Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Erevain21
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 77275
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-04-15, 18:30 Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
[*][*][*] |
Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Erevain21
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 77275
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-30, 02:43 Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Przykro to czytać. Tak to właśnie wygląda .Ale kto to moze wiedzięc dopóki sam tego nie przeżyje, Az za dobrze to pamiętam.:<
Megalia i wszystkie preparaty wzmagajace apetyt oparte na progestagenach w przypadku terminalnej choroby nowotworowej nie zdają egzaminu,. Kacheksja i tak postępuje, tego procesu nic nie jest w stanie powstrzymać.
|
Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Erevain21
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 77275
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-27, 15:25 Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Tak, sennośc to normalna reakcja , nawet po samym tramalu człowiek jest senny. Synergizm tramalu z psychotropem zwieksza działanie przeciwbólowe samego tramalu i bardzo zwieksza senność.Podobnie działa kodeina z tramalem. |
Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Erevain21
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 77275
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-26, 22:40 Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Tak. Wszystkie silne srodki przeciwbólowe działaja sedacyjne na każdy organizm a na osłabiony jeszcze bardziej. Tego sie nie da uniknąć. Najwazniejsze ,żeby nie bolało. |
Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Erevain21
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 77275
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-25, 20:32 Temat: Rak płuca - przerzut do mózgu |
Poczekajcie z 1 dzien niech się organizm Taty nasyci tramalem.Powinien silniej zadziałac na noc razem z psychotropem- clonazepamem i szybko uspić chorego.
bo jeśli tak skojarzone leczenie nie daje rezultatu to zgłos to lekarzowi.
Moze przepisze fentanyl w plastrach lub morfine doustnie.
Mam tylko nadzieje , ze ten lekarz z hospicjum nie boi sie przepisac morfiny(tacy nawet w hospicjach sie zdarzają-.-). Duzo wygodniejsza zarówno dla pacjenta jak i opiekuna. Nie musi łykac miliona piguł, szybciej sie wchłania do krwioobiegu, i nie ma pułapu przeciwbólowego.I w przypadku bólu nie "wyłącza " chorego, chociaz czasem lepiej jak jest we snie niz w realu.
Pzdr. |
|