Czy po skierowanie trzeba udać się do lekarza rodzinnego/internisty czy można o to np. poprosić onkologa który się tatą zajmował?
Obojętnie który lekarz, jak wam wygodniej.
gorzkajakmokka napisał/a:
Czy na prawdę Tato musi wyrazić zgodę i wiedzieć pod jaką opieką się znajduje?
Raczej tak. Niektórzy forumowicze tutaj opisywali pewne odstępstwa jakich byli uczestnikami w niektórych hospicjach (np. niewymienianie nazwy hospicjum), ale skoro to hospicjum to podkreśla, to znaczy że pewnie chcą unikać sytuacji w których chory nie wie, skąd przychodzą.