1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz nerki |
OlgaK-ce
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5389
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-02-19, 09:07 Temat: Guz nerki |
Bardzo dziękuje za odp raz jeszcze |
Temat: Guz nerki |
OlgaK-ce
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5389
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-02-18, 21:23 Temat: Guz nerki |
Witam ponownie
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.
Tato niestety nie został wypisany ze szpitala miał wysokie CRP (??)
Nie udzielił nam informacji nt złośliwości, wiem tylko tyle co pisałam wyżej,że ma również torbiele na jelitach i wątrobie.
Pisze Pan, że operacja może być zaplanowana w krótkim terminie, tata trafił do szpitala z zapaleniem torbiela i podobno musi się najpierw z tego wyleczyć, czy to prawda, czy tata po prostu przeciąga podjęcie decyzji?
Proszę mi wybaczyć za to, że nie używam odpowiednich terminów, jestem w tym temacie po prostu zielona i przerażona.
Pozdrawiam |
Temat: Guz nerki |
OlgaK-ce
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5389
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-02-17, 19:58 Temat: Guz nerki |
Witam
Nie mam pojęcia od czego zacząć...
Temat dotyczy mojego taty.
Ojciec od roku jest dializowany, od około dwóch miesięcy miewał straszny kaszel, często gorączkował.
W zeszły poniedziałek po dializach tata został w szpitalu, ponieważ miał krwiomocz oraz od ok tyg gorączkował. Zmieniano mu trzy razy antybiotyki, bo były nieskuteczne.
W środę miał robione badania, usg jamy brzusznej oraz rtg i nie jestem pewna ale chyba tomografię.
Tata pytany o to co mówi lekarz uparcie twierdzi, że lekarze nic mu nie mówią ( prawda taka, że tato nie chce nas martwić)
Udało mi się wyciągnąć od niego następujące informację:
Guz jest wyczuwalny w lewej nerce, jest duży ok 10 cm, tata ma również torbiele na wątrobie i jelitach.
Jutro po dializach prawdopodobnie zostanie wypisany, mówi, że nadal boli go brzuch a lekarze twierdzą, iż niestety będzie boleć, do końca nie jestem pewna czy poinformował lekarzy o bólu... Czy mogę podjechać do szpitala jutro i porozmawiać z lekarzem prowadzącym tatę, czy udzieli mi informacji?
Ostatecznie tato będzie poddany nefrektomii radykalnej. Na chwile obecną się na nią nie zgadza ale na pewno będziemy go przekonywać do usunięcia nerki. Czy istnieje możliwość, że np mama podpisze za tatę zgodę gdyby tato się uparł, że nie da nerki wyciąć?
Jak długo czeka się na operacje? Co jeśli w międzyczasie torbiel pęknie?
Jakie są rokowania? I jak wygląda dalsze leczenie?
Bardzo proszę o informację |
|
|