1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Uniwersytecki Szpital w Krakowie |
Gaja51
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 6199
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2013-09-18, 00:22 Temat: noclegi |
i jeszcze zajrzeć warto tu:)
http://www.nocowanie.pl/n...w/hostele/2170/ |
Temat: Święta...jak się tu cieszyć... |
Gaja51
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7774
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-01-01, 13:55 Temat: Święta...jak się tu cieszyć... |
Marta
Dziękuję za życzenia.
Teraz jakoś pójdzie, powoli, bardzo powoli
ale do przodu, masz dla kogo żyć.
Tata to wie.
I kocha Cię nadal,
bo to że na moment odszedł,
nic nie zmienia w waszych relacjach.
I tak się wszyscy kiedyś spotkamy...
Marta, roku z dobrymi już teraz, zdarzeniami
Tobie i Twoim Bliskim życzę.
|
Temat: Święta...jak się tu cieszyć... |
Gaja51
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7774
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-12-25, 23:18 Temat: Święta...jak się tu cieszyć... |
Agnieszko, wyjdziesz z tego,
okaleczona lecz żywa,uwierz mi,
na każdej recepcie powinno się pisać
CZAS
to najlepszy środek zmniejszający ból...
Teraz tulę Cię ,
bo sama też jestem matką,
Kochana Agnieszka,
kochana,
bo mama czuwa nad Tobą,
nie zostawi bez opieki swojego dziecka.
Dobranoc Agnieszko |
Temat: Święta...jak się tu cieszyć... |
Gaja51
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7774
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-12-25, 19:20 Temat: Święta...jak się tu cieszyć... |
Kochane dziewczyny
Pierwsze święta po odejściu to niedobry czas.
Czas rozpaczy.
Różnie długo on trwa.
Potem nadejdzie czas żałoby.
To dobry czas.
Zaczniecie wspominać i zaczniecie się uśmiechac do tych wspomnień.
A teraz proszę nie rozdrapywać ran, jak mówi przysłowie.
Łatwo się pomylić, co już blizną niewrażliwą na dotyk, a co wciąż potrafi zaboleć.
ŚWIĘTA nie sprzyjają temu
te pierwsze po odejściu
są piekłem...
Sama przez to przechodziłam.
Zaprosiłam kilkunastoletnią upośledzoną dziewczynkę
z Domu Pomocy Społecznej,
gdzie pracowałam,
po przecież nie mogę płakać podczas wigilijnej kolacji,
bo nie mogę wystraszyć gościa.
I co?
Łamiąc się opłatkiem
nie mogłam powstrzymać łez,
Basia podeszła do mnie i przytuliła mnie,
a moja rozpacz sięgnęła dna
dopiero wtedy.
Jednak wszystko, co istnieje, musi mieć swój kres.
Pozbierałam się i choć minęło 13 lat od tych pierwszych
pustych świąt,
każdego roku boli,ale inaczej.
Mawiają, ze czas leczy rany.
Leczy, powoli ,Wy też dacie radę.
m.k.,absenteeism,awilem
Ty i Ty też dasz bo musisz, choć jeszcze nie ta pora.
Pielęgnuj wspomnienia, tego nikt Ci nie odbierze.
Kiedyś przyjdzie taki moment, ze bedziesz musiała zrobić czystki
Nie odkladaj tego na potem.
Żyj. Drugiej szansy nie masz!
Bierz garściami co Twoje i żyj!
Na wszystko przychodzi pora.
Powoli bez pośpiechu ale do przodu. |
Temat: rozsiany rak jelita grubego |
Gaja51
Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 32797
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-11-19, 19:44 Temat: rozsiany rak jelita grubego |
Mogilanka napisał/a: | Mogilany, 18 listopada 2010 roku
Kochana Mamo !
Moja Iskiereczko !
…
Wierzę, że kiedy odchodziłaś w moich ramionach czułaś mój dotyk, kiedy się do Ciebie tuliłam, głaskałam Cię po głowie i trzymałam za rękę. Wierzę, że słyszałaś moje słowa i czytałaś w moich myślach. Nikt mi Ciebie nie zastąpi. Okropnie za Tobą tęsknię. Wszystkie słowa brzmią zbyt banalnie. Tak chciałabym spojrzeć w Twoje piękne oczy, bo w nich przeczytałabym wszystko, co chciałabym jeszcze raz usłyszeć …
Kocham Cię Mamuś … |
Kochana dziewczynko,
Piękne i wzruszające jest Twoje z mamą pożegnanie,
a ja przytulam Cię wirtualnie do siebie...
Twoja Mama Halunia jest już spokojna
a czas , który był Wam dany,
był tak naprawdę jedyny i niepowtarzalny.
Jest taki obraz, tylko nie pamiętam kto go namalował.
Śmierć przedstawiona jest jako piękna młoda dziewczyna z kwiatami,
a człowiek patrzy na nią szczęśliwym, zakochanym wzrokiem.
Może właśnie taki obraz należy w sobie utrwalać... |
Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
Gaja51
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 33991
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-11-03, 00:58 Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
Blatko
śmierć nie ma takiej władzy,
by wydrzec od czlowieka wszystko.
Jest takie malenkie miejsce,
stworzone przez Najwyższego,
gdzie nasi najukochansi zmarli
mogą byc razem z nami,aż do konca naszych dni.
To własnie serce.
To dobrze, że Twój tata znalazł tam miejsce
to ważne
Marto
ból złagodnieje, wierz mi,
sama też przez to przeszłam,
wyjdziesz z tego okaleczona, lecz żywa.
Pielęgnuj dobre myśli i wspomnienia o mamie
i nigdy nie żałuj, że czegoś nie dopilnowałaś
we wspólnych relacjach.
Mama teraz wie, że bardzo ją kochasz.
Daj odpocząć sobie.Trzeba chronić i lubić swoją osobę.
Też potrzebuje wsparcia.
To jest bowiem osoba, która Ci towarzyszy zawsze i wszędzie.
Ta Marta.
Co będzie jak Cię opuści.
Zadbaj więc o siebie .
Spróbuj, naprawdę spróbuj wypisać sobie miłe wspomnienia o mamie
i uśmiechnij się do niej, przecież Ona nie była żałobą,
jest warta twoich uśmiechów i śmiechów.
Roześmiej się wreszcie.
Przecież Ona żyła, śmiała się żartowała,kochała.
Tak to widzę.
Ja mam na sobie sweter mojej mamy,
śpię pod poszwą, którą uszyła,
Nie obchodzę rocznic jej śmierci,
ale wspominam bzy 15 maja
i nalewkę z porzeczek 30 stycznia.
Mamę mam zawsze przy sobie,
jej maleńką torebkę od 13 lat noszę w swojej wielkiej torbie,
gdziekolwiek bym nie była...
Czujecie, jak gładzę Was dziewczyny po głowach? |
Temat: Rak piersi zrazikowy inwazyjny |
Gaja51
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 13270
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-08-20, 13:11 Temat: nic nie płacisz |
blondi napisał/a: | Dzięki Gabi za szybką odpowiedź.Trzymam również za Ciebie kciuki. To taka straszna choroba ale najważniejsze jest wierzyć że jest się w stanie pokonać tego gada. Wspieram moją mamę jak tylko potrafię . Ile kosztuje prywatna wizyta? |
Blondi , nic nie płacisz, to jest publiczny szpital
i publiczna poradnia.
Dzwonisz i jesteś przyjęta w tym samym dniu, najpóźniej nazajutrz.
Jeśli znasz Katowice, to szpital położony jest koło Pałacu Młodzieży,
bardzo blisko Dworca i autobusowego i PKP.
Trafić łatwo.
[ Dodano: 2010-08-20, 14:44 ]
Blondi, pobuszowałam w necie za dobrym diagnostą od nowotworów piersi
Dobre notowania ma dr Krzysztof Herman
http://www.znanylekarz.pl.../onkolog/krakow
Mam
Wyszukałam po forach , że przyjmuje prywatnie tutaj
http://www.rynekmedyczny....1652801/kontakt
Zadzwoniłam tam i rejestratorka
chciała zapisać mnie już do niego na środę
przyjmuje bowiem od wielu lat
Kraków, Rynek Główny 34
wizyta, bagatela 200-300 zł.
Pan doktor jest już profesorem.
Myślę, że i opinie pacjentów
przemawiają za tym doktorem,
ale już cena wizyty zwala z nóg.
Działaj.
Powodzenia życzę i dziękuję również za to samo.
Gabi |
Temat: Rak piersi zrazikowy inwazyjny |
Gaja51
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 13270
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-08-20, 08:34 Temat: ODPOWIEDŹ |
Jolu wysłałam Ci odpowiedź na prive.
Rozmawiając z pacjentami , jeszcze przed wejściem do gabinetu,
wiele dobrego mówili o doktorze Kwiatkowskim,niestety nie wiem
jaka specjalność onkologiczna dominuje u niego.
http://www.znanylekarz.pl...diolog/katowice
Ja trafiłam do tego
http://www.nowiny24.pl/ap...ESZOW/901390550
http://www.nowiny24.pl/ap...ESZOW/780195336
po przeczytaniu tych artykułów
i poniżej wiadomości z forum...
Wczoraj tak cieszyłam się, że ponownie zbadają histopat. próbkę wyciętego guza,
dzisiaj owszem, zaświadczenie , które mi dał,
upoważnia mnie tylko do wypożyczenia materiału tkankowego
i pojechania sobie do Centrum Onkologii do Gliwic z próbką w ręku
i jeśli tamtejszy onkolog uzna, ze trzeba ponownie zbadać, to zbadają.
Kochane pieniądze. |
Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
Gaja51
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 33991
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-08-13, 16:50 Temat: śmierć |
Jusiu, Blatko
Na tego rodzaju ból brak gotowej recepty...
Śmierć jest przecież częścią naszego życia, patrzymy na nią w naszych bezpiecznych domach przed ekranami telewizorów, czytamy o niej,płacimy, by oglądać w kinie, igramy z nią...Przychodzi taki moment, kiedy ten nieproszony gość pojawia się w naszych,czy zaprzyjaźnionym domu, progach
Każdy z nas , chory czy nie, musi się oswajać w biegu życia ze śmiercią,bo jest nieuchronna.
Jusiu, Blatko rozmawiajcie więc z bliskimi o zmarłych i wspominajcie miłe chwile,to pomaga,
w ten sposób rozpacz jest dzielona na więcej osób, nie dźwigajcie jej same.
Nic już nie będzie takie same jak było...
Ja opowiadam o moich rodzicach mojej jedynej wnuczce,nie zdążyła ich poznać,
może to śmieszne, ale zrobiłam kilka prezentacji multimedialnych o nich,
o ich szczęśliwych chwilach,dziecko chętnie to ogląda a i mnie lżej na sercu,że nie zostali zapomniani i nawet jak ja odejdę,te krótkie a la filmiki zostaną.I pamięć po moich rodzicach też.
Wpadła mi ostatnio w ręce kartka ,gdzie zapisałam słowa Matki Teresy z Kalkuty.Kartka była dla mojej bliskiej koleżanki, Moniki.Nie zdążyłam jej wtedy dać,odeszła w pierwszy dzień wiosny ubiegłego roku.Nowotwór piersi.
"Życie jest szansą,
- chwyć ją.
Życie jest pięknem,
- podziwiaj je.
Życie jest błogosławieństwem,
- kosztuj je.
Życie jest marzeniem,
- urzeczywistnij je.
Życie jest wyzwaniem,
- zmierz się z nim.
Życie jest obowiązkiem,
- spełnij go.
Życie jest grą,
- zagraj w nią.
Życie jest cenne,
- zatroszcz się o nie.
Życie jest bogactwem,
- zachowaj je.
Życie jest miłością,
- ciesz się nią.
Życie jest tajemnicą,
- odkryj ją.
Życie jest obietnicą,
- spełnij ją.
Życie jest smutkiem,
- pokonaj go.
Życie jest hymnem,
- wyśpiewaj go.
Życie jest walką,
- podejmij ją.
Życie jest przygodą,
- idź za nią.
Życie jest szczęściem,
- pomóż mu.
Życie jest życiem,
- broń go. "
Życie jest miłością - ciesz się nią.
I dzielcie się nią z tymi , którzy zostali,oni też pragną Waszych ramion i wtulenia się w nie. |
Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
Gaja51
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 33991
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-08-03, 23:16 Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
Tęsknota tak strasznie boli
napisałaś.
To prawda.
agus_s_85
Może pomoże Ci lektura tej mądrej książki,
"Rozmawiając z niebem"-James wan Praagh
dla mnie po śmierci mamy była drogowskazem jak dalej żyć,
jak wypłakać się, nie tyle dosłownie,
bo nawet nie o prawdziwy płacz chodziło,
lecz o stan, zwany żałobą,
a który trzeba przeżyć, by negatywne emocje,
nie wyrażone we właściwym czasie- nie wróciły ze zdwojoną siłą.
Myśl o stracie, nie izoluj się od niej i od swojego bólu,
daj mu ujście, bo za jakiś czas w podobnej sytuacji
będzie Ci znacznie trudniej. Jeśli nie przeżyjesz żałoby ,
ona do Ciebie powróci.
Nie wyrażone emocje mogą zamienić się
na objawy cielesne, jako, że uczucia
są pewną energią, która gdzieś musi się objawić.
Teraz z perspektywy czasu,
minęło go trochę od odejścia mojej mamy,
myślę, że żałoba była ciekawym okresem w moim życiu.
Dala mi wielką szansę. To trochę jest tak jak z chorobą,
która zawsze prowokuje pytanie-
czemu właśnie ja zachorowałam,
po co mnie to spotkało?
Wiele osób wtedy właśnie odnajduje siebie.
Ja zadałam sobie pytanie-kim jestem,
jaki jest sens mojego życia, bez tej,
która mi go dała.Byłam jej jedynym dzieckiem,
czułam się jak liść urwany drzewu, nikomu niepotrzebny.
W tym czasie rozpadło się moje małżeństwo,
pozostałam ja i troje dzieci, w tym jedno chore na serce.
Byłam wtedy przede wszystkim córką
mojej mamy,po prawie dwuletniej depresji,
nauczyłam się być sobą.
Zachorowałam,bo zamotałam się w swoich emocjach,
nie potrafiłam nazwać tego co mnie bolało, a bolało wszystko.
Nasi bliscy umierają dopiero wtedy,
kiedy przestajemy o nich myśleć.
Dopóki Wasi bliscy są w Waszych myślach, macie ich we wspomnieniach,
oni żyją w Was
Kochane dziewczyny
MartaM,
Nie bądźcie same, wychodźcie do ludzi,
dzwońcie , spotykajcie się z rodziną, ona też cierpi,
rozmawiajcie, piszcie listy.
Ja do dzisiaj piszę listy do nieba..
Idźcie na cmentarz, powiedzcie to wszystko,
czego nie zdążyłyście powiedzieć.
To dobry sposób i może być skuteczny
jeśli zrobi się go w odpowiednim czasie.
Przyglądajcie się bardziej ludziom,
z którymi idziecie ten kawałek życia razem .
To teraz naprawdę wasz czas.
Jeszcze wyjdziecie na pełne słońce! Uwierzcie w to!
To już 13 lat,
kiedy straciłam mamę...
[ Dodano: 2010-08-04, 22:20 ]
martaM napisał/a: | baltka jak dobrze cie rozumiem... od smierci mojej mamusi tez minal miesiac
dla mnie najgorsze sa ranki kiedy sie budze i uswiadamiam sobie ze jej nie ma juz tutaj
bo ze jest to wiem..jest w moim sercu, zyje we mnie ja przeciez jestem przedluzeniem zycia mojej mamy
jest ciezko, boli i zawsze juz bedzie bolalo
ja jeszcze nie ogarniam tego wszystkiego i zyje troche jak w letargu, pracuje, wykonuje codzienne zwykle czynnosci i swiat toczy sie dalej ale dla mnie jest juz inny
ciagle wydaje mi sie ze zadzwonie do domu i mamus odbierze telefon
tak sie jednak nie dzieje
stracilam tez tate 9 miesiecy temu, przezywalam to strasznie bo stalo sie to w sumie nagle i zanim zdazylam sie pozbierac u mamusi wykryto nowotwor
nie wiem czy czas zmniejszy bol, smutek i tesknote ..jak dla mnie jest coraz gorzej... |
Marto
Spotkała Cię niewyobrażalna ,
jak dla mnie, tragedia...
I wiesz pomyślałam sobie
że tam gdzie teraz mieszkasz,
działają być może,
grupy wsparcia dla osób w żałobie.
Skorzystaj z tego.
Najlepszym wsparciem jest człowiek,
który to samo przeżył co Ty.
To tak jak najlepszym terapeutą w AA
jest tzw "były" alkoholik,
dla narkomanów- "były" narkoman itp
Jeśli potrzebujesz rozmowy i wsparcia-
to właśnie tam Twoje miejsce.
Przytulam Ci e do serca... |
Temat: Psycholog dla pacjenta z nowotworem - czy da się? |
Gaja51
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 8248
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-08-03, 22:56 Temat: Poradnia Psychologiczna dla dorosłych |
Witaj Ancor.
Nie wiem,gdzie mieszkasz,
ale w większych miastach są Poradnie Zdrowia Psychicznego
czy też Poradnie Psychologiczne dla Dorosłych.
Nie trzeba mieć skierowania.
Pan czy pani psycholog ma obowiązek
wyjścia na zewnątrz, jeśli pacjent tego potrzebuje,
więc szpital nie powinien być dla psychologa żadną barierą.
Jest to przypadek na cito,
więc i wizyta też powinna być błyskawiczna.
Wiem co mówię, sama pracowałam w takiej poradni,
tyle, że dla dzieci i młodzieży do 25 roku życia.
Dobrej nocy Tobie i mamie życzę |
|
|