1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi zrazikowy inwazyjny i mutacja BRCA1 |
Richelieu
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5026
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-04-11, 08:00 Temat: Rak piersi zrazikowy inwazyjny i mutacja BRCA1 |
guga27 napisał/a: | Jezeli chodzi o zmiany LCIS to byly one w okolicy guza a nie granic ciecia ! |
Zatem bardzo dobrze, jeden problem mamy "z głowy".
guga27 napisał/a: | czy badanie PET jest dla mnie jakas opcja? |
Jeśli lekarz uzna za wskazane, można je wykonać, chociaż z racji doszczętności wykonanych zabiegów możliwe, że obecnie badanie nie wykazałoby jakichkolwiek zmian.
Każde badanie obrazowe ma swoją czułość, poniżej której mniejszych ognisk przerzutowych nie wykryje,
dlatego możliwe, że na obecnym etapie wykonanie PET nie wniesie istotnych informacji.
guga27 napisał/a: | kiedy mozna ew. po tak obszernej operacji pobrac probki wesla chirurgicznie |
Problemem jest brak usuniętego ogniska pierwotnego z szerokim otoczeniem, wobec czego nie ma możliwości oznaczenia węzła wartowniczego,
jak sama zauważyłaś nie wiadomo w które miejsce należałoby podać znacznik, zatem nie wiadomo, który węzeł należałoby przebadać.
Dlatego w tej sytuacji konieczna będzie okresowa diagnostyka i badania mające na celu wykrycie ewentualnej wznowy, szczególnie w pierwszych dwóch latach (m.in. aktualnie zalecane USG węzłów chłonnych co 2 m-ce). |
Temat: Rak piersi zrazikowy inwazyjny i mutacja BRCA1 |
Richelieu
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5026
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-04-11, 06:52 Temat: Rak piersi zrazikowy inwazyjny i mutacja BRCA1 |
Wynik badania histopatologicznego usuniętych tkanek mówi o stwierdzeniu obecności guza inwazyjnego raka zrazikowego,
o wczesnym zaawansowaniu (pT1b), hormonozależnego, bez oznaczenia stopnia złośliwości nowotworu (skala G).
Zapis LVO najprawdopodobniej należy rozumieć jako skróconą wersję zapisu L0V0,
co oznacza, że nie stwierdzono obecności komórek nowotworowych w naczyniach układu limfatycznego i krwionośnego.
Brak oznaczenia i przebadania węzła chłonnego wartowniczego przed wykonanym zabiegiem uniemożliwia ocenę obecności przerzutów w innych węzłach chłonnych,
jednak z uwagi na niskie stadium zaawansowania guza pierwotnego istnieje uzasadniona nadzieja na brak przerzutów w węzłach chłonnych.
Zapis "odleglosc od granicy ciecia 12mm , w otoczeniu LCIS" wymaga doprecyzowania,
czy lekarzowi chodzi o obecność LCIS (ognisk raka zrazikowego przedinwazyjnego) w otoczeniu usuniętego guza,
czy w otoczeniu granicy cięcia - w tym ostatnim przypadku powodowałoby to niebezpieczeństwo wznowy procesu nowotworowego.
Dalsze postępowanie:
Jeśli potwierdzi się obecność LCIS w granicy cięcia, konieczne jest rozważenie leczenia uzupełniającego,
w takim razie niestety utrudnionego przez wykonaną już rekonstrukcję
(dlatego ocena tego należy przede wszystkim do Twojego lekarza, dokładnie znającego historię i sposób leczenia).
Aktualne pozostaje zalecenie usunięcia jajników, ponieważ mutacja BRCA1 podwyższa ryzyko zachorowania na raka jajnika.
Niezależnie od powyższych konieczna będzie regularna obserwacja i wizyty u lekarza onkologa,
jak opisano w odpowiednich Zaleceniach (2011 r.), str. 240, tabela 19.
Ocena rokowania zależy od tego, czy uzyskane marginesy operacyjne (linia cięcia) były wolne od nowotworu oraz jak duże,
a także od obecności albo braku przerzutów do lokalnych węzłów chłonnych,
zatem na podstawie podanych przez Ciebie informacji nie można tego jednoznacznie ocenić.
Uważam, że jeśli w ciągu najbliższych dwóch lat w okresowych badaniach kontrolnych nie będzie niepokojących oznak wznowy choroby, to można będzie uznać, że szanse powodzenia leczenia będą wysokie.
Pozdrawiam i witam Cię na forum. |
|
|