1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
agamaz
Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 32539
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-26, 22:47 Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
Anelia doskonale rozumiem Twój ból,Twoje pytania bez odpowiedzi ,Twoje rozterki.
Też sobie zadaje mnóstwo pytań,robię wyrzuty,że mogłam to czy tamto.
A Wszyscy mi tłumaczą ,że nic więcej ponad to co zostało zrobione nie można było zrobić.
Moja córka zmarła za granicą,tam była leczona a ja teraz myślę,że gdybym Ją zabrała do PL to może by wszystko było inaczej,wiem że to bzdura znając nasza służbę zdrowia.
Miesiąc przed Jej śmiercią byłam u naszego onkologa z całym przebiegiem leczenia za granicą .Powiedział,że wszystko co było możliwe a jeszcze ponadto zostało zrobione i nic więcej się nie da .Tylko cud a cudu nie było niestety.
Do mnie jeszcze nie dochodzi ,że Asia odeszła to nieprawdopodobne.
Ale jak sobie przypomnę po kolei ta drogę,którą wspólnie przeszliśmy do końca.
Nie wiem jak to wszystko wytrzymałam ,przeszłam dwa pogrzeby Swojego Dziecka.
Pożegnanie i kremacja za granicą przyjazd z urną do domu i dopiero pogrzeb w Polsce.
Tak mi ciężko tak mi brak mojego Jedynego dziecka.
Wiem ,że muszę się pozbierać jestem to winna Asi.Ale brak sił,a może chęci? |
Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
agamaz
Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 32539
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-24, 20:33 Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
My tu piszące, każda na swój sposób przeżywa ból po stracie bliskiej osoby.
Jest to ból ,którego żadna waga nie zważy ,żadna miara nie zmierzy.
Jeden zamyka się w sobie i nie rozmawia,z ludźmi ,drugi robi porządki z rzeczami po osobie ,która odeszła .Każdy w tym momencie robi rzeczy nieraz dziwne,które mogą komuś z obserwujących wydawać się właśnie dziwaczne.
Ale mi akurat nie zależy w tej chwili na tym co ktoś pomyśli,ludziom się nie dogodzi a zawsze znajdą się tacy ,którzy w chwili naszej tragedii i tak wyciągną wnioski korzystne dla nich.
Dlatego róbmy to na co w tej chwili mamy siłę i chęci ,jeśli mamy ochot ę remontować -remontujmy ,mamy ochotę przeczekać przeczekajmy to wszystko tylko od nas samych zależy nie patrzmy co ludzie powiedzą.Zawsze będą mówić i tak jak w moim wypadku obserwować jak to ona teraz wygląda? A może druga głowa mi rośnie np.? |
Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
agamaz
Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 32539
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-23, 15:52 Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
jo_a tak wszystko co piszesz to właśnie ta okrutna prawda nie ta kolejność nie ta.
Ale my niestety nie mamy na to wpływu żadnego ,musimy z tym żyć dalej ,zostały tylko wspomnienia.
Moja córka też miała na imię Asia |
Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
agamaz
Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 32539
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-22, 22:55 Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
Zastanawiam się czy kiedykolwiek znajdę odpowiedź na pytanie dlaczego tak szybko odeszła moja córka.
Stało się to naprawdę nagle,jeszcze dwa dni przed pogorszeniem stanu normalnie rozmawiałyśmy.
A kiedy tylko się dowiedzieliśmy że stan jest na tyle poważny ,że możemy nie zdążyć dojechać ,że możemy jej już żywej nie zobaczyć.
Jechaliśmy do Niej jak w malignie do tej pory nie wierzę po prostu nie wierzę że Jej nie ma.Bardzo Wam współczuję odejścia rodziców ja swoją mamę straciłam mając 12 lat więc wiem co to znaczy.
Ale wierzcie mi strata dziecka jest okrucieństwem niesamowitym.
Ja nie wierzyłam jak mówiła mamuś już zimy dla mnie nie będzie oddawała rzeczy zimowe a ja się złościłam na nią,że tak mówi.Nie chciałam na temat śmierci rozmawiać.
A Ona wszystko zaplanowała nawet swój pogrzeb.
Też dziękuję za to ,że jesteście ,że można swobodnie wypowiedzieć swoje myśli.
Ja mam zadawane podobne pytania tylko,że u mnie to inaczej brzmi bo pytają a co teraz z tobą wiedząc ,że jestem chora jak to z twoją chorobą.
Ludzie są okrutni .ja teraz od nich najnormalniej uciekam.Nie chcę z nikim rozmawiać.
Pozdrawiam ,trzymajmy się jakoś nie wiem jak ale jakoś.
Justyno znamy się z innego forum,trzymaj się cieplutko i ciesz się z pobytu u mamy. |
Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
agamaz
Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 32539
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-21, 19:05 Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
Dziś minął miesiąc jak pochowałam swoją córeczkę.Nie mogę się z tym pogodzić i nigdy się nie pogodzę bo to nie ta kolejność nie ta.
Taka była waleczna dzielnie znosiła chorobę przez 6 lat.Były wzloty i upadki ,ale zawsze nadzieja że będzie lepiej ,że pokona "dziada" niestety nie udało się.
Ostatni tydzień przed odejściem cały czas dzień i noc byliśmy z nią,nie wiedziała,że umiera,pytała ja nie umieram prawda?
Była do końca dzielna i niespokojna o nas ,swoich rodziców,martwiła sie o nas.
Ja też od zeszłego roku leczę się na nowotwór,przeszłam cykle chemioterapii,operację i następną chemioterapię.
Puki co jest reemisja ale jak długo?
Pozdrawiam Wszystkich.
Nasi kochani zmarli czuwają nad nami ja to wiem,ale jak tu teraz żyć jak żyć?
A tu znowu wizyty kontrolne nie mam siły. |
|
|