Znalezionych wyników: 2

Niezmiernie dziękuje Panu za wyczerpującą odpowiedź, także w imieniu mamy.

Jesteśmy już spokojniejsi. Będę pisał jak sytuacja się rozwinęła.

Dzień dobry,

Po tym jak moją mamę (ma 60 lat) wezwano nagle w sprawie wyników badań histopatologicznych, przeczytałem kilka wątków na tym forum, żeby zobaczyć na co muszę być przygotowany, a dzisiaj niestety muszę stworzyć swój wątek.

Lekarz stwierdził rak trzonu macicy, G2. Na wynikach badania histopatologicznego (zrobionego w trakcie łyżeczkowania 18.08.14) napisane jest:

2839/14 wyskrobiny z kanały szyjki macicy
Mucus et fragmenta parva endocervicis cum signa inflammatione chronicae.
Materiał skąpy.

2840/14 wyskrobiny z jamy macicy
Adenocarcinoma endometrioides papillare G.2. partim cum metaplasia squamosa.
Fragmenta telae musculari.

Prosiłbym serdecznie o interpretację wyników, nic poza G.2. nie rozumiem.

Na szczęście operacja jest planowana szybko, za tydzień (5.09.14). Jesteśmy pod opieką ginekologa-onkologa co mnie uspokaja. Mama robiła wszelkie badania (USG brzucha i dopochwowe, krew, mocz, rentgen płuc) przed łyżeczkowaniem więc rozumiem że to dlatego teraz nie kazano nam ich zrobić przed operacją? Kazano nam zrobić tylko rezonans miednicy mniejszej/jamy brzusznej.

Tutaj jest moja wątpliwość - otóż dzwoniliśmy w sprawie tego rezonansu, i okazuje się że mogą zrobić na raz tylko albo taki, albo taki. Nie wiem czy słusznie, ale zdecydowaliśmy się zrobić oba, jednego dnia miednicy mniejszej, drugiego jamy brzusznej. Z informacji w internecie wynika ze rezonans magnetyczny nie jest niebezpieczny dla zdrowia, czy mam w to wierzyć i takie dwa badania będą ok?
I chciałem zapytać czym jest kontrast? Nie jestem pewien czy powinniśmy go robić czy nie.

Chciałbym po prostu być pewien, że zrobiłem wszystko co można dla mojej mamy. :( Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Paweł