1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 14
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-12-06, 10:06   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Jestem. :tull: :-D
Jakoś się znowu pozbierałam.
Ale w zeszłym roku nie cieszyły mnie święta, bo były to pierwsze święta bez mamy,
a teraz też jest mi ciężko ...

Ciągle mi siedzi w głowie Twój wiersz, Saro. Jest niesamowity ... Myślę, że gdybym była
ciężko chora lub umierająca, też bym tak myślała. A pointa bardzo mi się podoba! :uhm!:

Nie poddawaj się zwątpieniu Saro! Przeczytałam, że masz dobre wyniki i tego się trzymaj! Sama wiesz, jak dużo zależy od psychiki.

My wszyscy upadamy, poddajemy się ale potem dzięki wewnętrznej sile podnosimy się
i idziemy dalej. I to jest najważniejsze. I tego w życiu się trzymam, choć bywa ciężko.

"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się. " J.W.Goethe

"Wielkie niebezpieczeństwa i kryzysy pokazują nam, o ile większe niż przypuszczaliśmy są nasze rezerwy." - William James

"Nikt nie może stracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że cały świat i inni są silniejsi.
Sekret tkwi w tym, by się nie poddać." - Paulo Coelho

"Życie daje ci bolesne nauczki. Ale to ze stawiania czoła przeciwieństwom losu bierze się siła.
Może przegrałeś jedną rundę, ale wiem, że wygrasz mecz." - H. Jackson Brown Jr
:uhm!:
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-12-05, 21:54   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Ojej ... I pobeczałam się ... Ale mam dzisiaj łzawy dzień...
Dzięki Ci bardzo dobra kobieto! ::thnx::

Hm... Powiadasz, że Teresa? Może to jakiś znak? :-D

Przeczytałam o Twojej chorobie. Ale teraz jestem tak rozklejona, że muszę zamknąć to forum. Wrócę do Ciebie jutro. |buziaki|
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-12-05, 17:04   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Witaj Saro! _itsme_
Dawno nie zaglądałam na forum, bo w listopadzie ciągle byłam w drodze. I dobrze, bo nie miałam zbyt dużo okazji do myślenia. Teraz jestem w domu i dzisiaj dopadła mnie znowu rozpacz, tęsknota, żal i wyrzuty sumienia, że czegoś nie zrobiłam albo zrobiłam nie tak, jak trzeba było...

Dziękuję Ci bardzo za piękny wiersz. Ale nie całkiem się z nim zgadzam.
Gdy ktoś bliski odchodzi, nic już nie jest tak jak zawsze, mimo, że słońce dalej świeci, pory roku się zmieniają a my znowu zaczynamy się śmiać. Zostaje pustka po tej osobie, której nikt i nic nie zapełni. Bo każdy z nas wnosi do życia innych coś innego, niepowtarzalnego.

Kochana Saro! Nie dziwię Ci się, że ciągle myślisz o tym, co może być. W ostatniej osobistej rozmowie z moją Przyjaciółką (wtedy nie wiedziałam, że już więcej się nie zobaczymy) wyraziłam podziw dla jej woli życia, że umiała tyle trudnych sytuacji w ciągu tych 3 lat przejść i powiedziałam, że nie wiem, czy ja dałabym radę. Nikt z nas tego nie wie, ale mam nadzieję, że jak będzie trzeba, większość z nas znajdzie siły, by walczyć, by żyć, by się nie poddawać. I tego z serca Ci życzę! A myślę, że od Ciebie bardzo dużo zależy. W każdym momencie życia.
I mam nadzieję, że masz lepszą - niż ja byłam - przyjaciółkę. :oops:

:cmok:
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-11-07, 11:00   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Dziękuję, kochani moi! _itsme_

Soniu, też dawno mnie tu nie było... Rozumiem Cię.
Wiem, co czułaś, co czujesz. I wiem, że Ty wiesz...
Na razie jestem w rozsypce ... I czuję wielką rozpacz i pustkę.

Kretko, kochana, tak bardzo mi przykro z powodu Twojego Taty!
Wiem, jak to boli ... ::rose::

Kilka dni temu przeczytałam książkę Danniona Brinkley'a "Przeżyłem śmierć" i utkwiło mi w pamięci m.in. to stwierdzenie:
" Niebiańskie istoty wierzą, że jesteśmy potężnymi istotami duchowymi, które okazały wielką odwagę, przychodząc na Ziemię.
I że każdy, kto jest tutaj, powinien mieć do siebie wielki szacunek
."
Taaak... Patrząc na zmagania Tereni i wszystkich chorych, a także osób im towarzyszących, nie sposób się z tym nie zgodzić.

Polecam wszystkim książki Elisabeth Kubler-Ross. Ona chyba pierwsza zajęła się tematyką śmierci i umierania.

Przesyłam wszystkim dużo ciepła. :littlehs:
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-11-06, 15:05   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Dięki Niki. ...Tak , życie boli. I tak trudno tym, którzy zostali....
Dzisiaj był pogrzeb Tereni... Miałyśmy jeszcze tyle planów... A tu nagły kryzys zakończył jej życie ... Trudno mi w to uwierzyć ....Trochę to potrwa, zanim się pozbieram. I tak żal, że odeszła taka dobra dusza.

Życzę wszystkim siły, hartu ducha, wrażliwości na drugiego Człowieka.

"Kochajmy ludzi, bo tak szybko odchodzą ... "
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-07-09, 21:20   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Hospicjum domowe jest załatwione. Niestety wszystko jest coraz bardziej skomplikowane. Radioterapia zostawiła trwały ślad w mózgu Tereski. Jest taka zmieniona. I kontakt z nią jest utrudniony. :-(
A prowadząca lekarka-onkolog jest do bani. W zasadzie nie chce już rozmawiać, o żadnej chemii nie chce rozmawiać, mimo, że ta chemia trzymała w ryzach pierwotnego guza. Radiolog nie może chemii przepisać, bo nie ma takich kompetencji i koniec. Postawiony krzyżyk na człowieku. :cry:

Zbieram siły, by znów ją odwiedzić, ale to jest takie trudne... Właściwie tytuł mojego wątku dotyczy dwóch stron - i osoby chorej, i osoby bliskiej temu choremu. Straciłam już nadzieję. I teraz już nie jest pytanie "czy?" ale "kiedy i jak?".

Tylko nie wiem, co odpowiedzieć, jeżeli Terenia powie, że jej życie się kończy ...
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-06-12, 13:01   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Hospicjum jeszcze nie załatwione. Terenia boi się tego. I w tym układzie nie wiadomo,
czy załatwiać poza nią i skorzystać tylko wtedy, gdy będzie podbramkowa sytuacja,
czy na razie odłożyć to zapisanie. Poza tym doczytałam się, że hospicjum
podejmuje się opieki dopiero wtedy, gdy wszelkie leczenie jest zakończone? A może coś źle zrozumiałam?

Terenia po naświetlaniach dużo śpi, jest trochę splątana, trudno jej "chwycić" myśli.
Ale martwi mnie jeszcze jedno - jak była w szpitalu na tych naświetlaniach kazali
jej brać chemię, którą do tej pory brała, a jak poszła na wizytę do swojego onkologa
(zresztą w tym samym szpitalu!) ta zdecydowała, że do następnej wizyty chemie zawiesza.
Jak się doczytałam w internecie, czegoś takiego raczej się nie robi?? Zwłaszcza, że ta
chemia pomagała na pierwotnego guza. Nie wiem, co w tym układzie robić - iść prywatnie
na konsultację do innego onkologa?
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-05-30, 20:05   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Dzięki bardzo Justynko! :tull: Również w imieniu Tereni.
Poczytałam sobie trochę w internecie i szybko wróciłam do Waszych słów otuchy. Nie będę już, albo na razie, już nic czytać, bo dołuje mnie to bardzo.
Muszę pamiętać to, co sama ostatnio napisałam i co Wy napisałyście i tego się trzymać.
Matko! Aż tyle ludzi choruje na raka! Porażające jest to.
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-05-28, 08:16   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Dziękuję Richelieu za naprowadzenia do interesujących mnie tematów. Zaraz sobie poczytam.
Od dzisiaj moja przyjaciółka jest w szpitalu onkologicznym, ma mieć na razie 5 naświetlań.
Łudziłam się, że te naświetlania mogą całkowicie zlikwidować przerzuty do mózgu...
No cóż, w tym układzie można się tylko cieszyć, że chociaż poprawiają jakość życia i przedłużają je.
Ech... I tak ciągle mam - od nadziei do rozpaczy ... Jak się uspokoić? Przecież muszę być silna dla Teresy. Na dodatek pochorowałam się i nie będę mogła odwiedzać jej w szpitalu. :-(

Kretka - to dobra wiadomość! _itsme_ Dziękuję Ci bardzo!
Jak mi Teresa mówiła o potencjalnych powikłaniach po tym naświetlaniu, to przeraziło mnie to jeszcze bardziej.
Będę się tego trzymać - że jeszcze trochę czasu mamy dla siebie, więc trzeba go jak najlepiej wykorzystać i cieszyć się każdą chwilą spędzoną razem.
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-05-18, 07:49   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Dziękuję Marto za odpowiedź. Widzę, że jest taka funkcja "pomogła". Ale nie wiem,
jak mogę to zaznaczyć, bo bardzo mi pomogłaś.

Tereska jest teraz w szpitalu, ale po wyjściu od razu będzie załatwiane hospicjum.
Czuła się w miarę dobrze, lekarstwa zaczęły działać, zmiany troszeczkę się cofnęły a tu nagle przedwczoraj w nocy straciła przytomność. Jest teraz w szpitalu na neurologii, dzisiaj ma mieć robione badanie (tomograf albo rezonans), ale bardzo źle się czuje, przy wstawaniu i kładzeniu ma tak silne zawroty głowy, że jest tym przerażona.
Mam nadzieję, że to nie są przerzuty do mózgu ....

[ Dodano: 2012-05-18, 20:56 ]
Niestety, to jest przerzut do mózgu. :cry: Czy można mieć jeszcze nadzieję?
Muszę poszukać na forum, w internecie informacji na ten temat.
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-02-10, 18:06   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Dziękuję Marto za odpowiedź, za ciepłe słowa.

Masz rację - trudno po prostu tylko BYĆ. Ciągle chce się coś doradzać, prosić, żeby chora zrobiła to i to, spróbowała jeszcze tego i tamtego.
Uczę się. Cały czas się uczę. I widzę, że mimo wszystko tak do końca nie dochodzi do mnie, w jak ciężkim jest stanie.

Zmieniono jej schemat leczenia. Już nie dostaje herceptyny (i czegoś tam jeszcze), bo rak przestał na nią reagować. Bierze teraz xelodę i tyverb.
I bardzo źle się po tym czuje. Nic nie może jeść, nie ma łaknienia. Jest osłabiona i w dodatku chyba złapała przeziębienie, bo ma podwyższoną temperaturę. I nie wie, do kogo w takim wypadku się udać. Do lekarza pierwszego kontaktu? Do przychodni onkologicznej, w której ją leczą?
W przyszłym tygodniu ma kolejną wizytę, to mam nadzieję, tam jej wszystko wyjaśnią i pomogą.

I mam pytanie - w którym momencie można zacząć korzystać z pomocy hospicjum domowego? Choć z jednej strony jest to ostateczność, bo jednak hospicjum kojarzy się z końcem nadziei na wyleczenie, z zapowiedzią końca życia, to z drugiej strony, w momencie gorszego samopoczucia, gorączki taka pomoc, fachowa pomoc, byłaby bardzo potrzebna.
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-01-21, 20:16   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Dziękuję Wam bardzo dziewczynki za wsparcie i ciepłe słowa! :cmok:
Bardzo to jest potrzebne w trudnych chwilach.

izamc - nie masz co przepraszać.
Ciężko Ci musi być. Trzymaj się! :littlehs:

Moja Przyjaciółka, Tereska, wysłała mi tylko smsa z wiadomością, że odezwie się w przyszłym tygodniu, bo w poniedziałek musi jeszcze iść do lekarza.
W sumie niepokoi mnie, że nie zadzwoniła. Ale widać chce mieć jasny obraz sytuacji, zanim mi coś powie. Z drugiej strony chyba w tym układzie dają jej jeszcze jakąś nadzieję? Najchętniej bym zadzwoniła, ale nie chcę być nachalna. I tak się łamię ...
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-01-17, 22:05   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Niki - dziękuję za odpowiedź. Bardzo ważne jest dla mnie to, co napisałaś.
Przeczytałam polecany wątek i rady, jakie tam dziewczyny udzielały. Muszę przestać się bać, że coś sknocnę.

Gaba - mam nadzieję, że i moja przyjaciółka, mimo wszystko, zachowa tę odrobinę nadziei.
Kurcze, trudno mi się o tym wszystkim pisze. Piszę i kasuję to co napisałam. Zaczynam znowu i znowu widzę, że nie umiem wyrazić tego, co chciałabym.
Będę pamiętać o tym, co napisałaś. No i muszę się trzymać, żeby nie reagować za bardzo emocjonalnie, bo przecież ona potrzebuje wsparcia, siły a nie chlipiącego przyjaciela. Zobaczymy, co lekarze jej powiedzą. Ten tydzień będzie jednym z dłuższych w moim życiu.
  Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Chanel

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18115

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-01-17, 16:35   Temat: Co robić, mówić gdy ktoś traci już nadzieję
Moja przyjaciółka 2 lata już walczy z chorobą. Od początku były złe rokowania, bo nowotwór był tak duży, że nieoperowalny. Przeszła chemioterapię i naświetlania. Dodaję jej otuchy, jestem z nią, niekiedy razem płaczemy i pewno mnóstwo błędów popełniam, bo sama często NIE WIEM jak postępować, jak się zachować.
Zastanawiałam się, z kim mogłabym o tym wszystkim pogadać, bo jest coraz trudniej.
W piątek ma odebrać wyniki rezonansu, bo jakieś cienie wyszły na płucach. A ma już przerzuty do kości.
Rozmawiałam wczoraj z nią telefonicznie i to, czego się obawiałam, usłyszałam: że jest już zmęczona i w zasadzie nie ma już siły i chęci, by walczyć. Czeka jeszcze tylko na piątkową wizytę u onkologa. I co mam zrobić? Jak się zachować, jeżeli lekarze nie dadzą jej nadziei? Pogodzić się z jej decyzją czy przekonywać, żeby jeszcze walczyła? Z jednej strony, czytając na temat tej choroby, nie chciałabym, żeby się przede mną zamknęła, chcę, żeby miała koło siebie osobę, której może powiedzieć o swoich obawach, lękach a z drugiej strony boję się, że jeżeli nie będę jej podtrzymywać na duchu, to ona uzna, że sama już postawiłam na niej krzyżyk.
JAK POMÓC BY NIE ZASZKODZIĆ? Tak bardzo jest mi bliska, tak bardzo chciałabym, żeby żyła.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group