Jogi, nie gniewaj się, ale włamałam się do Twojego postu i "pokazałam" Twoje zdjęcie
(swoją drogą jest piękne!)
Nadzieja - Twoja fotka mnie nieco zamurowała (jest doprawdy niesamowita), ale ja -patrząc na nią- czuję to co Jogi - że nadzieja tam umiera (a nie się rodzi).