Znalezionych wyników: 22

Witam wszystkich.

Zwracam się z prośba o dokładny opis na czym polega usunięcie węzła chłonnego pachwinowego. Najlepiej ktoś po tym doświadczeniu. Czy cięcie jest duże? Jak długo utrzymuje się niekomfort? Czy mozna normalnie chodzić,siedzieć,wstawać itp. ? Kiedy mozna biegać? Jak długo nosi sie to "coś" do pozbywania się chlonki? Czy jest to bolesne ? Bardzo proszę o informacje które powinnam i może niepowinnam wiedzieć.

Z góry dziekuje.

Stefanek, dziękuje za twój wpis. Wiem, że nie istnieje "dieta cud" ale gdybyś widział czym ja sie odżywiałam(a raczej zatruwalam) od około 2 lat to byś pewnie tez stwierdził ze każda dieta cud jest lepsza od mojego dotychczasowego odżywiania.

Dostałam dziś skierowanie na wycięcie marginesów dopiero za 2 tygodnie, ALE podobno węzłów nie trzeba ruszać !! Jestem przeszczęśliwa :mrgreen:

Stefanek, dziekuje za ostrzezenie.

Co do Simonciniego (jak i wszystkich innych niekonwencjonalnych) metod podchodzę oczywiście z dystansem.
Pacjentka, która zmarła podczas leczenia w jego prywatnej klinice miała wstrzyknięta sodę do piersi zaatakowanej nowotworem. Nie znaczy to, że idę po strzykawkę i sodę, ale picie sody przez krotki okres podejrzewam, że nie doprowadzi do mojej śmierci. Jest tez wielu testimonials osób, którym ten sposób pomógł.

Terapia Gersona, czyli raw food diet to beat cancer, nie zamierzam rezygnować z mięsa i nabiału ale napewno wprowadzę więcej surowych warzyw i owoców do mojej diety. Jest mnóstwo blogów typu "How I beat cancer with raw food" , "Vegan diet saved my life" itp.

different strokes for different folks

Ostropest w ziarnach zamówiony, młynek do mielenia kawy mam wiec oby zdał egzamin. Dziekuje wszystkim za porady.

Ali, nie robiłam jeszcze usg ani żadnych innych dodatkowych badan. Na jutro mam wizytę u chirurga. Poprosze o skierowania na potrzebne badania.

Co do alternatywnych metod leczenia oraz zapobiegania nowotworów w przyszłości , siedzę na kompie 6 godzin dziennie. Czytam, czytam, czytam , oglądam wykłady , słucham podcastów, Wchłaniam wiedzę jak gąbka. Mnostwo jest ciekawej wiedzy na temat leczenia raka. Terapia Gersona, dr. Simoncini, dieta Schreibera i wielu, wielu innych.

Pozdrawiam wszystkich

Ali, a jakie to zioła jeśli mogę zapytać. Oczyszczające organizm to znaczy z toksyn? Oraz w jakiej postaci ten ostopest? naprawdę pomógł ?

Odnośnie wody, mam identyczny problem, wogole nie czuje potrzeby picia wody. Pije ją na siłę.

Moja doktorka właśnie mi powiedziała że zanim krew bedzie odpowiednia to minimum pół roku mam brać te tabletki i uważać na dietę.

Pozdrawiam cię

Wszystko jasne, diete mialam przerazliwa. Teraz mam wypisane co jesc , czego nie. Na anemie dostalam Tardyferon Fol i mam zazywac podwojna dawke. Wszystko naraz… :?ale?:

Witaj missy,

Wyniki odrazu wysłałam do mojego lekarza rodzinnego , MMSem, ona stwierdziła anemię przewlekła, powiedziała że tak niskie wyniki nie mogły nastąpić odrazu i musiałam je "wyrobić" kilka lat. Obok każdego wyniku widnieje (-) wszystkie są poniżej normy.

Np. Żelazo wynosi - 9 , ferrytyna - 4

Co do pH to może być to zakwaszenie organizmu. Wszystkiego dopytaj dokładnie jutro.

Odżywiam sie prawidłowo dopiero dopiero od kilku dni :roll:

Co do sody, wiem ze to bardzo dziwne i jest mi cieżko to wytłumaczyć ale od 2 dni pije łyżeczkę sody z woda 2 razy dziennie, obudziłam sie dziś z tak wielkim przypływem energi oraz bez żadnych boleści , nie pamietam kiedy ostatni raz tak dobrze sie czułam po przebudzeniu pewnie ze dwa lata temu. Nie twierdze iż soda coś mi pomaga ale widocznie róbie COŚ dobrze wiec będę kontynuować ponieważ odczuwam ogromna ulgę.

Witam wszystkich,

Od razu przepaszam jeśli niewolno tu pisać o "tematach nie na temat" jeżeli tak jest poprosze o wykasowanie tego wpisu.

Chciałam sie zapytać czy ktoś posiada wiedzę o wynikach morfologii oraz pH moczu?

Morfologia wyszła mi bardzo zła, wszystko zaniżone. Wynik - anemia przewlekła
pH moczu - robione w domu paskami na pomiar pH - wynosi 9 (ciemniejszego wymiaru nie było) co to znaczy? Rano jest 4 po południu oraz wieczorem 9

Pozdrawiam i z góry dziekuje za jakakolwiek pomoc.
(Jutro do rodzinnego idę , ale chciałam tez zasięgnąć waszej rady)

Lenka - dziękuje za rady i trzymaj mocno te kciuki

Wiem że we współczesnej medycynie nie używa sie sody ani innych domowych specyfików na tak groźne schorzenia, natomiast pamietam jak byłam jeszcze dzieckiem zawsze mieliśmy w domu sodę w słoiku i używana była na bóle brzucha, gardła, niestrawność oraz inne boleści. Teraz jest raczej nie używana. To samo pamietam z "naftą kosmetyczną" do wlosow, była bardzo popularna na wypadanie, żeby wlosy lśniły oraz żeby je wzmocnić. Zawsze była dostępna w moim domu. Dziś można znaleźć dużo argumentów na temat szkodliwości nafty , jest to ropa naftowa, przerabiana na benzynę. Pozostałości z tego procesu sprzedaje się jako środek na włosy, skoro można ją kupić w aptece, czemu jest tyle krytyki na jej temat?

Ali - taka niepewność oraz niepokój chyba bedzie nam zawsze towarzyszył. Ja traktuje moja sytuację jako "wake up call" ponieważ pewnie sama doprowadziłam do tego stanu z racji tego iż od ponad dwoch lat jem same śmieciowe jedzenie, zero aktywności fizycznej , zero odpoczynku czy też przebywania na świeżym powietrzu. Zaczynam to zmieniać. Życzę ci wszystkiego dobrego.

DulceAmargo - dobrze wiedziec. Zapytam chirurga podczas wizyty co wedlug niego powinnam zrobic.

OptymistycznaLenka88 - dziekuje za odpowiedz. Kiedy czytalam na czym polega wyciecie wezla chlonnego pachwinowego, to podobno trzeba pozniej "dojsc do siebie" oraz pobyt szpitalny kilku dnowy, wiem ze nie jest to koniec swiata , natomiast chcialabym zaczac od mniej inwazyjnych sposobow. Jeszcze nie widzialam sie z chirurgiem ktory bedzie poszerzal marginesy, wiec niewiem jakie bedzie jego stanowisko w sprawie wezlow.

vioom , stefanek - dziekuje za opinie. Mysle ze jesli to nie zaszkodzi, czemu nie sprobowac.

Ali, dziekuje ci uprzejmie za odpowiedz. Jeśli chodzi o biopsje to będę do końca "walczyć" zeby jej uniknąć ponieważ wiem jak ważne dla organizmu są węzły chłonne wartownicze. Aczkolwiek jeśli absolutnie zajdzie taka potrzeba to zabiegu dokonam. Mam umówiona konsultacje do chirurga w szpitalu dopiero za tydzień. Z moich dotychczasowych (po przeanalizowaniu forum) wniosków rozumiem iż przy moim stopniu Clarka II oraz Breslowa 0,2 niema potrzeby badania węzłów, tylko ten IM wszystko psuje a z drugiej strony im wyższy indeks tym większa podatność na przezuty ale (z tego co wyczytałam) na odległe organy poprzez warstwę skórna nie węzły chłonne ...

Natomiast ucieszyłas mnie ze zabieg poszerzania wyglada podobnie jak pierwotne wycięcie, ponieważ czytałam iż jest to zabieg szpitalny z jednodniowym pobytem w szpitalu.

Bardzo sie cieszę ze twoje wyniki z badań kontrolnych są dobre, jak sie czujesz przed takimi badaniami ? Czy sie stresujesz czy raczej masz pewne podejście iż wszystko bedzie OK ? Pytam ponieważ od kad mój "wyrok" zapadł

nieustannie (codziennie) myśle o tym. Aczkolwiek jestem zwolenniczka naturalnej medycyny oraz niekonwencjonalnego leczenie będę próbować rożnych metod miedzy innymi wodorowęglanu sodu oraz syrop klonowy (nazywany potocznie "koń trojański" na portalach anglojęzycznych)

Pozdrawiam !

Dzieki Missy , zabieram sie za czytanie.

Ali jaki margines mialas wyciety za drugim razem i czy konieczny jest pobyt w szpitalu? Czy mozna odrazu isc do domu?

(...)

Ali wielkie dzięki za odpowiedz

Jesli mogę zapytać, jakie miałaś IM ? Wiem ze nie mogę sugerować sie Twoimi wynikami ale zawsze miło się czyta jak ktoś jest w podobnej sytuacji i wszystko jest dobrze

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2015-04-26, 12:43 ]
Nie cytujemy całości postów - to zakłóca przejrzystość wątku. Niekiedy jest potrzeba odniesienia się do fragmentów posta i do tego służy opcja cytowania.