1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
Irek
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 52852
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2010-07-17, 17:25 Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
O jej Zoi - bardzo się cieszę, że Tobie również udało się pokonać raka, takiego zwycięstwa trzeba pogratulować.
Właśnie sam się zastanawiem dlaczego mój brat nie był leczony okologicznie?
Po pierwszej operacji cieszyliśmy się jak dzieci - ponieważ przeszedł przez nią "śpiewjąco" żadnych efektów uboczny, chirurg powiedział: że operacja odbyła bez większych problemów i komplikacji - guza po prostu wyjęli z mózgu. Po operacji brat czuł się bardzo dobrze, żadnych powikłań, żadnych problemów - wrócił nawet do pracy. Podczas badń stwierdzono jednak, że guz pochodzi z przerzutu - przeszukiwano więc jego ciało wszystkimi możliwymi badaniami w nadzieii znalezienia ogniska nowotworowego, ale nic nie znaleziono - a my w naiwności cieszyliśmy się dalej jak dzieci - nic nie znaleziono, więc nie ma choroby. Po roku guz znowu się pojawił, a po operacji pojawiły się problemy: dostawał ataków padaczki (nigdy wcześniej ich nie miał) miał poroblemy z mówieniem - z doborem odpowiednich słów, zacinał się, używał jakegoś archaicznego słownictwa, trzeba było mu dopowiadać jego myśli, aby pomóc mu się wypowiedzieć, wdał się też lekki niedowład. Przeżyliśmy szok.
Ponieważ siostra wcześniej została wyleczona z raka w jej przypadku obyło się bez chemioterapii, (poddana była jednemu cyklowi radioterapii) miałem niezachwianą pewność, że w przypadku brat też tak będzie - ale było inaczej... Później przyszła trzecia operacja, która była już ostatnią w jego życiu - nie wybudził się z niej, wdał się obrzęk mózgu ...i stwierdzono śmierć mózgu - po kilku dniach odłączono respirator.
Siedem lat temu internet nie był jeszcze tak powszechny jak dzisiaj, nie wiem czy istniało już to forum - nie było kogo zapytać, skonsultować, czy to leczenie jest odpowiednie i tak to się skończyło.
zoi napisał/a:
Na twardego przeciwnika trzeba mocnej broni.
Dawid młody chłopiec pokonał Goliata olbrzyma - przed którym drżał cały Izrael - zwykłą procą.
Pewnie są prostsze środki, mniej szkodliwe dla organizmu sposoby leczenia (najlepiej jest zapobiegać), ale ich jeszcze nie znamy, a świat roślin dostarczył nam już niejednego skutecznego lekarstwa. Aloes jako nieliczny przedstawiciel przyrody działa na poziomie przemian komórkowych przez co wpływa na funkcjonowanie całego organizmu, ale być może jest to działanie tylko zapobiegające?
Czy próbowałem galaretek - szczerze mówiąc nie przepadam za nimi |
Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
Irek
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 52852
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2010-07-16, 11:34 Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
zoi napisał/a: | To jasne, że nikogo nie namawiasz do porzucenia terapii na rzecz konsumpcji poczciwego aloesu, ale w trakcie konwencjonalnego leczenia onkologicznego trzeba uważać na to co się spożywa. Ja na przykład nie mogłam pić zwykłej zielonej herbaty, bo podobno zaburza działanie cytostatyków. I kto by pomyślał... a jednak. |
Mój brat 7 lat temu zmarł na raka mózgu. Leczenie w jego przypadku sprowadzało się do kolejnych operacji usunięcia guza, pomiędzy operacjami nie było zastosowane żadne leczenie farmakologiczne, żadnej chemioterapii. Mnie przerażła jego bierność podczas choroby, nie próbował nic robić, nie ratował się - chociażby piciem zielonej herbaty (podobno też ma właściwości przeciwnowotworowe), lub soków z warzyw, czy czegokolwiek co mogłoby, jeśli nie uratować, to chociaż przedłużyć mu życie - przecież nie zaszkodziłoby mu to w leczeniu - bo go praktycznie nie miał . Guz urósł - guza usunięto, guz znowu urósł - guza znowu usunięto, guz ponownie odrósł - guza ponownie usunięto - tylko brat już nie przeżył ...i pozostaje mi takie przykre poczucie, że nie zrobiło się czegoś więcej dla niego. Wtedy nie miałem tego doświadczenia z sokiem z aloesu - bo nie byłem chory. Teraz zachorowałem - aloes autentycznie mi pomaga, więc pod wpływem impulsu wystrzeliłem z tym tematem trochę jak Filip z konpii - teraz myślę, że może niepotrzebnie (zwłaszcza na tym forum), żeby nie robić jakieś fałszywej nadzieji, albo (broń Boże) nie zaszkodzić.
Przed laty również przyżądzałem ten syrop z dodatkiem wina i miodu - ale nie działał, nie wiem dlaczego? Jednak ten który teraz pije jest sporządzany napewno według innej receptury - i na pewno działa leczniczo w moich problemach gastrycznych, a także działa leczniczo na stawy, jeśli chodzi o sarkoidozę to muszę troszeczkę poczekać na badania kontrolne.
Bardzo mi przykro, że musisz walczyć z tą ciężką chorobą, życzę Ci powodzenia w tej walce. Moja siostra już około dwadzieścia lat temu pokonała nowotwór złośliwy ślinianki - było krytycznie, ale udało się - żyje i co więcej w kilka lat po operacji urodziła drugie dziecko. |
Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
Irek
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 52852
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2010-07-01, 18:23 Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
awilem napisał/a: | Niestety nie ma wyników badań klinicznych nad skutecznością aloesu jako leku przeciw nowotworowemu |
Dlatego z autentycznym zaciekawieniem zadałem to pytanie czy jest ktoś komu ten sok aloesowy w jakiś sposób pomógł w walce z nowotworem.
Doskonale zdaję sobie sprawę (jak wszyscy piszący na tym forum) jak straszną i przerażająca jest choroba nowotworowa, ale to przecież tutaj podaje się informację nawet nt. diety jaką należałoby stosować, aby złagodzić przebieg choroby, a przecież z tego powodu nikt nie zrezygnuje z leczenia onkologicznego na rzecz jedzenia warzyw o których powszechnie wiadomo, że przeciwdziałają powstaniu choroby nowotworowej. Dla pełnej jasności chcę jednak powiedzieć, że nie namawiam nikogo do porzucania leczenia i picia w zamian soku z aloesu - w ogóle do głowy mi taka myśl nie przyszła! |
Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
Irek
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 52852
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2010-07-01, 17:26 Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
awilem napisał/a: | Wierz mi, że gdyby sok z aloesu tak super działał na nowotwory to nikt nie katowałby się wyczerpującym leczeniem onkologicznym. |
Nikt nie pisze o "super" działaniu aloesu na nowotwory, ale na wielu stronach internetowych piszą o hamowaniu rozwoju komórek nowotworowych.
Ktoś chyba te właściwości soku aloesowego badał?!
Po za tym absolutnie nie porównuję sarkoidozy do nowotworu! Pomimo, że leczenie sarkoidozy trwa niejednokrotnie do końca życia. Czytam wypowiedzi chorych na sarkoidozę i to przez co przechodzą podczas leczenia sterydami. Pomimo że choroba jest ciężka i przewlekła czego sam doświadczam - nagle ustepuje pod wpływem "zwykłego" aloesu i to mnie zadziwia - że jest jakaś skuteczna właściwość w zwykłym soku z rośliny - dlatego zapytałem o leczenie nowotworów - bo przecież choroba nowotworowa nie zaczyna się w stanie agonalnym gdzie już nic nie można zrobić ale ma jakiś łagodny początek, kiedy to można coś zdziałać w kierunku uzdrowienia.
...i bardzo daleki jestem od żartów w tym temacie!
Pozdrawiam
Irek
[ Komentarz dodany przez: gontcha: 2010-07-01, 19:06 ]
podano link do strony promującej metody leczenia niezgodne z regulaminem forum, dlatego link ten został ukryty |
Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
Irek
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 52852
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2010-07-01, 16:25 Temat: Zadziwiające działanie aloesu (Aloe Vera). |
Witam,
chciałbym poznać Wasze opinie w temacie właściwości leczniczych aloesu. Osobiście od kilkunastu dni doświadczam dużej skuteczności dziłania soku z tej rośliny na mój organizm. W kwietniu po badaniu węzła chłonnego pobranego ze śródpiesia, stwierdzono (a właściwie potwierdzono) u mnie sarkoidozę. Ponieważ jest to choroba polegająca na dysfunkcji systemu odpornościowego - doradzono mi więc, abym pił sok z aloesu, który działa wzmacniająco na system odpornościowy, przeciwdziałając autoimmunologicznym reakcją organizmu. Otóż po ponad miesiącu leczenia ze zdumieniem doświadczyłem ustępowania dolegliwości związanych z sarkoidozą!
Dlaczego o tym piszę na forum onkologicznym? W właściwościach leczniczych aloesu bardzo często wymienia się także działanie przeciw-nowotworowe polegające na hamowaniu wzrostu komórek nowotworowych oraz aktywowaniu wzrostu i biologicznych funkcji komórek zdrowych.
Czy ktoś może z powodzeniem stosował ten lek w chorobie nowotworowej?
Pozdrawiam
Irek |
|
|