Znalezionych wyników: 7

Wszystko ok. Ale mąż nie spełnił punktu 2.
Mąż ma wymagany staż czyli jeżeli niezdolność wystapiła powyżej 30 roku życia to trzeba mieć 5 lat pracy...ale te 5 lat musi wystąpić w ostatnim 10-leciu. A mąż ma tylko 4 lata i 10 miesięcy...zabrakło 2 miesięcy. Reszta to umowa o dzieło o to się nie liczy.
Kiedyś było jeszcze tak, że jeżeli osoba ma całkowitą niezdolność do pracy i 25 lat okresów składkowych/mężczyzna/ to renta mu się należy zawsze i nie musi mieć tych 5 lat. Ale niestety od 2011 roku to się zmieniło./Dz.U.nr 187 poz.1112 z 2011 r./ trzeba mieć 30 lat okresów składkowych.
Dlatego od tej decyzji ZUS się nie odwołujemy, bo uważam, że to nie ma sensu., i tak nie wygramy, bo takie są przepisy. Zostaja nam tylko prośba o rentę w trybie wyjątkowym.

Radi napisz potem jak się to wszystko zakończyło. My niestety z tego nie skorzystamy.Mąż jest za słaby, żeby przez to przejść. Wczoraj napisałam tylko prośbę o rentę w trybie wyjątkowym do Prezesa ZUS i ją wysłałam poleconym.
Napiszę potem jaki wynik.
To nie do pomyślenia, że człowiek który 29 lat płacił składki i jest całkowicie niezdolny do pracy został bez środków do życia.

Dziękuję wszystkim za pomoc. Mój mąż ma 53 lata. Ja do ZUS dołączyłam wszystkie zaświadczenia i naprawde nic więcej już nie ma, oprócz 4 lat umowy o dzieło, która się przecież nie liczy więc nie dołanczałam. Przez tą umowę o dzieło stracił prawo do renty, ale mąż wtedy nie mógł znależć innej pracy. A ciągle mu obiecywali, żę przyjmą go w końcu na umowę o pracę...i do końca nie przyjęli.

Do Radi.
Radi ja dzisiaj piszę wniosek o rentę w trybie wyjątkowym. Trzeba to przesłać do ZUS gdzie podlegasz i oni dalej to przesyłają do Warszawy do Prezesa ZUS. Istnieje iskierka nadzieji, że nam przyznają. Próbuj też. Ja dołączę całą dokumentację medyczną i ksero umów o dzieło na dowód, że mąż cały czas pracował, a nie siedział w domu.

Dzisiaj przyszła decyzja odmowna z ZUS. Mąż nie dostanie renty ponieważ w ostatnim 10-leciu przepracowal 4 lata i 10 miesięcy. Zabrakło mu ...2 miesięcy. Jeżeli by miał 30 lat okresów składkowych /druga opcja/ to by dostał rentę nawet pomimo tych braku 5 lat, ale mąż ma 29 lat tych okresów składkowych. Uważam, że to jest niesprawiedliwe...aż się dzisiaj popłakałam. To nie jego wina, że ostatnie 4 lata pracował na umowę o dzieło/nie chcieli mu dać umowy o pracę. Ma prawie 30 lat pracy i nie dostanie renty!! Z czego mamy żyć??
Czy ktoś może mi powiedzieć do kogo mam pisać o rentę wyjątkową. ? Wiem, że coś takiego jest.

Mark. Dzięki za radę. Poczekam jeszcze na decyzję ZUS w sprawie renty.
Na Sądy i Apelacje trzeba mieć dużo zdrowia, a mąż niestety tego zdrowia nie ma.
Przez sześć godzin dziennie jest podłączony do żywienia jelitowego .

Bardzo dziękuję za wszystkie rady. Myślałam, że z ZUS zasiłek pielęgnacyjny należy się tylko wtedy jeżeli pobierana jest renta z ZUS...Jutro zadzwonię do ZUS-u i popytam jak to załatwić. Wielkie dzięki.
Ja złożyłam w ZUS-e wniosek o rentę dla męża tzn. wniosek i wszystkie papiery. Widocznie tyle to trwa, ale z tego co się naczytałam w internecie to brakną mu 2 miesiące do tych 5 lat. W każdym bądż razie jak przyjdzie odmowa, to już teraz wiem od Marka, że mogę się starać o rentę specjalną. Gdyby ktoś mi tylko podpowiedział jak napisać taki wniosek to byłabym wdzięczna Tyle tutaj życzliwych ludzi.
Jeżeli chodzi o moją mamę to mama ma 80 lat i ma już zasiłek pielęgnacyjny z ZUS.

Witam. Szukam pomocy na tym forum w sprawie rentowej mojego męża. Mąż choruje na raka przełyku. W grudniu był w ZUS na Komisji Lekarskiej i dostał I grupę czyli jest całkowicie niezdolny do pracy. Do dnia dzisiejszego nie otrzymał jednak decyzji o przyznaniu renty. Obawiam się, że jej nie otrzyma. Mąż ma ogółem 29 lat pracy, ale w ostatnim dziesięcioleciu ma tylko 4 lata i 10 miesiecy okresów składkowych i nieskładkowych, ponieważ ostatnie 4 lata pracował na umowę o dzieło, gdyż pracodawca nie chciał go przyjąć na umowę o pracę gdyż jak twierdził to za wysokie koszta. Była to praca w ochronie.W tej chwili mąż nie ma nawet zasiłku chorobowego, ja nie pracuję gdyż od 6 lat opiekuję się ciężko chorą matką. Zyjemy w tej chwili tylko ze skromnej renty mojej mamy i jesteśmy zapożyczeni po uszy gdyż brakuje na lekarstwa dla męża i wogóle na bieżące potrzeby. Po nocach nie śpię, bo nie wiem co dalej.
Czy ktoś wie czy należy się mężowi renta? Byłabym uspokojona gdybym już coś wiedziała. A jeżeli nie dostanie renty to może jakaś pomoc z opieki? Wniosek o zasiłek pielęgnacyjny już złożyłam i 29 stycznia ma być Komisja. Ale to tylko 153 zł.
Proszę może ktoś coś wie na ten temat.