1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok?
SebastianP

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84307

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2011-07-08, 20:00   Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok?
Przyjmij moje wyrazy współczucia. Mój tata zmarł pięć dni temu i wiem, jak bardzo musisz teraz cierpieć. Ale mimo całego bólu i cierpienia, staraj się szukać siły w tym, co było dobre i piękne, mimo poczucia ogromnej straty. To trochę pomaga...
  Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok?
SebastianP

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84307

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2011-06-17, 22:44   Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok?
Witaj xpathx,

chciałem tylko napisać, że rozumiem Twoją bezradność i emocje. Ja dzisiaj wiozłem tatę na rezonans magnetyczny 200 km w jedną stronę. To było dla taty i dla nas ogromne wyzwanie. Badanie trwało dlugo, tata też dostał kontrast, ale póki co nie ma żadnych skutków ubocznych kontrastu. Wszyscy jesteśmy bardzo zmęczeni, a najbardziej tata, ale gdzieś w głębi cieszymy się, że się udało. Tata był tak słaby fizycznie, że nie był w stanie iść o własnych siłach i całe szczęście, że w ośrodku diagnostycznym były wózki dla chorych, bo inaczej chyba nie dalibyśmy rady. Dzisiaj po raz kolejny dotarło do mnie, jak źle jest z moim tatą. Nie mógł ustać o własnych siłach, trząsł się, pocił - to był smutny widok, ale wspieraliśmy go z mamą jak tylko potrafiliśmy i dlatego się udało zrobić badanie i wrócić bezpiecznie do domu. Teraz czekamy na wynik, który wiele wyjaśni, a raczej utwierdzi nas w przekonaniu, jak bardzo zaawansowana jest choroba. :( Ale mimo to nie ustajemy w naszych staraniach. Robimy wszystko, żeby tata miał poczucie, że jest leczony, do końca....
Życzę Tobie i Twojej mamie dużo siły i jak najwięcej chwil wytchnienia.
Pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group