Andrzeju
Nie zapomnę chwili gdy jako pierwszy wpisałeś w moim wątku, że sytuacja mojego Taty nie wygląda dobrze, jednak słowa napisane na końcu: TRZYMAJ SIĘ MOCNO sprawiły, że chciałam walczyć i choć wiem, że muszę odpuścić bo walkę przegrywam - staram się trzymać mocno dla mojego Tatusia.