1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zaklad Radioterapii Ursynów |
Mrakad
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 11890
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2009-01-30, 16:32 Temat: Re: Do mrakada |
mmujer napisał/a: | Mrakad, "wybrakowany" to jesteś ty nawet jak jesteś młody, piękny, bogaty i zdrowy. |
Ani młody, ani piękny, ani bogaty, ani zdrowy, wybrakowany i owszem. ;-)
Ja lubię doktor Pilichowską, ale nikomu jej nie polecę bez uprzedniego choćby krótkiego kursu postępowania i zachowania.
Pozdrawiam,
Mrakad |
Temat: Zaklad Radioterapii Ursynów |
Mrakad
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 11890
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2009-01-30, 16:10 Temat: Zaklad Radioterapii Ursynów |
To chyba Ty jesteś autorem polemiki i fanem doktor Małgorzaty Pilichowskiej.
mmujer napisał/a: | O czym mrakad pisze. Przez 5 tygodni byłem tam codziennym gościem i wydaje mi się, że troche wiem. Tam gdzie naświetlają przyjmuje dwóch lekarzy urologów dr Pilichowska i drugi mężczyzna ale jego nazwiska nie znam. | Piotr Pęczkowski. Ani on ani MP nie przyznają się, że są urologami (bo nie są). Są teleradioterapeutami.
Cytat: | Pierwsza wizyta pacjentów skierowanych na raditerapię odbywa się tylko raz w tygodniu w środy. W czwartki z kolei ci lekarze raz w tygodniu przymują tych pacjentow, którzy są już w trakcie naświetlania. W pozostałe dni tygodnia tych lekarzy / chyba / tam nie ma. | Nie chcę być złośliwy ale nie sposób nie zapytać co robiłeś tam codziennie przez 5 tygodni? Jeśli wliczasz w to wizyty na CLINAC-u to raczej nie miałeś okazji na konsultacje z lekarzem.
Cytat: | Z tego co mrakad pisze można by wywnioskować, że opinie o dr Pilichowskiej są jakieś chamskie albo ordynarne i obrażliwe dla niej i dlatego "nie chce ich przytaczać". | Raczej rubaszne, ale tez nie do publicznego cytowania. Większość pacjentów śmiertelnie się jej bała. Humor Pani doktor był rozpoznawany po czasie rozmowy z pacjentem. Do trzech minut - wściekła jak osa, do 5 minut - całkiem nieźle, ponad 5 minut - ewenement, nikomu poza mną to się nie udawało.
Jeszcze raz powtórzę, nikt nie podważał jej kompetencji jako lekarza. Ale również nikt jej chwalił za podejście do pacjenta.
Cytat: | Ona przy pierwszej wizycie ma trochę taki styl wojskowy to nie trzeba się tym zrażać. | Trochę styl wojskowy? Ładnie to nazywasz. I szybko się uczyłeś. Mnie musiała wyjaśniać dlaczego niby to Ona ma pierwsza zadawać pytania. Zresztą nie zawsze była w tym konsekwentna.
Cytat: | Po zatym nikt tam na Ursynowie nie traktuje pacjenta jako czlowieka "wybrakowanego". |
Nic takiego nie twierdzę! To był żart! W sumie atrakcyjna kobieta (mówię z pespektywy mojego wieku) a żaden z pacjentów nie nadaje się na męża, kochanka . Tak samo współczułem laborantkom z bunkra. Im jeszcze bardziej bo młodsze.
Cytat: | Moja recepta na sukces u dr Pilichowskiej podczas pierwszej wizyty:
Wchodzisz na wezwanie. Mówisz dzieńdobry, siadasz na krześle i milczysz, nie probuj zaczynać swojej opowieści, siedzisz cicho aż....Ona sie pierwsza do ciebie odezwie. Odpowiadaj tylko na pytania. Potem już będziesz miał "z górki" | I nie próbuj zadawać konkretnych pytań. Masz czytać kryminały a nie materiały w internecie. To Ona jest onkologiem, studiowałą 6 lat, robiła specjalizację i doktorat. Niech Ci nie przyjdzie do głowy weryfikować jej wiedzy. Za którymś razem przyznała mi się, że jestem pierwszym w jej karierze pacjentem, która tak ją przetrrnował. Wręcz znielubiła czwartki, bo wiedziała, że ja przyjdę, wyjmę płachtę papieru i się zacznie.
Cytat: | Na każdą wizytę do niej mozesz zabrać ze sobą osobę towarzyszącą, która np pom
oże ci zapamiętać te wskazówki, które ci lekarz przekaże. | Początkowo popełniłem ten błąd i brałem ze sobą moją żonę. Panie się tak doskonale dogadywały, że nie miałem szans zadać żadnego konkretnego pytania!
Reasumując: MP jest doskonałym fachowcem w swojej dziedzinie. O podejściu psychologicznym do pacjenta nie ma pojęcia. Psychoonkologia to dla niej robienie pacjentowi wody z mózgu (jej własne stwierdzenie!). Wyciągnięcie z niej jakiejkolwiek mniej optymistycznej informacji graniczy z cudem. Nie jest zresztą w tym odosobniona. Czasem miałem wrażenie, że wszyscy lekarze w CO przechodzili specjalne kursy jak zbywać pacjenta.
Kieydś jej powiedziałem, że gybyśmy spotkali się w innyh okolicznościach to pewnie byśmy się polubili. Stwierdziła, że z taką marudą to raczej niemożliwe. Łudzę się, że zartowała.
Pozdrawiam,
Mrakad |
Temat: Zaklad Radioterapii Ursynów |
Mrakad
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 11890
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2009-01-29, 13:49 Temat: Zaklad Radioterapii Ursynów |
Ja jej bardzo współczuję. Tylu facetów dziennie przyjmuje i sami wybrakowani.
Zdań pacjentów, zasłyszanych pod gabinetem wolę nie przytaczać. Przyznam jednak, że absolutnie żaden nie podważał jej kompetencji.
Pozdrawiam,
Mrakad |
|
|