1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nie umiem sobie poradzić po śmierci taty
DaltonFix

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 8428

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2018-06-04, 14:39   Temat: Nie umiem sobie poradzić po śmierci taty
2 miesiace to dopiero poczatek twojej wedrowki.
Zaloba jest wedrowka, wedrujesz przez swoje zycie pomniejszonyu o osobe ktora odeszla.
Dwa miesiace - wszystko krwawi ciagle jeszce potwornie boli, rzeczywistisc miesza sie z tamtymi dni kiedy byles z tata aby zaraz totalnie Cie odizolowac i poczuc sie jak w bance za szyba.
Momenty szoku i odretwienia przeplataja sie z fazami placzy szlochy spazmow a bu znow wejsc w faze ukojkenia ktora jest tylko zludzeniem bo za chwile jakakolwiek chwila ktora przypomni Ci o tatcie znow ze swoja ogromna moca powali cie na kolana a tesknota bol i zlosc odbierze cie oddech.

To wszystko jest normalne.
Zaloba ktora przechodzisz jest inna tak jak kazdy z nas jest inny. Nie ma dwoch takich samych schematow jej przezywania. Psychologowie probuja nakreslac jakies tam etapy ale te etapy i tak nie beda takie jak "ksiazkowy wykres" bo my nasze uczucia nie sa ksiazkowym wykresem.

Na ile moge (zmagam sie ze strata od lutego 2018) doradzic Tobie i podniesc Cie lekko na duchu - to postaram Ci sie pokazac co jest normalne a czego mozesz sie jeszcze spodziewac.

NORMALNE
- otepienie
- wybuchy placzu
- totalna ambiwalencja uczuc
- szok
- zlosc na tate ze umarl
- zlosc na siebe ze mogeles wiecej zrobic
- zlosc na wszystkich i wszystko ( na lekarzy na boga na los)
- bezradnosc
- pustka
- strach i lek (zostales osierocony wiec normalne jest ze zaczniesz sie bac)
- lek o najblizszych i przyjaciol o ich zdrowie i zycie, lek przed ich utrata
- wybuchy placzu w najmniej oczekiwanych momentach
- ogromna rozrywajaca serce pustka i tesknota

ZACHOWANIA W ZALOBIE
- szukanie ojca
- proby zatrzymania go przy sobie ( zbieranie jego rzeczy)
- rozmowa z nim
- prosba zeby wrocil
- omamy wzrokowe lub sluchowe - moze ci sie zdawac ze go widzisz lub slyszysz , ze czujesz jego zapach obecnosc itd
- mozesz byc totalnie wyczerpany
- mozesz byc tez nienaturalnie pobudzony
- mozesz odczuwac chec biegniecia pojscia przed siebie bez celu
- mozesz zle kojarzyc fakty, spadnie ci motoryka oraz staniesz sie bardziej roztargniony
- mozesz wywolywac u siebie ruminacje (wracasz do moemntow przed smiercia taty i analizujesz co poszlo nie tak)
- mozesz byc niemily i opryskliwy dla innych
- mozesz nawet czasami miec wrazenie ze wariujesz

NA CO SOBIE POZWALAJ
- na wyrazanie emocji
- na placz
- na krzyk
- na szloch
- na smiech
- mow co czujesz
- mow o tacie, wspominaj go
- nie wstydz sie plakac - to normalne,
- tylko ty wiesz jaka wiez laczyla cie z tata i wszystkie sposoby na poradzenie sobie z bolem i ukojenie go sa dla ciebie OK
- nie sluchaj ludzi dajacych tzw "zlote rady"
wez sie w garsc, przestan juz plakac, nie mozesz plakac bos facet - to wszystko bzdury i nie bierz ich do siebie.
- jesli masz ochote plakac - placz, krzyczec - krzycz, jesli masz ochote wywrzeszczec tatcie zlosc ze cie zostawil - zrob to, i nie miej wyrzutow sumienia - jestes "pozostawiony" i masz do tego prawo.


Zaloba to ogromna mieszanka uczuc i emocji - takich o istnieniu ktorych nie miales nawet pojecia, sa to normalne reakcje i musza wybrzmoiec aby moc pozniej powrocic do zycia.

Zapewne poczytasz o zalobie i dowiesz sie ze ma ona swoje fazy - pamietaj tez o tym ze zaoba to takie schody, mozesz wejsc na nie szybko, lub powolutku, mozesz z wierzcholka spasc na sam poczatek schodow, mozesz nawet usiasc na jednym schodku i utkwic tam na jakis czas. To tez normalne.

Za wczesnie na pozbieranie sie, Twoj swiat sie rozsypal i nie masz sily na skladanie tego od nowa. Nie czas na to teraz. Teraz jest czas na twoje uczucia - musisz w pelni zanurzyc sie w ropaczy i przezyc ja ze wszystkimi jej emocjami aby zobaczyc slonce - ono gdzies tam swieci tylko teraz masz ogromne czarne chmury.

CZEGO NIE MOZESZ ROBIC
- nie tlum emocji,
- nie znieczulaj sie zadnymi uzywkami - to pomaga tylko na chwile ale w konsekwencji moze przysporzyc jeszcze wiecej problemow
- nie rob nic na sile
- nie udawaj ze sie nic nie stalo - stalo sie - stalo sie duzo i musisz to przeplakac

Duzo sily zycze.
Pisz na PW jakbys chcial.
trzymaj sie.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group