Znalezionych wyników: 8

Agnieszka, czy ciocia wciąż wymiotuje?

Ja niestety nie poradzę, ale może ktoś mądry odpowie

:tull:

To jest niestety taka ciągła huśtawka :uuu:

Oby ciocia się szybko wzmocniła i wróciła do lepszej formy :tull:

Uff, to znośnego czekania.

Ale, że parametry wątroby dobre to jest radość

Cudowne wieści, taka pozytywna pocztówka w smutnym miejscu

Uściski dla Was Agnese. _itsme_

Oby szybko udało się złagodzić mdłości i odruchy wymiotne, będzie łatwiej ciocię wzmocnić.

DObra wiadomość :mrgreen:

I tak ma być:}

Dzień dobry Agnese,

Dziękuję bardzo, że odpisałaś i dziękuję za dobre słowo.

Założyłam swój wątek, żeby Ci tu nie zaśmiecać:

http://www.forum-onkologi...8375.htm#192311

Wynik z TK cioci jest niejednoznaczny. Ale największy problem mam kto i gdzie powinien ją leczyć. Opisałam u siebie.

Jak się czuje Twoja ciocia?
Serdecznie Cie pozdrawiam.

>> Komentarze dotyczą tego wątku <<

Witam,

Jestem w podobnej sytuacji. U mojej bliskiej cioci, siostry taty w USG wykryto zmianę nowotworową na głowie trzustki. Jak rozległy jest proces dowiem się jutro, jutro będzie wynik z tomografii komputerowej. Ciocia nie ma nikogo, poza mną i moim tatą, plus dwóch niepełnosprawnych synów- porażenie mózgowe i zespół Downa. Od kilku dni czytam wszystko co tylko znajdę, także o terapiach alternatywnych. Nie miałam pojęcia, że rak trzustki ma aż tak złe rokowania, że nie ma o nim dużej wiedzy, że niewiele ośrodków w kraju, ale i na świecie zajmuje się właśnie tym schorzeniem :-(