1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak szyjki macicy |
alaja
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5317
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-03-26, 11:14 Temat: Rak szyjki macicy |
steras napisał/a: | Mamie guz naciskał na przewód moczowy i blokował odpływ moczu, w związku z czym musieli zrobić jej nefrostomię prawą. Nerkę ma w porządku, miała tylko złogi ale teraz są na bieżąco usuwane przez cewnik. |
Naciskał ? czy nadal naciska ?
Kiedy Mama miała robione ostatnio TK ?
Zastanawiające jest dla mnie dlaczego nie zrobiono operacji po radioterapii no ale z tego co wiem różni lekarze mają różne metody leczenia.
Ja na Twoim miejscu poszukałabym innego onkologa nawet w innym odległym mieście, oczywiście przy CO.
Mam nadzieję ,że za chwilę odpisze Ci tutaj ktoś mądrzejszy , bo nie można się poddawać ! trzeba szukać ratunku! Nie wierzę że nic już nie można zrobić . Po doświadczeniach w mojej rodzinie wiem że gdybym może poszukała innego lekarza dla mojej teściowej (57 lat) to może by żyła a tak umarła bo pan profesor zapisał ją na wrzesień (a był marzec!) na operację a ona odeszła w sierpniu. Było to 3 lata temu .Nie poddawaj się pukaj do wszystkich możliwych CO !
Znam wspaniałego onkologa ginekologa który na prawdę nie pozwala pacjentkom umrzeć !! Ale to pomorze , ale może warto spróbować !
U mojej mamy też jeden lekarz nie podjąłby się operacji , mówił że zostały już tylko naświetlania ... a jednak moja mama ma usuniętą wznowę i żyje.
Pozdrawiam |
Temat: Rak szyjki macicy |
alaja
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5317
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-03-25, 20:02 Temat: Rak szyjki macicy |
witaj
Z tego co zrozumiałam operacji nie było. Moja mama miała raka trzonu macicy , później wznowę w pochwie która została usunięta . Właśnie podstawą do operacji usunięcia guza było to że nie ma dodatkowo innych przerzutów (było podejrzenie że rak nacieka na pęcherz ).
Twoja Mama zapewne ma uszkodzony prawy moczowód stąd ta nefrostomia . Tylko czy tylko tyle jest uszkodzone ?
Czy Twoja Mama była już u ginekologa onkologa (koniecznie onkologa) ?
Może po wyleczeniu moczowodu będzie można zrobić operację? A może w chwili obecnej jest możliwe wycięcie wznowy.
Na pewno odpowiedzą Ci dużo mądrzejsze Głowy ode mnie ale w razie jakichkolwiek pytań , pytaj , może uda mi się więcej opowiedzieć ( moja mama miała też nefrostomię)
Pozdrawiam i życzę zdrowia |
|
|