1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nie przezywam choroby czy to zle? |
Jolana
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 7846
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-10-08, 15:51 Temat: Nie przezywam choroby czy to zle? |
Z chorobą trzeba walczyć skutecznie od samego początku. Nie poddawać się. Mocno wierzyć w pokonanie jej. Oczywiście poddając się klasycznym metodom leczenia. Lekarze na ogół nie mają dużo czasu, by wspierać chorych emocjonalnie. Chociaż bardzo tego chcą. Takie słowa usłyszałam od onkologa.
Na chorobę nowotworową reagujemy intelektualnie i emocjonalnie. Tak naprawdę należy zmienić panujące przekonania o chorobach onkologicznych. Są kraje ,gdzie choroba nowotworowa nie wywołuje nasilonych reakcji natury psychicznej. W Polsce pokutuje carcinofobia.Ten stan rzeczy wymaga przebudowania mentalności powszechnej. Ludzie żyją często wyobraźnią o chorobie i zasłyszanymi opowieściami ( najczęściej negatywnymi). A to jest źródłem złych emocji, które wpływają ostatecznie na system odpornościowy i reakcje organizmu. Tak więc pozytywne myślenie, co za tym idzie, pozytywne emocje wzmacniają układ odpornościowy i wpływają na proces zdrowienia.
Gdy byłam młodą dziewczyną wręcz panicznie bałam się raka. Z czasem mi to przeszło. Kiedy dowiedziałam się o własnej chorobie " biłam się myślami " przez kilka dni. Potem zaczęłam się pocieszać - jak dobrze że to ja zachorowałam, a nie ktoś z moich najbliższych. Następnie wzięłam byka za rogi i tak do tej pory go trzymam, póki co....
Śmierć jest czymś naturalnym, jest częścią naszego życia. Wiem o tym dobrze. Wszystkim nam kiedyś przyjdzie spotkać się z nią oko w oko. Wcześniej czy później, przecież nie ominie nikogo... A jednak tak jak każdy chcę ją odroczyć..
Świat jest tak piękny, że chciałabym jeszcze troszkę się nim nacieszyć... |
|
|