Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-08-04, 14:28 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
nie znajduję słów pocieszenia, ale w żalu Twoim Ci towarzyszę!
Niech spoczywa w spokoju! |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-08-02, 07:17 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
Katarzynko, bądź mężna. Niech niebiosa się pochylą nad cierpieniem Twojego Taty i całej rodziny. Jestem z Wami myślami! |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-14, 17:39 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
Ciężko się uwolnić od strachu choć na moment...bądź dobrej myśli, kiedy kontrolne badania po GK? |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-13, 20:13 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
Katarzynka, dawno nie zaglądałam -bardzo cieszę się, że GK doszedł do skutku! Każde zwycięstwo jest wielkie, nawet to najmniejsze! Co do poprawy - czasem trzeba cierpliwości...ciesz się tymi dniami kiedy jest lepiej! Pozdrawiam ciepło! Nieustannie trzymam kciuki! |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-03-10, 09:24 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
Katarzynko, nie napiszę tu nic mądrego.
Czekaj spokojnie na wyniki. Postaraj się nie projektować czarnych scenariuszy - choć nieuniknione jest najczarniejsze, nie przewiduj, że GK się nie odbędzie.
Wiara ma ogromną moc -pamiętaj...
Zadbaj o sibie. Wiele jeszcze ciężkich chwil, trudnych...spróbuj cieszyć się każdą chwilą z Tatą...
Tulę Cię do serca, Ciebie też Marzenko!
A |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-03-02, 11:13 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
Jesteśmy z Wami myślami, daj znać jak poszło!!! |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-18, 09:52 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
może chodzi o ilość metalu? szwy i wkładka to mało w porównaniu do dwóch endoprotez...
Katarzynka -dzwoń gdzie trzeba po weekendzie, tu trzeba pewności... |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-18, 08:52 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
Zdobądź informacje o obu protezach. Idź na oddział. Wytłumacz, że walczysz o życie Taty. Napisz do ortopedy Taty maila. Zdobądź jak najwięcej informacji.Skontaktuj się z lekarzem w Pradze i przedstaw sytuację, zapytaj czy mogą odstąpić od MRI i wykorzystać TK jeśli tak to jakie są minimalne wymogi sprzętu (parametry) żeby obraz był jak najdokładniejszy. Zróbcie to TK lepszej rozdzielczości w Poznaniu. Wyślij wynik do Pragi...
Masz wciąż pole manewru. Nie odpuszczaj! |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-17, 19:25 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
może problem polega na obecności dwóch endoprotez?
Katarzynko, stres męczy bardzo, daj Tacie odsapnąć! |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-12, 23:14 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
Katarzynko -ciesz się z małych zwycięstw, zmalały guzy, może uda się leczyć dalej...
o kondycji służby zdrowia nie ma co pisać -lekarze tutaj nie pomogą, jeśli możesz -zrób MRI własnym kosztem, szkoda każdego dnia.
Trzymam kciuki |
Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
agakata
Odpowiedzi: 713
Wyświetleń: 196933
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-11-27, 22:42 Temat: Guz wycięty, ale...co dalej? |
Katarzynka - życzę Ci wielu magicznych chwil z Tatą.
Nie zadręczaj się pytaniem jak długo - nie psuj sobie radości z tego co teraz.
Tulę mocno
A |
|