Znaleziono 1 wynik

Witam ponownie wszystkich.
Tydzień temu minęły 5 lat od pierwszej chemii mamy i chociaż nie wszystko jest tak jak kiedyś to cieszymy się że mama jest nadal z nami.
Pokonaliśmy tak ciężka chorobę. Teraz po tylu latach wiem że strach o życie mamy nigdy nas nie opuści.
I wraca z podwójną sila przy każdym kontrolnym badaniu. Równie duża jest ulga gdy okazuje się że nadal mamy czas.
Czas wspólny, który najczęściej nawet się nie dostrzega dopiero choroba nam go pokazuje.
Wiara, wolą walki i odpowiedni specjaliści mogą prowadzić do zwycięstwa nawet gdy siły są nie równe.

Rak to nie wyrok pamiętajcie warto walczyć do końca nawet jeśli tylko o jeden dzień dłużej z bliska osoba to warto.

Pozdrawiam wszystkich. I życzę takiego zakończenia jak nasze.