Znalezionych wyników: 10

agnieszko39, mam nadzieję, że jeszcze do nas zajrzysz. Dziękuję Ci za Twoją obecność, za Twoje posty.
Życzę Ci siły i odwagi oraz zdrowia (bo tego zawsze życzę), bo co ja mogę życzyć.
Przytulam do serca

:tull:

agnieszko39, buziaki

Cieszę się, że 'fundujesz' sobie 'drobne' przyjemności. Do tego dziś jest piękna pogoda.
Ściskam :tull:

agnieszko39, :tull:

agnieszko39, nie możesz sobie wypominać, że Ciebie nie było przy Mamie gdy odchodziła. Przecież (już pisałam) nikt nie jest wróżką i nie wie co się stanie. Miałaś nadzieję, że Mama będzie żyła i nie zakładałaś, że umrze.

:tull:

agnieszko39, nie potrafię napisać nic pocieszającego Tobie. Myślę, że osoby, które tu są na forum i które przeżywają lub przeżyły żałobę, teraz Ci pomogą swoimi słowami.
Inni ludzie może po prostu boją się, nie wiedzą co powiedzieć.
Kiedy mojej bliskiej koleżance zginął synek w wypadku samochodowym, też do niej długo się nie odzywałam. Nie wiedziałam co powiedzieć, myślałam, że może nie życzy sobie ode mnie telefonu, że jej może swoimi słowami będę przeszkadzać. W końcu po jakiś 3 tygodniach zadzwoniłam. Ale muszę przyznać się, że ten pierwszy telefon niej do było dla mnie duże wyzwanie.
Teraz wiem, że powinnam być może wcześniej to uczynić. Ale my uczymy się całe życie i cały czas musimy odrabiać lekcje 'z życia'.
Dobrze, że masz dwóch bliskich sobie mężczyzn przy sobie.

:/pociesza:/

agnieszko39, bardzo Ci współczuję. Jest mi bardzo przykro.
Też nie sądziłam, że to tak szybko się stanie.
Przyjmij wyrazy współczucia. ::rose::

agnieszko39, na opuchnięcie nóg nie podam żadnych recept, bo nie wiem. A lekarze coś mówią w tym temacie?? Mnie tylko nogi puchły, gdy mało siusiałam, i wtedy dostawałam furosemid. Ale myślę, że powodów opuchnięcia nóg może wiele. Myślę, że inni mogą mieć jakieś 'recepty' na to.
Dobrze, że wypoczęłaś. Wtedy można przystąpić do 'boju' z nowymi siłami.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

PS. a nerwy to w konserwy i na eksport

agnieszko39, pozdrawiam Cię serdecznie.
Cieszę się, że odpoczęłaś i mam nadzieję, że zregenerowałaś się oraz nabrałaś nowych sił.
Ściskam i przesyłam trochę swojej energii, tej nigdy za mało.

agnieszka39, :tull:

agnieszko39, :/pociesza:/