorę tabletkę a po ok pół godzinie jak ręką odjął... Kiedy nie jadłam CINIE to miałam ataki 3 dniowe... :-( Masakra. Także polecam bo ten lek ratuje mi życie małżeńskie.... hehehehe :mrgreen:

Ale jeśli to zwykły ból głowy... to wiesz: troszkę spokoju, porządne wyspanie i po bólu...

Jeszcze raz gratuluję Tacie i Tobie :uhm!: Obyś zawsze miała takie wieści :)

Ściskam mocno :)
  Temat: Guz wycięty, ale...co dalej?
BeataM

Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-30, 20:22   Temat: Guz wycięty, ale...co dalej?
Wiem Kasiu co się dzieje w Twojej głowie... Tak jak juz wcześniej Ci pisałam, nie możesz myśleć o najgorszym... Nerwy są straszne ale musiasz nastawić się pozytywnie aby pomóc Tacie przejść przez ten dzień... Jeśli będziesz zdenerwowana to Tatuś to napewno odczuje, tak więc pełna mobilizacja, meliska na noc, uśmiech na twarzy od rana i do dzieła: Będzie dobrze... musi być dobrze!!!! :uhm!: okok"

Trzymam mocno kciukasy i przytulam Cię Kasiu, pozdrowienie dla Tatusia zasyłam :) |uscisk|
  Temat: Guz wycięty, ale...co dalej?
BeataM

Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-28, 20:24   Temat: Guz wycięty, ale...co dalej?
Kasieńko, właśnie przeczytałam o Tatusiu... Tak jak Ty kiedyś mi napisałaś, że nie można myśleć o najgorszym, tak teraz ja piszę, że absolutnie nie układaj sobie w głowie czarnych scenariuszy... Nie absolutnie nie! Myśl pozytywnie, to napewno blizna i tego się trzymamy :)

Przesyłam uścisk, dużo zdrówka dla Taty i trzymam mocno kciuki :)

[ Dodano: 2011-01-28, 20:26 ]
Dużo uścisków przesyłam, oczywiście ;) :tull:
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group