W tej sytuacji albo powinno powtórzyć się bronchoskopię, albo zastosować inną metodę diagnostyczną. Natomiast bez wyniku histopatologii i określenia rodzaju zmiany z pewnością nie należy narażać pacjenta na zabieg chirurgiczny. To samo, jeśli chodzi o podstawowe badania dot. przerzutów odległych, np. USG jamy brzusznej.
Zdecydowanie polecam konsultację z onkologiem.
Jeśli węzły uwidocznione w TK (1,1 cm) byłyby zajęte nowotworowo, to mielibyśmy tutaj prawdopodobnie stadium IIIA, czyli operacyjność byłaby na granicy. Dodatkowo sprawę utrudnia zwężanie tętnicy płucnej.
Oczywiście wszystko uzależnione jest od wyniku histopatologii - w przypadku diagnozny nowotworu konieczna jest konsultacja z onkologiem, nie tylko torakochirurgiczna.