1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: drobnokomórkowy, przerzuty do mózgu |
Monika_Maria_Marika
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16834
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-11-01, 12:32 Temat: drobnokomórkowy, przerzuty do mózgu |
Agnieszko, do hospicjum można zapisać chorego, o ile jest u niego zakończone leczenie radykalne, tj. mające na celu doprowadzenie do całkowitego wyleczenia. W przypadku Twojej Mamy podjęte jest leczenie paliatywne, tj. mające na celu przedłużenie jej życia i poprawę jego jakości. Tak więc Mama może zapisać się do hospicjum.
Nie wiem, co miał na myśli lekarz - może chciał w ten sposób poprawić nastawienie do leczenia Twojej Mamy? Czy to Ty rozmawiałaś z lekarzem, czy Twoja Mama? Jaki stosunek do hospicjum ma Twoja Mama? Jeżeli to Ona rozmawiała z lekarzem, może jej negatywny stosunek do hospicjum spowodował taką odpowiedź lekarza?
Może należy wytłumaczyć jej, że hospicjum to nie "umieralnia", tylko "życie". Chorzy bywają pod opieką hospicjum całymi latami. To wspaniała opieka dla osób nieuleczalnie chorych, którzy dzięki temu żyją nie tylko lepiej, ale też o wiele dłużej.
Wg mnie potrzebne są dwa skierowania: do hospicjum domowego i stacjonarnego. Dopóki Twoja Mama będzie się czuła dobrze, nie ma potrzeby, aby wbrew sobie przeprowadzała się do hospicjum stacjonarnego. Będąc pacjentem hospicjum domowego, będzie miała opiekę lekarzy, pielęgniarek, rehabilitanta i psychologa, którzy będą przychodzić do niej do domu. Na hospicjum domowe czeka się najczęściej krótko, tylko kilka dni.
Jednocześnie należy złożyć skierowanie do hospicjum stacjonarnego, na które czeka się o wiele dłużej. Choremu, który się boi hospicjum należy wytłumaczyć, że jest to taki jakby "oddział" lekarzy z hospicjum domowego, że gdy przychodzi pogorszenie stanu zdrowia można się tam "położyć" aby podreperować zdrowie, a następnie wypisać się do domu. To co mówię jest prawdą: mimo złożenia skierowania do hospicjum stacjonarnego, nie trzeba się tam przeprowadzać, gdy tylko zwolni się miejsce. Można przesunąć datę, powiedzieć że "jeszcze nie teraz" i wówczas z hospicjum dzwonią znów za jakiś czas. Można się też wypisać z hospicjum, gdy stan zdrowia się poprawi i pozwoli na to.
A przede wszystkim - ale w tym przypadku proszę o potwierdzenie od mądrzejszych ode mnie - z tego co ja zrozumiałam, nie ma potrzeby przerywania leczenia paliatywnego przy okazji złożenia skierowań do hospicjum. Z tego co ja zrozumiałam, leczenie paliatywne może być w takim przypadku kontynuowane i nie koliduje z faktem bycia pacjentem hospicjum. Ale proszę jeszcze moderatorów o potwierdzenie tej informacji.
[ Dodano: 2014-11-01, 12:43 ]
Ach, i jeszcze jedno. Jak pokazują przypadki chorych na tym forum, statystyki są tylko statystykami, a każdy chory jest indywidualnością. Mój Tatuś niestety potwierdził statystyki, ale są tu chorzy, którzy z przerzutami do mózgu żyją powyżej roku a nawet dłużej. Mam nadzieję, że Twoja Mamusia też zagra na nosie statystykom i będzie żyła jeszcze bardzo długo. Tym bardziej warto wytłumaczyć jej ideę działania hospicjum domowego - że tamtejsi lekarze zrobią wszystko, aby żyła jak najdłużej i jak najlepiej.
Trzymajcie się i pamietajcie, że nadzieja i dobre nastawienie chorego i jego bliskich znaczy bardzo, bardzo wiele. Dobrze, że Twoja mama robi dalekosiężne plany. To nie wyklucza jednak zapisania się do hospicjum domowego.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2014-11-01, 20:27 ]
"Nie ma potrzeby przerywania leczenia paliatywnego przy okazji złożenia skierowań do hospicjum. Z tego co ja zrozumiałam, leczenie paliatywne może być w takim przypadku kontynuowane i nie koliduje z faktem bycia pacjentem hospicjum. Ale proszę jeszcze moderatorów o potwierdzenie tej informacji."
Potwierdzam
|
Temat: drobnokomórkowy, przerzuty do mózgu |
Monika_Maria_Marika
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16834
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-10-30, 17:25 Temat: drobnokomórkowy, przerzuty do mózgu |
Czas oczekiwania zależy od hospicjum. W niektórych czeka się dwa tygodnie, w innych miesiac albo dłużej. Czy macie już skierowanie? Procz tego potrzebna jest informacja, że radykalne leczenie onkologiczne zostało już zakończone.
Czy nie ma możliwości, aby Mamę umieścić w hospicjum w UK? Nie wiem, jak to jest z odpłatnością... Ale może to jest jakieś rozwiązanie, mogłybyście wówczas częściej odwiedzać Mamę w hospicjum.
A jeżeli nie, to czy Mama ma tutaj dalszą rodzinę i przyjaciół, którzy mogliby ją odwiedzać w hospicjum i wspierać? Naprawdę jest to ważne, aby zapewnić Jej odwiedziny znajomych ludzi. Bo to jednak mocno nieprzyjemne jest umierać wsród całkiem obcych, choć z pewnością życzliwych i pomocnych ludzi. Szczególnie w przypadku przerzutów do mózgu, kiedy traci się pamięć w trybie zastraszającym, widzi się co innego niż wszyscy, nie jest się w stanie zebrać myśli, bardzo ważne jest, aby widzieć dobrze znajome twarze. Bo te się rozpoznaje prawie do końca, nawet wówczas, gdy nie rozumie się już znaczenia słów, nie pamięta faktów, nie rozumie związków przyczynowo-skutkowych.
Wierz mi, wiem coś o tym. Mój Tatuś umarł 9 dni temu. Od zdiagnozowania przerzutów w mózgu żył niecałe 4 miesiace. |
|
|