Znaleziono 1 wynik

Witam,
bardzo proszę o poradę zawartą w tytule [carcinoma praeinvasivum] postaram się mniej więcej opisać sytuację.
Chciałbym uzyskać informację czy nawet w najgorszej sytuacji jest to wyleczalne, jak leczyć itp.
Z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc.

Więc sytuacja wygląda następująco pierwsze badania wyszły że jest cos niepokojącego jakiś cin 1 lecz nie podjęto żadnego leczenia.
Po pół roku okazało się, że wszystko jest ok.
Jednak po roku okazało się, że znowu coś jest, tym razem cin 2 i wycięto kawałek szyjki macicy.
Jednak następna kontrola za pół roku wykazała ze znowu jest coś nie tak.

Badanie wyniki: Dane kliniczne: cin2
Wyskr. z kanału i wyskr. z trzonu "Fragmenty śluzówki kanału szyjki i endometrium w okresie proliferacji z obecnością płatów nabłonka wielowarstwowego płaskiego szyjki z dysplazją dużego stopnia".
Wycinki: " Szyjka pokryta nabłonkiem wielowarstwowym płaskim z koilocytozą.
W jednym wycinku, na pięć pobranych, na skraju obecna proliferacja nabłonka w głąb z powstaniem ogniska dysplazji dużego stopnia.
Nie można określić czy to tylko dysplazja dużego stopnia = carcinoma praeinvasivum czy bardziej zaawansowana sprawa"

Z powodu niemożności zdiagnozowania dokładnie co jest mama została skierowana do poznania do kliniki z pełną dokumentacja choroby i znowu trzeba czekać...
Proszę o pomoc najważniejsze to to czy jest to w 100% wyleczalne.
Jaka jest skala tych cinów 2 to już źle jak to wygląda za wszystkie informacje bardzo dziękuje
pozdrawiam Dawid

[ Dodano: 2011-11-01, 17:42 ]
wielkie dzięki za pomoc ...