Autor |
Wiadomość |
Temat: Bonaj - komentarze |
Dawidx
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 25804
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2015-10-22, 16:57 Temat: Bonaj - komentarze |
Marzena66 ale piszesz że cioci nie potrafili wyciszyć w szpitalu, szpital to nie to samo co hospicjum domowe. Do domu w ramach HD przychodzą lekarze z HS. Więc tak samo powinni umieć wyciszyć pacjenta w domu, Bonaj pisał że woli żeby mamę wyciszyli w domu.
A czy leki można dopasować tylko jak się zamknie terminalnie chorego na oddziale? Mama mogła być na normalnym oddziale i mogli jej podawać leki.
Z tego co Bonaj pisze jego mama nie ma obecnie bóli, w razie bóli na pewno lekarze z HD potrafią pomóc tak samo jak w HS bo to ci sami lekarze. |
Temat: Bonaj - komentarze |
Dawidx
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 25804
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2015-10-22, 06:58 Temat: Bonaj - komentarze |
To zupełnie zrozumiałe w stanie mamy, może bać się śmierci. Może bać się usnąć że się już nie obudzi. Chyba że nie ma już świadomości że jest chora i to by było dla niej najlepsze. Ale obawiam się że ta świadomość wraca i lęk przed śmiercią powoduje takie zachowania mamy. Dlaczego polecacie HS zamiast HD? Przecież hospicjum domowe też zapewnia ciągłą opiekę ale chory jest u siebie w domu. Ogromnie współczuję, ta choroba jest okrutna a człowiek wobec niej taki bezsilny. |
Temat: Bonaj - komentarze |
Dawidx
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 25804
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2015-10-20, 00:51 Temat: Bonaj - komentarze |
Mama bardzo cierpi, w jej sytuacji chyba bym zwariował. Mieć świadomość że ma się taką chorobę, sama myśl mnie przeraża a jak się musi z tym czuć człowiek na to chory. Jak się ma świadomość że nie ma ratunku i że można odejść bo zabraknie powietrza. Mnie taka świadomośc przeraża a co dopiero musi czuć osoba chora. Nie wiemy jakbyśmy reagowali będąc w takiej sytuacji. My nie jesteśmy sobie tego nawet w stanie wyobrazić z perspektywy ludzi zdrowych. Dlatego trzeba jej teraz wszystko wybaczyć. Mi się wydaje że hospicjum domowe jest dobrym wyjściem jeśli lekarze i pielęgniarki często by przychodzili i byli cały czas dostępni w razie jakby się coś działo. Dom to zawsze dom, chociaż rozumiem że jak stan jest bardzo ciężki to czasem nie ma wyjścia, ani nie da się na czas pomóc jak potrzebna jest nagła pomoc medyczna. Bonaj, podziwiam Cię i życzę nadal dużo siły. Do końca trzeba mieć nadzieję a jeśli nie ma ratunku to najważniejsze żeby mama odeszła bez cierpienia- ale nie wiem czy w tej chorobie da się to zaplanować? |
Temat: Bonaj - komentarze |
Dawidx
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 25804
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2015-10-14, 11:27 Temat: Bonaj - komentarze |
Moniko, nie oceniam, tak się tylko zastanawiałem co najlepiej zrobić w tak ciężkiej sytuacji ale jak już napisałem to trzeba samemu przeżyć, więc tym bardziej nie oceniam. Wiem że Bonaj jest dla mamy i z mamą cały czas. Po prostu sam szpital żle mi się kojarzy co nie oznacza że mam rację. Czasem jest pewnie nawet konieczny bo tam mają pod ręką wszelkie leki i mogą od razu działać jak się coś dzieje.
[ Dodano: 2015-10-14, 12:33 ]
Bonaj uważam że robisz dla mamy wszystko co możesz, szpital jest faktycznie na ten moment konieczny jak mama jest w takim stanie. Mam nadzieję że nie odebrałeś żle mojego postu o szpitalu, pisałem ogólnie nie znając do końca Twojej sytuacji. Trzymam kciuki za Ciebie i mamę. |
Temat: Bonaj - komentarze |
Dawidx
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 25804
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2015-10-13, 23:10 Temat: Bonaj - komentarze |
Wiem ze można nie dać sobie rady patrząc jak ukochana osoba odchodzi. Gdybam tylko co ja bym może zrobił w takiej sytuacji, ale też nie wiem na ile miałbym siły, to trzeba przeżyć samemu.
Wiem że Bonaj rzucił wszystko dla mamy i jest kochającym synem, to widać po jego postach.
Smutno mi bardzo że stan mamy jest taki ciężki a ta choroba taka straszna że człowiek jest bezsilny. |
Temat: Bonaj - komentarze |
Dawidx
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 25804
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2015-10-13, 21:01 Temat: Bonaj - komentarze |
Ogromnie Ci współczuję. Wiem jak jest ciężko ale skoro mama kontaktuje i jest świadoma to wziąłbym ją do domu i mieszkał z nią niezależnie od tego jak byłoby mi ciężko. Wszytko bym rzucił żeby tylko być cały czas z mamą. Potem możesz sobie wyrzucać że ją zostawiłeś w szpitalu. Jak chory jest przytomny to moim zdaniem powinien być w swoim domu z rodziną, takie jest moje zdanie. Jak już nie kontaktuje i nie ma świadomości a w szpitalu mogą mu ulżyć- w takim wypadku
szpital jest dobrą opcją. Wbrew rokowaniom wierzę że stanie się cud i Twoja mama wyzdrowieje, organizm ludzki jest niezbadany. Tak długo jak żyje człowiek jest zawsze nadzieja. |
|