1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi, przerzuty do węzłów chłonnych oraz kości |
Erevain21
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 21841
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-12-09, 10:15 Temat: Rak piersi, przerzuty do węzłów chłonnych oraz kości |
Pani doktor ma racje. Antracykliny (adriamycyna, epirubicyna : są akurat stosowane w raku sutka) sa kardiotoksyczne i schematy leczenia antracyklinami sa skuteczniejsze od stosowanych schematów bez nich. Nie znaczy to , że chemia podana nie bedzie skuteczna.Zależy to. od komorek nowotworu i ich chemiooporności. Trwaja badania nad wieloma lekami które maja za zadania wyłaczać białko komórkowe odpowiedzialne za "wyrzut" cytostatyków z komorek i naprawy DNA. Chemiooporność to główny problem z jakim muszą sobie radzić lekarze a nie mają za wiele możliwości. |
Temat: Rak piersi, przerzuty do węzłów chłonnych oraz kości |
Erevain21
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 21841
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-12-03, 23:16 Temat: Rak piersi, przerzuty do węzłów chłonnych oraz kości |
Zeroberto . Moja mama też ma zajęte weżły . Obrzęk u niej takżke wystąpił jakieś 2 tyg temu. LEkarze go szybko rozgonili, dostała kilka leków miedzy innymi furosamid na pozbycie sie nadmiaru wody w tkankach. Po 2 dniach jej ładnie zesżło.Być możę przyczyną tego stanu u twojej mamy też są węzły i naczynia limfatyczne. MAm nadzieje żę szybko sobie z tym poradzą i zaczną leczenie.
A odnośnie leczenia chemicznego to tak jak napisała Jusia , chemioterapia jest leczeniem coś za coś i w różnych okresach powoduje skutne uboczne. W długim nawet wtórne nowotwory.Ważne , żeby poznać wszystkie za i przeciw w określonym przypadku. Lekarze wiedzą co robią chociaż często nie umieją przekazać tej jakże waznej dla nas wiedzy.Zasadą w przypadku chemii jest podanie jej w określonej dawce w czasie , najczęsciej 6 m-cy bo podanie dawki w wielkości 85% dawki calkowitej powoduje znacznie gorsze efekty leczenia. Także stan chorego tu ma kluczowe znaczenie , aby leczenie było jak najskuteczniejsze.Dlatego też leczenie chemiczne jest skuteczniejsze u osob młodych z bardzo dobrym stanem biologicznym organizmu, które moga przyjąć dawkę optymalna w krótkim czasie.
Liczę , ze szybko sobie lekarze poradzą z tą opuchlizną.
Pozdrawiam. |
Temat: Rak piersi, przerzuty do węzłów chłonnych oraz kości |
Erevain21
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 21841
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-12-01, 22:16 Temat: Rak piersi, przerzuty do węzłów chłonnych oraz kości |
Witaj i Ty Zeroberto.
Szkoda że nie podałeś typu histologicznego i receptorów ale....
Istnieje szansa na wyleczenie, nie za duża ale istnieje. Musisz wiedzieć że nowotwory w takim stadium zaawanasowania z przerzutami leczy sie przeważnie chemicznie i naświetlaniami.Przerzuty do kości natomiast skutecznie leczy sie hormonotorepia/receptory er i pr/ w przypadku guzów hormonozależnych.Jeśli leczenie jest skuteczne istnieje możliwośc zatrzymania a nawet remisji zmian zaawansowanych, gdyż każdy przypadek jest osobniczy. Odnośnie her to jest czynnik wskazujący czy rak sie bedzie szybko rozwijał , wynik 3+ oznacza że jest źle i trzeba włączyć przeciwciało monoklonalne aby zniwelować nadekspresje białek na komorce nowotworowej odwowiedzialnych za wzrost komorek.BArdzo duże znaczenie ma też zróżnicowanie histologiczne guzów. Ogolnie zasada jest taka że guzy malo zroznicowane -czyli bardziej złośliwe powinny poddawać sie lepiej chemioterapii, spowodowane jest to sposobem działania cytostatyków, które działaja najlepiej na komorki szybko rosnące i dzielace sie.Czyli im guzki sa mniejsze tym skuteczniejsze jest leczenie chemiczne.Zwiazanie jest to z hipoteza wzrostu guza,im wiekszy tym wolniej sie rozwija.
Mama Twoja musi bardzo uważać, gdyż przerzut w kości powoduje jej rozpad i uwolnienie wapnia do krwiobiegu/przez ilość wapnia we krwi ustala sie potem czy jest progres czy regresja zmian w takim przypadku/ i wtedy , najmniejszy ucisk może spowodować w przypadku twojej mamy niedowłady.
A czy bedzie leczona paliatywnie pewnie okaże sie po podaniu chemioterapii i odpowiedzi na nia.W zaawansowanym stadium podaja przeważnie winorelbine z adriamycyna, doustnie kapacytabine/xelode/, 5fuorouracyl z winorelbina, a czasami cisplatyne w monoterapii lub w politerapi z winorelbina.
Najważniejsze jest aby teraz jak najszybciej zacząć leczenie.
W przypadku mojej mamy taki stan przygnębienia tez wystąpił. Ogolnie Apatia i depresja. BArdzo jej pomogła rozmowa z psychoonkologiem w klinice jak była na chemii. Wróciła potem pełna nadzieji.Przyczyna tego była mała wiedza odnośnie tej choroby która jej lekarz przekazał.
Zaczeliśmy szukac informacji o raku sutka w bibliotece akademii medycznej. Wyszedłem z całym stosem książek. Teraz po tym co już wiem i mogłem przekzac ta wiedzę mojej mamie widze ,że nie tylko jej to pomogło ale także i mnie.Bo z lekarzami nie zawsze jest jak porozmawiać o tym co i jak.W klinice w Lublinie lekarze sa tak zabiegani , że rozmowa z nimi nie wchodzi w gre.
Mam nadzieje , że wszystko bedzie.dobrze z Twoja mama.
Pozdrawiam. |
|
|