1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 13
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-02-25, 02:14   Temat: Re: Guzek płuca lewego
grazyna484 napisał/a:
Witam wszystkich
Dawno nie odwiedzałam forum, ponieważ po operacji okazało się że guzki, które zostały usunięte są zmianą łagodną. Od czasu operacji ciągle mam kłopoty zdrowotne typu duszności , zadyszka itd.
Pulmonolog dał mi skierowanie na TK - jestem już po badaniu i byłam z wynikiem u lekarza, myślę że sam lekarz nie wie co ma sądzić o wyniku badania - ponieważ obecnie nie jestem w posiadaniu wyniku ( lekarz zostawił do porównana wszystkie moje badania ) wizytę będę miała dopiero 5 marca a do tego czasu znów niepewność co się dzieje. To co zapamiętałam z wyniku to to że do 21 mm płyn w wnęce płuca, zapamiętałam tylko 21mm a jest sporo w prawym i lewym płucu takich wnęk z płynem do tego dochodzi cień mlecznej szyby w śródpiersiu i powiększone węzły chłonne. Dzisiaj się dowiedziałam że to są chyba pozostałości po operacji, która miała miejsce 4 maja 2009r. muszę dodać że od dłuższego czasu bolą mnie okolice po operacyjne a mianowicie żebra blizna na przemian boli i swędzi, przy głębszym oddechu ból się nasila. W ubiegłym tygodni byłam też w szpitalu z powodu silnych bóli stawów, okazało się że mam RZS :(
Włączono mi leki Methotrexat oraz przeciwbólowe i przeciwzapalne
Proszę napiszcie czy to może być coś poważnego?
Pozdrawiam serdecznie

Grażynko!
Przede wszystkim gorąco polecam Ci forum, na którym możesz znaleźć wiele informacji i pomocy - www.toczen.pl , polecam je osobiście - wszystkim osobom z chorobą autoimmunologiczną typu RZS, toczeń i im pokrewnymi.
U nas sobie zostań w swoim cieplutkim gniazdku (Twoim wątku) :) bo po pierwsze zawsze możesz być jedynie w formie gościnnej (czego Ci życzę :) ) a po drugie 'sprawa płucna' do końca jak widać jeszcze wyjaśniona nie jest.

Niestety! Twoje streszczenie opisu TK jest tak bardzo niedokładne, że trudno jest tu cokolwiek wywnioskować prócz tego, że w jamach opłucnowych (obustronnie?) jest płyn.

Wnęka płuca to jest jego obszar anatomiczny (każde płuco ma jedną tylko wnękę), a płyn - w pozycji stojącej widoczny jest zazwyczaj od dołu - czyli najpierw zacienia kąty przeponowo-żebrowe, lub np. wzdłuż szczeliny skośnej.

No nie mogę nic więcej rzec, bo dalej musiałabym się domyślać cóż mogło być tam w tym opisie w rzeczywistości napisane :)

Kwestia płynu w jamie/jamach opłucnowych - wysięk/przesięk może pojawić się w następujących okolicznościach:
  • niewydolność serca
  • jako zjawisko towarzyszące niedodmie
  • na skutek procesu zapalnego (infekcje opłucnej, choroba nowotworowa, schorzenia immunologiczne)
  • na skutek uszkodzenia ścian naczyń krwionośnych lub limfatycznych
  • na skutek utrudnienia odpływu chłonki drogą naczyń limfatycznych
  • jako zjawisko towarzyszące zatorowości płucnej
  • obecność zwiększonej ilości płynu w jamie otrzewnej
  • marskość wątroby, zespół nerczycowy

Jak więc widać - płyn w jamie opłucnowej może towarzyszyć nawet takiemu schorzeniu jak RZS (w Twoim przypadku jest to istotna, bo dość prawdopodobna ewentualność).
Może być też tak, że faktycznie na skutek wideotorakoskopii wdał się stan zapalny.

Właściwym postępowaniem w tej sytuacji (etiologia pojawienia się płynu w Twoim przypadku nie jest znana, ponadto prawdopodobnie ból w klatce piersiowej to ból opłucnowy) jest punkcja jamy opłucnowej i pobranie płynu do badania.
Możnaby zrezygnować z tego postępowania gdyby przyjąć, że z całą pewnością zjawisko to jest efektem przebytego zabiegu torakochirurgicznego, jednak zważywszy na wywiad (myślę tu o RZS oraz pojawiających się zapalnych guzkach podopłucnowych) oraz przede wszystkim na fakt, że płyn (jak twierdzisz) zbiera się w obydwu jamach opłucnowych (a zabieg dotyczył przecież jedynie lewej strony) - taką punkcję raczej trzeba będzie wykonać.

Możliwe jest jeszcze wstrzymanie się przez lekarza z zabiegiem i zalecenie wykonania kolejnego TK np za miesiąc (zważywszy, że zaczęłaś właśnie leczyć RZS - jeśli płyn w jamach opłucnowych to wysięk reumatoidalny, to leczenie powinno pomóc), jednak to tylko opcja - i to (w mojej jedynie opinii) średnio ostrożna - bo przyczyną może być zakażenie bakteryjne i nie powinno się wtedy czekać z podaniem właściwych leków. Dodam, że leki, które otrzymujesz na RZS działają immunosupresyjnie, a więc dodatkowo osłabiają układ immunologiczny (co przy zakażeniu może stanowić spory, dodatkowy problem).

Tzw. "obraz mlecznej szyby" również zazwyczaj towarzyszy chorobom opłucnej.

Co do powiększonych węzłów chłonnych - które? do jakiego wymiaru? obustronnie? :?ale?:
Mogłoby to stanowić cenną wskazówkę, jednak niestety! nie skopiowałaś/nie przepisałaś sobie wyniku... [__]

Na koniec jeszcze pytanie - czy gorączkujesz?

pozdrawiam ciepło.
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-06-30, 22:15   Temat: Guz płuca
Grażynko,

naprawdę nie ma podstaw do "alarmu onkologicznego" :)
Nie ma u Ciebie w wywiadzie choroby nowotworowej (wykluczono ją), węzły są powiększone od zaledwie 4 dni i bolesne - więc pewnie są powiększone odczynowo (zapalnie).
Charakterystyczne dla zmienionych przerzutowo węzłów chłonnych jest to, że są niebolesne. I są powiększone długo ; i mimo leczenia przeciwzapalnego nie zmniejszają się.
Z drugiej zaś strony - już zupełnie "nie onkologicznej" - powiększone zapalnie węzły pachowe plus wyniki histopatologiczne (włóknienie i stan zapalny tkanki płucnej) nie są rewelacyjne - dotarłaś w końcu do jakiegoś pulmonologa, który by poprowadził dalej diagnostykę / leczenie?
ściskam mocno!
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-06-29, 21:26   Temat: Guz płuca
Hej Grażyna,
a jak brzmiał oczekiwany ostateczny wynik histopatologiczny?

Węzły - sama je wyczułaś? Od kiedy się powiększyły? Czy są bolesne?
pozdrawiam ciepło!
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-06-01, 22:26   Temat: Guz płuca
Grażynka!
Nie płacz, bo mówiłyśmy sobie już o tym, że w wypadku wykluczenia nowotworu trzeba będzie znaleźć inną chorobę, która powoduje Twoje dolegliwości, i ją leczyć.
Jeśli jesteś chora (a na coś jesteś) to trudno, żeby wszystkie wyniki wychodziły Ci ok.
Przytoczony przez Ciebie wynik może dać pewne wskazówki - dobrze by było, byś teraz trafiła do "łebskiego" pulmonologa, który odpowiednio Cię poprowadzi dalej.

Co do wyniku - napisałaś zdanko, a gdzie reszta opisu badania histopatologicznego? I badań wykonanych w trakcie hospitalizacji?
Jedno zdanie wyrwane z kontekstu każe kombinować i domyślać się rzeczy, które może wprost lub między wierszami zawarte są w reszcie opisu :--:

A "zdanko" oznacza mniej więcej:
w usuniętym węźle chłonnym stwierdzono zatokę histiocytarną oraz pył węglowy.

Idę o zakład, że w opisie badania histpat są też wyniki jakichś badań immunohistochemicznych, czy mam rację?.. Mogłabym prosić o resztę opisu? (dot. zbadania treści guzka, może fragmentu miąższu płucnego?)

W związku z obecnością histiocytów w węźle chłonnym może istnieć kilka ewentualności (przyczyn takiego stanu rzeczy).
Myślę, że należałoby wziąć pod uwagę m.in. postać płucną histiocytozy (konieczne badania dodatkowe by to potwierdzić/wykluczyć). Możliwe jest też to, że taki obraz zmian indukowany jest chorobą układową (autoimmunologiczną - np. RZS).
Możliwych jest jeszcze kilka (już mniej prawdopodobnych scenariuszy).
Wszystko to da się leczyć i może mieć następnie całkiem dobre rokowanie, tylko trzeba wiedzieć CO leczyć!

No to czekam na pełny opis :)
I raz jeszcze gratuluję, że najmniej pożądana i korzystna wersja wyniku "odpadła" :)
pozdrawiam cieplutko.

PS. Czy mieszkasz lub mieszkałaś przez jakiś dłuższy okres w jakimś mieście z mocno zanieczyszczonym powietrzem? A może pracowałaś kiedyś w takich warunkach?
I - istotne pytanie - paliłaś / palisz?
(to pytanie nie jest bezpodstawne - płucna postać histiocytozy występuje prawie zawsze u osób palących).
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-05-08, 15:49   Temat: Guz płuca
Na razie mogę napisać tyle, że u Grażynki wszystko ok :)
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-05-04, 11:42   Temat: Guz płuca
Grażyna,
kiedy Ty masz tę operację? Przyszło mi na myśl, że tak jakoś teraz miało to być :?:
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-04-27, 23:31   Temat: Guz płuca
Grażynko, statystycznie rzecz ujmując mnogie (malutkie, poniżej 1 cm) guzki rzadziej okazują się procesem złośliwym niż jeden o większym wymiarze np. 1,5 cm.
Gdzieś wygrzebałam statystyki mówiące, że prawdopodobieństwo, że jeden z małych guzków może być w takiej sytuacji złośliwy wynosi ok. 50% (poszukam źródła).
Lekarz nie wie, zapewniam Cię. To, co Ci zaproponował to standard diagnostyczny - a standard brzmi tak: dopóki nie potwierdzi się niezłośliwego charakteru cienia okrągłego, należy go traktować jako złośliwy (czyli dążyć bezwzględnie do wyjaśnienia sprawy na 100%).
Lekarz miał obowiązek Cię uprzedzić (będziesz musiała podpisać na to zgodę), że w razie gdyby badanie śródoperacyjne wykazało proces złośliwy zostanie wykonana lobektomia.
Lobektomia to wycięcie płata płuca - standard przy radykalnym chirurgicznym leczeniu złośliwych guzów płuca.
Twoje guzki są maleńkie, nawet gdyby okazały się złośliwe - rokowanie naprawdę nie będzie złe. Poszukaj na forum: w większości wątków dominują guzy płuca 3, 5, 8, a nawet 10 cm !!
I nawet 5 cm guzy usiłuje się leczyć radykalnie i pacjenci ci mają szansę.
Głowa do góry - nie stwierdzono u Ciebie jeszcze raka i nie ma przesłanek do tego by twierdzić, że jest on bardzo prawdopodobny. podsyłam Ci materiały, w których wyraźnie są opisane statystyki i to, że w przypadkach nie wyjaśnionych takie postępowanie jest standardem diagnostycznym - nie dołączaj do tego własnych "nadinterpretacji"!

Śliczny masz avatar - jest taki pogodny i wprost pachnie wiosną i wróży lato; sądziłam więc, że w Twojej duszy jest nieco mniej mrocznie (wcześniej miałaś jakiś ciemny, "nocny" avatar ;) ) - uwolnij się od złych myśli i się nie zadręczaj, proszę!
Chętnie wymienię (o ile zechcesz) z Tobą nr telefonu i podtrzymam Cię jakoś rozmową na duchu w trakcie Twojego pobytu w szpitalu :) , rozważ to.

ściskam mocno!
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-04-27, 20:16   Temat: Guz płuca
Z powyższego Grażynko wynika, że wykonane zostanie śródoperacyjne badanie wyciętej tkanki - najlepsze rozwiązanie.
Znalazłam b.fajną prezentację - poczytaj dokładnie i gdybyś czegoś nie zrozumiała pytaj śmiało : Postępowanie z pojedynczymi guzkami płuca J.Kowalewski CO Toruń.
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-04-23, 08:22   Temat: Guz płuca
Hej Grażynko,
spokojnie.

W mojej opinii nie zmieniło się tu za bardzo nic. Drugi guzek mógł być już podczas pierwszego badania, został jedynie przysłonięty przez zmiany niedodmowe.

Pierwszy guzek nie urósł wcale i to jest najlepsza wiadomość.
Gdyby wymiar guzka znacząco się zwiększył wzbudzałoby to poważne podejrzenie procesu złośliwego, ale tak nie jest.

Na tę chwilę wiemy tyle, ile poprzednio - czyli niewiele się wyjaśniło ; w tej sytuacji najrozsądniejszym wyjściem z sytuacji będzie zabieg i trafiłaś na mądrego lekarza.
Idź na zabieg spokojnie i odważnie - jesteś kobietą czynu i to niemoc jest Twoim największym wrogiem. Niemoc się skończyła, już nie jesteś bezradna: masz już wpływ na dalszy przebieg sytuacji i podjęłaś ważną i właściwą decyzję. Zdobędziesz dzięki niej pewność co się dzieje. Skończą się domysły i gdybania.

Nie zastanawiaj się co będzie potem; skup się teraz na tym, by dobrze się przygotować do czynności, które zapewnią Ci komfort posiadania pewnego wyniku w ręku.
Przemyśl co weźmiesz do szpitala, w razie potrzeby służę radą - jestem weteranem jeśli chodzi o długotrwałe pobyty szpitalne 8-)

ściskam mocno.
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-03-15, 00:39   Temat: Guz płuca
Grażynka, wysyłam Ci PW.
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-03-04, 01:59   Temat: Guz płuca
grazyna484 napisał/a:
wydaje mi sie że jakoś nikt nie mówi do końca prawdy, ale jaki w tym jest cel?

Grażynka - prawda jest taka: ktoś nienależycie wykonał swoją pracę i nie nagrał całości badania. Z przytoczonego przez Ciebie obrazu zdarzeń wynika, że raczej utracona część wyniku nie jest już do odzyskania. Torakochirurdzy tego nie komentują, bo.. jak to skomentować? I nic ponadto nie mówią - bo po prostu faktycznie nic nie można powiedzieć. Taki guzek (takie maleństwo), które nie wykazuje wyraźnych cech guza złośliwego można diagnozować praktycznie tylko operacyjnie (tj. poprzez otwarcie klatki piersiowej). Łączy się to z usunięciem guzka i części miąższu płucnego. Poważna operacja.
Powinny być do niej wyraźne wskazania. Jeśli zmiana nie jest złośliwa, to nie ma ona uzasadnienia i narazi Cię na niepotrzebne cierpienie, długie dochodzenie do siebie itp.
Taki guzek stanowi prawdziwy problem diagnostyczny (zresztą podałam wcześniej link do ciekawego artykułu na ten temat).
Ja bym zrobiła tak: zapisałabym się już na kolejne TK (w sensie "zajęcia kolejki" - czyli klepnięcia terminu). Starałabym się pewnie o jakiś termin bliski ok. 2 miesiącom od dnia wykonania poprzedniego TK (nie czekałabym aż 3 miesięcy ; są autorzy, którzy sugerują powtórzenie w takim wypadku TK nawet już po 1 m-cu od poprzedniego. tym bardziej, że poprzednie TK można uznać za niepełne.).
I wtedy będzie już wiadomo - operować czy nie.
Jeśli bowiem zmiana nie będzie złośliwa, guzek nie urośnie, lub urośnie b.nieznacznie.
Aaaa, no i węzły - ważny będzie również ich obraz.

"Dla sportu" wybadałabym na Twoim miejscu możliwość wykonania PET.

pozdrawiam ciepło.
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-02-25, 19:16   Temat: Guz płuca
Hej Grażynka,
daj znać jak do sprawy podszedł torakochirurg.
  Temat: Guz płuca
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 42646

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-02-25, 02:30   Temat: Guz płuca
Witaj grażyna484!

Cieszę się, że skorzystałaś z zaproszenia i jesteś z nami. Postaram się na różnych etapach diagnostyki, która Cię czeka pomóc Ci zrozumieć wyniki poszczególnych badań.
Ponadto jest tu bardzo wiele życzliwych osób, wśród których na pewno nie będziesz się czuła z problemem sama.

Do rzeczy: obraz KT nie mówi na tę chwilę jednoznacznie, że to zmiany nowotworowe.
Pamiętaj, że dopóki nie ma wyniku badania histopatologicznego pobranego wycinka z "podejrzanej" zmiany nie można postawić takiej diagnozy.
Zdarzają się w miąższu płucnym zmiany guzkowe plus powiększone węzły chłonne i nie muszą one oznaczać choroby nowotworowej (np. sarkoidoza).
Jednoznaczna ocena w badaniu obrazowym zmiany w miąższu płucnym wynoszącej <1 cm jest wręcz niemożliwa.
Są w opisie KT jednak i elementy, które sprawiają, że z ewentualnością procesu nowotworowego trzeba się liczyć : lita struktura guzka, podopłucnowe umiejscowienie i fakt, że zmiana jest pojedyncza.
Można by się długo drapać po głowie jaki ruch wykonać, gdyby nie fakt, że obecności guzka towarzyszą zmiany niedodmowe (część obydwu płuc jest źle dotleniona, co spowodowało u Ciebie duszności) oraz powiększone węzły chłonne.
Moim zdaniem w tej sytuacji powinno się wykonać badanie PET.
Być może jednak zapadnie decyzja wykonania prostych, podstawowych badań obrazowych (np. USG jamy brzusznej, USG ginekologiczne, może TK jamy brzusznej) by wykluczyć, że coś się dzieje w innych narządach (a guzek w płucu jest przerzutem) a następnie -o ile nic na tych badaniach nie wyjdzie- zostanie wykonana mediastinoskopia. Jest to zabieg umożliwiający pobranie do badania histopatologicznego węzłów chłonnych śródpiersia. Są one u Ciebie powiększone a łatwiej byłoby się do nich "dostać" niż do guzka w płucu.

Nie jest możliwe w tej chwili określenie metody leczenia, gdyby się okazało, że to proces nowotworowy - leczenie bowiem zależało by od tego jakiego rodzaju to nowotwór i jaki jest jego zasięg (stopień zaawansowania). A możliwości jest sporo.
Na razie więc wiemy niewiele i na pewno nie tyle by pisać jakiekolwiek scenariusze - wiadomo tylko, że konieczna jest dalsza diagnostyka.
W onkologii bowiem istnieje zasada, że jeśli obraz guzka budzi jakiekolwiek wątpliwości co do jego natury (czy łagodny, czy złośliwy) należy założyć, że jest złośliwy i kontynuować diagnostykę w celu potwierdzenia lub wykluczenia tej tezy.

Na koniec, specjalnie dla Ciebie odszukany - bardzo wartościowy ARTYKUŁ <- koniecznie przeczytaj. Myślę, że tematyką bardzo odpowiada Twojej sytuacji.

pozdrawiam cieplutko, pisz kiedy tylko będziesz miała taką potrzebę.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group