1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak szyjki macicy |
Richelieu
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3814
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2014-08-26, 14:15 Temat: Rak szyjki macicy |
lulucynka napisał/a: | lekarz badający zapisał w rozpoznaniu stadium IIb i orzekł, że operacji nie będzie
i skierował na radioterapię. |
Takie postępowanie - przy stwierdzeniu stadium IIB - jest prawidłowe:
Zalecenia (2013 r.), str. 281, 282:
Cytat: | W leczeniu zaawansowanego miejscowo raka szyjki macicy (st. IIB–IVA) standardem jest RCTH.
Chemioterapia ma zastosowanie w przypadku przerzutów odległych oraz wznów. |
Cytat: | IIB–IVA
Pierwotna RCTH jest postępowaniem z wyboru w stopniach od IIB do IVA.
Wyniki badań z losowym doborem chorych oraz ich metaanaliza wykazały przewagę RCTH nad samodzielną RTH u chorych na zaawansowanego miejscowo raka szyjki macicy.
Leczenie skojarzone jest standardem postępowania o założeniu radykalnym u chorych w stopniach zaawansowania od IB2 do IVA.
Korzyści z leczenia skojarzonego są znacząco większe u chorych w niższych stopniach zaawansowania (bezwzględne różnice w przeżyciach po 5-letniej obserwacji wynoszą 10% wobec 7% i 3%, odpowiednio u chorych z zaawansowaniem w stopniach IB–IIA, IIB i IIIB–IVA).
Podczas RCTH najczęściej jest stosowana cisplatyna w monoterapii (jednorazowa dawka 40 mg/m2 w odstępach 7-dniowych).
U chorych z przeciwwskazaniami do leczenia cisplatyną można stosować karboplatynę lub RCTH bez pochodnej platyny.
Radiochemioterapia zwiększa ryzyko powikłań żołądkowo-jelitowych oraz hematologicznych. Odległe powikłania leczenia skojarzonego są słabo znane.
Dane z jednego badania III fazy z zastosowaniem cisplatyny wraz z gemcytabiną w trakcie RTH i następnie — po zakończeniu — w fazie leczenia adiuwantowego wskazują na możliwość poprawy wyników leczenia przy zastosowaniu 2 leków łącznie z RTH. |
lulucynka napisał/a: | Mama jest po jednej brachyterapii i tylko tę jedną miała zaleconą, a zazwyczaj jest ich więcej - czy to źle świadczy o zaawansowaniu choroby? |
Cytowany standard postępowania nie określa wprost wielkości sumarycznej dawki
ani frakcjonowania (podziału) napromieniowania, jakie ma być zastosowane w brachyterapii,
wskazuje jedynie łączną dawkę naświetlania wszystkimi metodami.
lulucynka napisał/a: | Mama trafiła do centrum onkologii, gdzie zrobiono badania usg i rezonans.
Na wypisie z centrum widnieje rozpoznanie stadium IIa oraz T2aNxM0. |
lulucynka napisał/a: | Dodam, że badanie na podstawie którego zdiagnozowano stadium IIb nie przebiegło chyba standardowo,
gdyż nie udało się prawidłowo użyć wziernika (mama twierdzi, że były z tym problemy).
Jeden z lekarzy w centrum zdziwił się, że "nie zrobiono operacji". |
lulucynka napisał/a: | bardzo chcemy, by mama miała szansę na pełne wyleczenie, ale czy radioterapia daje taką szansę jak operacja? |
Zabieg operacyjny (z uzupełniającym naświetlaniem) na pewno daje większe szanse powodzenia leczenia,
o ile jest możliwy do wykonania, tj. do stadium zaawansowania IIA.
W tej sytuacji kluczowe jest pytanie, czy wykonanie operacji było możliwe, inaczej: która ocena zaawansowania choroby była prawidłowa.
Z Twoich informacji wygląda na to, że raczej ocena centrum onkologii (IIA) była bliższa prawdy,
niż ocena szpitala, o którego kwalifikacji i doświadczeniu w leczeniu nowotworów informacji nie podajesz.
Teraz jednak, skoro już leczenie zostało rozpoczęte i wykonane pierwsze naświetlanie,
raczej niewiele da się zmienić,
uważam, że celowe jest, by dalsze leczenie było prowadzone przez ośrodek o większym doświadczeniu,
zatem centrum onkologii.
Myślę też, że opisana przez Ciebie sytuacja nie musi oznaczać znacznego spadku szans na powodzenia leczenia,
bardzo Wam życzę, by dalej wszystko było dobrze. |
|
|