Nexavar jest lekiem bardzo silnym, który powoduje wiele skutków ubocznych. Nie leczy raka a jedynie przedłuża zycie pacjenta- blokuje wzrost guza ale tylko na jakiś czas.
U mojego taty lek działał przez 5 miesięcy a potem widzieliśmy jak mimo jego brania, wyniki pogarszają się. W tej chwili od kwietnia Tata leku nie bierze.
Jeśli możesz najpierw zapytaj o inne metody np. radioembolizacja lub chemioembolizacja a potem staraj się o nexavar.
To jesteś na początku ciężkiej drogi. Ja szukając osób przyjmujących nexavar lek na raka wątroby przypadkowo wszedłem na to forum. W moim przypadku 7 lat temu wycięto mi guza wątroby rak pierwotny HCC o masie 2,3 kg o wymiarach 18x16x19cm. Moje szanse przeżycia oceniono na 0%.
Przeszedłem 4 operacje , dwie z termo ablacjami i aktualnie biorę chemię - nexavar 1 rok.
Poszukuję osób z doświadczeniem z tego rodzaju chemią. Ale mogę się podzielić z doświadczeniami w mojej walce o życie przez te 7 lat...
Czy mógłbyś napisać coś więcej o swojej chorobie? Czy guz został wycięty w całości? co działo się po operacji, jak Cię leczono? Na co możemy sie przygotować? Dziękuję z góry